Forum Ogrodnicze Oaza

Dalu- masz rację, teraz lilie mają swoje 5 minut u mnie też zaszalały i kwitną wszystkie na raz.

Dalu ..piękne róże te okrywowe...a problem z aparatem rozwiąże fotograf w zakładzie fotograficznym....ja tak miałam ..ustawił mi ...Lilie masz naprawdę cudne u mnie na badylku jedna lub dwie trąbki...

Dalu Lilium Regale w tym roku naprawdę pięknie kwitną i pachną
Wabią do swojej części ogrodu nie tylko owady
Spotkanko ... mam nadzieję nie ostatnie, bo planów mamy całą masę ale ... sezon urlopowy się rozpoczał, więc jeden w tę ... drugi w inną stronę kraju bądź śiwata się wybiera

Dalu masz ogromne te liliowe trąby , do jednej to prawie wlazłaś.

Olu, sama się nimi od paru dni nieustannie zachwycam i moi goście też



Jolu, a uchylisz rąbka tajemnicy - jakie to plany urlopowe? W którą stronę naszego pięknego kraju, a może nie tylko się wybierasz? Czy Dolny Śląsk wchodzi w zakres tych planów?
Kwitną teraz nie tylko trąbkowe...







Alinko, to chyba też zależy od jakości aparatu...
Lilie teraz dają po oczach




Romuś, u mnie na szczęście sporo lilii jest jeszcze w pąkach Ale duuużo też kwitnie:

Szkoda, że zapachu nie można dodać jako załącznik

Przepiękne lilie
U mnie sporo kwiatów i pąków zniszczył grad , ale wciąż rozkwitają nowe
A w wątkach, takich jak Twój widzę, że jeszcze dużo odmian przede mną

Trąbkowe są bezkonkurencyjne wabią z każdej części ogrodu wyglądem i zapachem
Wyjazd wakacyjny ... cóż na wstępie Londyn, a potem się okaże
Bardzo lubię klimat wyspiarski, lunch na trawie z panami w garniturach /widziałaś jaka tam jest trawa /, londyńskie puby, spotkania ze znajomymi, wyjazdy za miasto, mieszankę kultur, gwar i pośpiech /ale tylko na kilka dni / no i zakupy wyprzedażowe.
W tym roku do planu wyjazdu trafiła wizyta w Kew Garden

Dali mi także żal, że nie da się zapachu wstawić z fotkami, choćbym miała zbierać grosze w skarpetę, to w tym roku dokupię trochę jeszcze lilii.

Jolu, o ile Anglia to nie moje klimaty, o tyle ogrody angielskie - marzę od dawna!
Wyprzedaże? Najchętniej roślinkowe We Włoszech koleżanka zaciągnęła mnie do jednego ze słynnych outletów w pobliżu Mediolanu. Tylu Arabek w burkach nie widziałam nigdy w życiu! U Prady to stały nawet w kolejce; można by pomyśleć, że rozdają tam torebki za darmo, a nie za 2 tys. euro Koleżanka kupiła sukienkę u Armaniego za "jedyne" 400 euro; cena wyjściowa wynosiła 1200, więc okazja jej się trafiła nie lada
Dla Ciebie jeszcze jedno ujęcie jednej z trąbkowych:




Marto, ojejku, bogactwo odmian lilii jest nieprzebrane! Ile jeszcze mamy do zdobycia Dobrze, że zajmują niewiele miejsca...




Pawle, jeszcze nie można, ale co będzie za chwilę...tego nikt nie jest w stanie przewidzieć...

Uleńko, na szczęście cebule lilii nie są bardzo drogie, więc to jedno z takich "chciejstw", które może być zrealizowane bez wielkich wyrzeczeń

A żeby nie było, że zanudzam Was liliami, na dobranoc jeden liliowiec z mojej małej kolekcji. Jeden, ale wyjątkowy - pajączek, a do tego jako jedyny ze znanych mi liliowców pięknie pachnie

400 euro moja droga tyle kasy za sukienkę
A ten Armani to chociaż był oryginał, czy z Chin raczej bo i tak się przecież zdarza, jak u nas z produktami Adidasa
No nie tam ceny są zdecydowanie niższe, choć Arabki także stoją w kolejkach z całymi rodzinami

Piękna jest natomiast angielska zieleń, taka bujna, soczysta, wiele mają przecież deszczowych dni, dużo mżawki, więc roślinom to służy.
A róże ... marzenie niedościgłe dla nas kontynentalnych

Liliowiec pajęczy urodziwy, nie widzialam jeszcze takiego cuda

Pięknie Dalu, naoglądałam się cudownych lilii i znowu powiększę ich ilość w ogrodzie. A jak się nazywa ten pachnący liliowiec?

Takie pajęczaki to ja lubię.Mogłyby zagnieździć się w moim ogródku.
Mój pachnący liliowiec nie jest taki urodziwy.

Zanudzasz liliami? A niby kto to powiedział?
Ja tam czuję niedosyt , dawaj jeszcze, zeszycik otwarty w pogotowiu

Martusiu, problem w tym, że nazwy mam pomieszane dokumentnie I to nie z mojej winy, bo w zeszyciku mam zapiski, które nijak mają się do rzeczywistości...
Dla Ciebie jeszcze takie skromne lilijki, które jednak bardzo ożywiają - dość monotonną latem - kwaśną rabatę



Olu, ja nawet dotąd nie widziałam, że są pachnące liliowce A pajączki bardzo lubię, bo przynajmniej nie udają lilii




Ewuś, a gdybym to ja wiedziała! Co więcej, zadałam sobie trochę trudu i poszperałam w necie , ale takiej odmiany nie znalazłam...Może wystawię go do identyfikacji w temacie liliowce, bo wg mnie jest wyjątkowo ciekawy

Jolu, tym razem to na pewno oryginał, bo urok tego outletu polega na tym, ze pod jednym dachem są setki firmowych sklepów - i tych z najwyższej półki, i tych ze średniej. No i podobno jest taniej...W każdym razie cena wyjściowa jest zawsze przekreślona
Angielskie ogrody - chętnie bym obejrzała; są nawet takie specjalne wycieczki. Może kiedyś...

Dzisiaj trochę kwiatków, które właśnie kwitną, są urocze, ale zdecydowanie mniej spektakularne niż królowe LILIE i książęta LILIOWCE
Rozwary



Floksy




Złocienie




Rudbekie pełne




...i na koniec moje psiaczki, dawano nie pokazywane

Kwiatki śliczne ale dopiero w zestawieniu z "kwiatkami" na ostatniej fotce widać, że ogród żyje

Oj, Romuś, żyje, żyje! Kwiatki lubię, ale moje psiurki kocham nad życie, chyba nawet przesadnie
Cóż, przydałyby się wnuki...
A Twój zwierzyniec znam i zawsze z wielką przyjemnością oglądam pieski (trochę większe niż moje) i nie tylko na Jaśkowej

Oddycham u Ciebie i zachłystuję się widokiem lilii i liliowców. Szkoda, że jeszcze nie ma mozliwośći przesyłania zapachów.
A psiaki wymiziaj ode mnie i wycałuj, są takie słodkie!!