Forum Ogrodnicze Oaza

Ewo, to jest świetna róża, jedna z moich najlepszych, nie przeszkadza jej słońce ani deszcz, bardzo zdrowa i bardzo długo trzyma kwiet, nie pachnie. Naprawdę warto ją mieć.

Monaco





Ashley



Princess Aleksandra of Kent

Robercie, bardzo mi pomogłeś, dziękuję, przeznaczyłam dla Lykkefund dwa metry w szerokości i w takim razie będzie w innym miejscu niż zaplanowałam.

Joanno piękne róże Olvia Rose z jarzmianką - świetne zestawienie, u Ciebie Pastella dobrze kwitnie i kolor ma przyzwoity u mnie jakiś różowawy.

Zachwyciła mnie w tym roku Ghislaine de Feligonde, chociaż kwitnie na starych pędach, to co roku się starała, ale dopiero po trzech latach pokazała swoje DNA, pachnie i latające ją kochają.



zbyt obficie pada, kwiaty namoknięte zaczynają gnić, dzisiaj godzinę obcinałam im głowy .

Dzisiaj moje róże pływają....





Nawet kot pływa....

O rany...Sylwio, współczuję zalania ogrodu. Miejmy nadzieję, że woda szybko spłynie nie robiąc większych szkód.

Gratuluję wszystkim uroczych kwitnień, ale że do mnie najbardziej przemawiają angielki, najbardziej wzdychałam do zdjęć Joasi.
Jak wysoka wyrasta Ci Olivia? Chciałabym jak najwyższą i zastanawiam się, czy mogę jej nie przycinać na przyszłość. Oczywiście uszkodzone pędy, słabe i tak dalej zawsze idą pod sekator.
Ta, której imienia nie pamiętasz, to angielka? Takie sztywne, spłaszczone kwiaty ma Royal Jubilee - ale pewnie by Ci taka nazwa nie wypadła z głowy.

Moje co prawda nie pływają, ale ociekają. Uspokoił się trochę deszcz i znowu coś z godzinę wycinałam połamane i żywcem gnijące kwiaty. Nie chcecie wiedzieć, ile mam końcówek kolców w palcach - bo taka precyzyjna robota nie wychodzi w rękawiczkach.

Othello - nim się osypał; bardzo ciemnoskóry.

Aniu, Olivii prawie nie przycinałam, jak się do tego zabrałam, miała młode pędy i doszłam do wniosku, że na dobre jej to wyszło.

Łatki, pocieszam się że pod wodą jest tylko połowa....
Ż suchej części ogrodu:
Pierwszy kwiat Queen of Sweden


I też jeden z pierwszych Wollerton Old Hall


NN


Sangerhausen Jubiläumsrose

Witajcie u mnie podobnie jak u Sylwi ,tylko woda niee stoi w ogrodzie ,róże po burzy w nocy chyba poprzewracane rabatowe ,jakimś cudem na pniu ustały ,ale połamane nowe odrosty z kwiatami ,obite pnące z kwiatów ,pełno gnije ,obwiazywalismy z mężem ,on jedna ręką sprawna tylko eh nawet nie miałam siły robić fotek

MARRY wrote:
No i wiesz co, MARRY? Tak mi ta Twoja 'Gizelka' wpadła w oko, że chyba złamię postanowienie o nienabywaniu róż.
Już obmyślam miejsce - jest piękna, dzięki za inspirację

3 lata czekania to dla mnie trochę długo, a możesz napisać jak dużą roślinę sadziłaś i jeśli wiesz, czy można kupić większą, starszą?

Róże wielkokwiatowe jeszcze nie kwitną.
Tu Tropical Sunset

Aniu, doszłam też do tego, że nie mam czasu na czekanie i zamawiam róże w donicach, łatwiej się przyjmują i już kwitną słabo ale zawsze; zadzwoń do Rosarium tam są b. miłe panie teraz sprzedają donice.

Moją Gizelkę wsadziłam wiosna 2018 z korzeniem i kwitła wiosną - zatem pomyliłam się dwa lata a nie trzy od posadzenia, byłam prze-szczęśliwa bo miała żółte pączki, zaczynała na żółto a potem bielała, zapach umiarkowany:
2018 czerwiec



tak wyglądała jesienią, raptem dwa pędy:


W czerwcu 2019


i powtórzyła w sierpniu do września, skąpo ale urokliwie


A teraz już zajmuje całe przęsło i zapach się roznosi bo kwiatów mnóstwo.

Marian Sołtys przytacza zajmującą historię jej nazwy:
www.roses.webhost.pl/2008/03/ghislaine-de-feligonde/

To jest rok roź gałęzie się łamią pod ciężarem kwiatów.

MARRY - ślicznie dziękuję za informacje o 'Gizelce' - bardzo kuszące, szczególnie z tą jej romantyczną historią

Wg opisu z linku, same plusy dla mnie... jedynie lekka wątpliwość czy przetrzyma, gdy nastanie kiedyś prawdziwa zima?
No nieważne, trza mieć nadzieję, że zdąży się opatulić na czas

______

Bobka - oj, masz tych róż bez liku! Prawdziwe rosarium, super!

Aneczko oj chyba za dużo zwłaszcza jak wczoraj musieliśmy je obwiązać od nowa sznurkiem by deszcz je nie połamal

Bogusiu, ładnie kwitną, szkoda że nie masz nazw, może pamiętasz jak się mieni ta buraczkowa (?),w poście niżej za czerwoną, otwarte kwiaty w wiechach ?

Proszę skopiuj ją i wklej

Niestety, nie można wkleić zdjęcia z postu, mam kilka pomysłów na nazwę i jestem jej ciekawa, to jest post w którym pokazujesz widok ogrodu w tle dom i biała pnąca, na końcu tego postu jest ta buraczkowa.