Forum Ogrodnicze Oaza

Macie przepiękne magnolie

A to moja kwitnąca magnolia


Mam na pewno jeszcze dwie - a może więcej? Muszę przejrzeć doniczki

I nie w temacie - Minohiki czy masz coś wspólnego z tymi pięknymi kurkami?

Miałem je kiedyś w kurniku.
Dla mnie to druga najpiękniejsza rasa kur zaraz po shoukoku.

W pełnym rozkwicie:





Cały krzak białej:

Choć mam kilka magnolii w wroc lawskim ogrodzie - i chyba 5 (różnej wielkosci) na wsi - chciałabym pokazać nie moje, ale rosnące w mojej dzielnicy, właściwie przy kilku najblizszych uliczkach.

Stellata - już przekwita, zawsze to ona otwiera sezon



Ta dopiero zaczyna - magnolia Soulang`a w ogródku zaprzyjaźnionych z nami sheltie; pod spodem kwitnący różanecznik dahurski





Kilka domków dalej - też Soulanguiana, ale prawie biała



A to w centrum miasta; może nie jest najbardziej imponująca - ale pamiętam ją z najwcześniejszego dzieciństwa. Mieszkałam w sąsiedztwie pierwsze 5 lat życia. Niestety, nie w tak pięknie odnowionym domu.

Moje magnolie nie są jeszcze duże,ale ich kwiaty bardzo mnie cieszą.

Magnolia gwiazdzista.



I jej odmiana - Rosea.



Aleksandrina - w tym roku wcześniej będzie kwitła niż w poprzednim.

Z kolei moja magnolia staruszka dopiero teraz pokazuje pąki.
Rozpoznana jako ‘George Henry Kern’ :

09.04.

A tak kwitnie moja .
Nie mam pojęcia co to za magnolia.
Kupowałam dwie każdą inną ale żadna nie miała być biała do dziś dynda na niej kartka od jakiejś ciemno różowej odmiany .
A są oczywiście dwie białe i to jednakowe :/ . Następnym razem będę kupowała kwitnące a jedną z tych może na coś wymienie bo kwiaty ma ładne i duże .

Na dzień dzisiejszy wygląda tak . może ktoś wie jak się nazywa . Pooglądałam fotki w internecie i najbardziej podobna jest do Alexandrina lub Amabilis. (chociaż ta pierwsza wydaje mi się za bardzo różowa w porównaniu do mojej ale może na żywo wygląda zupełnie inaczej)

Druga NN szykuje się do kwitnienia

Aniu -Amlos, na G.H. Kerna trochę ciemne te pąki. Ale jeśli kwiaty są kształtu lilii - i kwitnienie powtarza się - słabiej - koło sierpnia, to może być on.
Na wsi mój Kern ma dziesiątki pączków, może do świąt zakwitnie - to wstawię zdjęcie dla porównania.
Na razie w mieście:

Szalejąca magnolia Soulange`a







Drobniutka - lecz wcale nie tak młoda gwiaździsta Powder Puff; trudno zrobić zdjęcie całego krzaczka.






Dla porównania inna stellata - o prawie białych kwiatach, ale nie tak pełnych



Młodsza Soulangeana - nieco wciśnięta (kiedyś wszystkie drzewa były tycie), ale poradzi sobie





Yellow River dopiero startuje





Podobnie Susan - właściwie są to dwa drzewka, podarowane mi w prezencie, w jednej donicy, splecione pniami.



Czekam - niebawem powinna kwitnąć Haeven Scent. Otwierają się pąki Genie, nie tak liczne jak przy zakupie, ale jednak. Może też zakwitnie choć jednym kwiatkiem Butterflies - niezbyt się przez rok rozrosła, chorowała. No i nie wiem, co z Galxy - pączki mocno stulone...

Mój maluszek ma dużo małych pączków . Duża magnolia rośnie w Sanoku , w niedzielę kwiaty miała jeszcze w pąkach , nieopodal druga biała , dużo wyższa ,ale usychają jej gałęzie .

'Sunrise'







Beata

Beatko, ciekawa jestem tej Twojej Sunrise, droga jest, no ale gdyby była rzeczywiście pomarańczowa jak wschód słońca... nic by mnie nie powstrzymało
Ale wiem, że to sciema, bo ona jest różowawa, no, może z morelowymi refleksami
Tymczasem mimo ziąbu moja Haeven Scent...



Biedaczka wysiliła się na całe cztery kwiatki.

Ona ma trudno, rośnie w nienajlepszym miejscu, obawiam się, że doszła korzeniami do jedynego piaszczystego miejsca w moim ogrodzie - gdzie 15 lat temu moja córka miała piaskownicę
Cóż może się przebije do podłoża. Dodatkowo poprawiłam jej warunki świetlne - przycinając górującą nad nia lipę.
Zobaczymy.

Jeszcze dwie stare magnolie - w promieniu 500 m od mojego domu.
Na ulicy Pionierskiej



i na Żeglarskiej



Tej wielkości okazów jest dużo więcej - nie zawsze mogę swobodnie fotografować (ludzie czasem reagują niemile, albo ustawienie budynków ekstremalnie utrudnia wykonanie zdjęcia).

Hop hop! Co z Waszymi magnoliami? Podobno na wschodzi juz przeszła niszcząca fala mrozu, bo -5 to już nie przymrozek jak dla mnie.
Na Dolnym Śląsku, mimo fatalnej pogody, nadal takie widoki:







Spieszę się ze zdjęciami YR, mimo że przy tym ołowianym świetle traci swój złoty blask - za dwa dni może nie być czego fotografować...

U mnie Aniu już po magnolii W poniedziałek rano było u nas -7 (świętokrzyskie), ochłodzenie jakie było przed świętami przedłużyło trochę kwitnienie. Teraz cała brązowa, kilka pączków zostało może one jeszcze one zakwitną

A Twoje śliczne



Zdjęcie ztelefonu, robione przez okno. Zimno i cały czas pada, ma być powtórka z czwartku na piątek. Znowu mroźno

Aniu i jak tu się cieszyć ? gdy ma się teraz takie widoki za oknem
-7 to dużo
Moje kwiatuchy też dostały po uszach

Elu to prawda przykro patrzeć na ten widok, nie tylko magnolia ucierpiała, również serduszka, bergenia. Czekamy rok na nasze kwitnienia i co.....
Nie ciekawie wygląda kwiat u moreli, czereśni... Siła natury

Minionej nocy z 20/21 kwietnia i moją magnolię 'dopieścił' przymrozek :

21.04.