TEMAT: Porozmawiajmy o różach

Porozmawiajmy o różach 02 Kwi 2016 12:17 #451517

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Pojęcia nie mam, kolega kupił w kapersie pod tą nazwą.


Zielone okna z estimeble.pl

Porozmawiajmy o różach 02 Kwi 2016 20:01 #451609

  • Jurek_9
  • Jurek_9's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 13
  • Otrzymane dziękuję: 9
Stawiam na 'Lichtkönigin Lucia' ;)
Pozdrawiam - Jurek
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, Aszka

Porozmawiajmy o różach 02 Kwi 2016 20:30 #451627

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Zapewne Jurku :) dziękujemy.

Porozmawiajmy o różach 03 Kwi 2016 09:31 #451782

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
Jurek_9 wrote:
Stawiam na 'Lichtkönigin Lucia' ;)
No nie bardzo , przynajmniej moja Lucynka. Po pierwsze pędy ma wiotkie. Kwiat bardzo pełny Budową i kolorem podobny THE PILGRIM, ale małe 3-4cm . Nie mam zdjęcia, bo wyrzuciłam. Bardzo żywotna. Przy budowie kanalizacji wykopano mi ją, ja o niej zapomniałam i leżała pod bukszpanem prawnie z miesiąc. Wsadziłam i odżyła. Liście mocno lśniące zupełnie podobne do Exelsy. Zresztą siła wzrostu l pokrój też.

Porozmawiajmy o różach 03 Kwi 2016 13:33 #451830

  • Lady-r
  • Lady-r's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 67
  • Otrzymane dziękuję: 82
Witajcie kochane i poradźcie coś przesuszyłam w garażu świeżo zakupione gołe róże :oops: niby były przesypane, ale suchą ziemią. Wczoraj do nich zajrzałam i się załamałam, puściły pączki, które zaschły. Czy jest dla nich jakas szansa? Teraz moczą się w wiadrze.

Porozmawiajmy o różach 03 Kwi 2016 15:03 #451838

  • Roma
  • Roma's Avatar
Wydaje mi się,że nic więcej nie da się zrobić jak po moczeniu przez kilkanaście godzin,wsadzić do ziemi,dobrze podlać i czekać.

Porozmawiajmy o różach 11 Kwi 2016 17:02 #454980

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3455
Jak pisałam wcześniej lepiej wstrzymać się z cięciem czarnych pędów róż.
A oto przykład mojej 'Vanguard', która miała caly pęd czarny i tylko po rozgarnięciu kopca ukazało się 2-3 cm zielonego.

DSC05526.jpg
DSC05528.jpg


Listki będą na prawie całej długości pędu. Wytnę może z 5-6 cm najcieńszych pędów.

Porozmawiajmy o różach 11 Kwi 2016 17:36 #454991

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Ula, Ty zostawiasz takie pędy? Ja rozumiem, że one są żywe ale myślę, że baaardzo podatne na choroby i niewiele pociechy z nich będzie, a mogą wręcz być źródłem infekcji i wykończyć cały krzew. Nie wiem.... może jestem w błędzie ale najnormalniej w świecie mam stracha zostawiać. Miałam podobnie w ubiegłym sezonie z pędem Indigoletty. Wypuścił liście ale kwiatów nie było, a po jakimś czasie liście zżółkły, pęd usechł. Teraz róża ledwo zipie i nie wiem czy to wina tej infekcji czy tej dziwnej zimy, która mi połowę róż wykończyła.

Porozmawiajmy o różach 11 Kwi 2016 17:39 #454992

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3455
Pożyjemy zobaczymy :)
To nie jedyny mieszaniec rugosy z czarnymi pędami, który wypuszcza piękne listki :)

Porozmawiajmy o różach 11 Kwi 2016 18:27 #455008

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
W każdym razie daj zznać w lipcu jak się potoczyły losy tego pędu. Ja wycinam każdy pęd nawet z małymi plamami , już raz straciłam 30 róż . Ja teraz w związku z rakiem wgłębionym swojej róży przewaliłam dosyć sporo literatury i wszędzie piszą, że początkiem tej choroby są najczęściej uszkodzenia mrozowe.

Porozmawiajmy o różach 12 Kwi 2016 00:28 #455219

  • Gosia1704
  • Gosia1704's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Pozdrawiam wszystkich, Gosia
  • Posty: 259
  • Otrzymane dziękuję: 261
Zobaczcie, co mi się zostało po cięciu

RozaVanilla.jpg


Barkarole, to nie wiem czy coś wypuści.

RozaBarkarole.jpg


Obiecałam sobie, że od teraz tnę na jesieni tyle, żeby się zmieściły w "koszulki".
Po prostu płacz i zgrzytanie zębów :cry3: .
Pozdrawiam
Pozdrawiam wszystkich
:)
Gosia
Kwiecisty "Groch z kapustą"

Porozmawiajmy o różach 12 Kwi 2016 07:26 #455231

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
To i ja porozmawiam o różach :wink4: , zgodzę się z poprzednimi wypowiedziami że czarny pęd nagle ożywa ,wypuszcza pęd ale wg. moich obserwacji zeszłorocznych po ,,jakimś'' czasie te młode pędy zamierają lub bardzo wolno i ,,rachitycznie '' rosną - przyczyna jest prosta :think: .Po przecięciu takiego pędu soki przepływają bardzo ograniczoną ,,wiązką''(widać dokładnie zieloną część ) reszta pędu w 80-90 % jest martwa (czarna ,bura,brązowa)......reasumując - dla mnie osobiście szkoda by krzew wysilał się na produkowanie pędów które i tak w 90% skazane są na porażkę :( .....to są wyłącznie moje osobiste obserwacje róż które mam u siebie w ogrodzie :flower:
na koniec - tnę wszystkie pędy do ,,gruntu'' i daję szansę różycy na reinkarnację ...jeśli nie to kończy w mielarce i zasila nieużytki za ogrodzeniem.... :teach:
na razie mam kilka ,,trupków'' ale,ale....jedzie mega paka z Floribundy...byle do lata.... :flower2:
Ostatnio zmieniany: 12 Kwi 2016 07:29 przez chester633.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka

Porozmawiajmy o różach 12 Kwi 2016 08:30 #455255

  • Roma
  • Roma's Avatar
Paweł,właśnie tak w tym roku potraktowałam wszystkie moje róże,ścięte są prawie do ziemi,niektóre budzą się do życia,pozostałym daję jeszcze miesiąc i zobaczę czy się obudzą a jak nie do spotka ich taki sam los jak Twoje :teach:

Porozmawiajmy o różach 12 Kwi 2016 08:46 #455259

  • skorpion
  • skorpion's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Trzeba z żywymi naprzód iść po życie sięgać nowe .
  • Posty: 356
  • Otrzymane dziękuję: 270
Witam ,ja też jeszcze czekam może zaczną wypuszczać ,zrobiłam oprysk miedzianem i podlałam nawozem,Bonica już piękniepuszcza listki, inne nie . :flower1: :flower1: :flower1:

Porozmawiajmy o różach 12 Kwi 2016 19:07 #455453

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Dziewczyny, czy warto mi ratować tę różę??? Tak się zastanawiam, bo jak mam męczyć ręce i kręgosłup na kopanie w tym moim piachu studni i wożenie taczkami piachu i ziemi w te i nazad, tylko po to, żeby się narobić to ja raczej podziękuję. Dostałam tę różę w prezencie jesienią i zimę spędziła zadołowana w donicy.
Byłam pewna, że jest bezpieczna, a tu taki numer. Szyjka korzeniowa wygląda jakby spróchniała i ten pęd, z którego wyrasta ten jedyny zielony, jak widać mocno uszkodzony. Czyżby też rak wgłębny?

Porozmawiajmy o różach 12 Kwi 2016 19:16 #455454

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
Rak wgłębiony nie jest zakażny ( zakładając, że odkażasz sekator). Ale ja bym ją wyrzuciła. Bez względu czy zakwitnie czy nie sądzą, że następnej zimy nie przeżyje. Tym bardziej, że to nie pęd , ą szyjka.

Porozmawiajmy o różach 28 Kwi 2016 18:18 #462565

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3455
Jakaś masakryczna ta zima była!
Jeszcze nie liczyłam, ale jak nie odbiją to wypadnie mi sporo odmian.
Niektóre to terminatorki amerykańskie, podobno mrozoodporne róże Bucka!
DSC05686.jpg


DSC05682.jpg


Ta ledwo zipie
DSC05684.jpg


I inne floribundy

DSC05725.jpg
DSC05727.jpg


Schloss Eutin jak co roku zmarznięty cały, ale jak odbija!
DSC05724.jpg


Ale po niektórych ślad zaginął :happy:
DSC05749.jpg
DSC05738.jpg


A tak puszczają listki moje czarnopędowe
DSC05745.jpg
DSC05746.jpg


DSC05750.jpg
Ostatnio zmieniany: 28 Kwi 2016 19:25 przez Orszulkaa.

Porozmawiajmy o różach 28 Kwi 2016 18:35 #462573

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 292
Okropna zima.
Distant Drums, to moja ulubiona Twoja róża ;) Szkoda jej.
U mnie długo ociągała się Aphrodite, ale się obudziła i kilka pąków ruszyło.
Gruss an Aachen jednak albo dalej śpi albo wypadła.
7 sztuk już wywaliłam. :(
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.505 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum