Forum Ogrodnicze Oaza

Nie mam go, ale może przyda Ci się ten opis:



www.clematis.com.pl/pl/encyklopedia?view...fa_do=&Szukaj=Szukaj

Ja już czytałam o nim duzo, ale wiesz lepiej z doświadczenia wiedzieć jak się sprawuje:) ale dzięki.

Ale raczej widać że mało odpornyna mróz, nie będę ryzykować, do tego jeden z droższych

pamelka wrote:
Sorki Jolu, przeoczyłam Twoje zapytanie

Od samego początku, czyli kilka lat, tnę te odmiany nisko - ok. 30 cm nad ziemią - bardzo ładnie odrastają.

Takie też zalecenia są na stronce panów Marczyńskich

'Arabella' --> www.clematis.com.pl/pl/encyklopedia?view...fa_do=&Szukaj=Szukaj

'Błękitny Anioł' --> .clematis.com.pl/pl/encyklopedia?view=SearchResults&nazwa=błekitny+anioł&grupa_clematis=&wielkosc_kwiatow=0&wysokosc_od=&wysokosc_do=&przyrost_od=&przyrost_do=&ciecie_typu=&strefa_od=&strefa_do=&Szukaj=Szukaj

W rubryce "cięcie" widnieje 3 --> www.clematis.com.pl/pl/informacje-o-rosl...powojniki/503-ciecie

Niby tak, wszystko zależy od tego od jakiej wysokości ma kwitnąć
Jak za różami, to takie ciecie byłoby zdecydowanie za niskie.
U mnie zawsze cięcie bardziej 50 niż 20

50 cm?? Myślałam, że w ogóle lub minimalnie tniesz...

20 cm różnicy w cięciu, różnicy wielkiej nie robi - Tobie i sobie życzę doczekania gęstych, urodziwych kwiatów.

a co powiecie o tych clematisach warto kupić ??
Clematis Maria Skłodowska-Curie PBR

PATRICIA ANN FRETWELL 'Pafar'

pamelka wrote:
Jolu, jeśli chodzi o clematisy to nie jest tak jak w przypadku róż, że im wyżej przytniesz tym wyżej będziesz miała kwiaty. Jeśli tniesz według zaleceń dot. gatunku to i tak osiągają one swój maksymalny rozmiar i kwitną.
Moja 'Arabella' cięta co roku na wysokości 10 cm od ziemi, tak jak i inne clematisy z grupy Integrifolia



oraz 'Błękitny Anioł' cięty co roku nad drugą- trzecią parą pąków u mnie to ok 30 cm od ziemi



Nati Odpowiadając Ci czy warto zakupić 'Marię Skłodowską-CuriePBR' musiałabym się oprzeć na opinii twórcy tej odmiany, ale do niej pewnie dotarłaś już. Powojnik w tym roku wiosną wchodzi do sprzedaży i dopiero po tym sezonie jego nabywcy będą mogli Ci coś napisać ze swojego rocznego doświadczenia. Ja na ten powojnik czekałam od momentu nadania mu imienia. W tym roku wzbogaci moją kolekcję, już jest zakupiony, więc za rok mogę Ci powiedzieć czy było warto. Jest to jeden z nielicznych powojników, według jego twórcy, który powtarza kwitnienie pełnymi kwiatami.

Co do drugiego powojnika, to osobiście go nie posiadam, ale w tym roku też mam go na liście zakupowej. Chętnie więc poczytam opinie na jego temat tych u których już rośnie w ogrodzie. Mam nadzieję, że tacy się tu odezwą.

Jak już wielokrotnie pisałam, ja mam odmianę podobną w wymaganiach do Clematis florida Alba Plena. Mówię o Florida Sieboldii. U mnie rośnie bez problemu od kilku porządnych lat, ale trzeba okrywać na zimę. Co do wyboru odmiany w tej kolorystyce, to bym na Twoim miejscu, Nati, wybrała nówkę 'Maria Skłodowska-Curie', wydaje się bardziej odporna, żałuję tylko, że tak nisko pnie się. Ale jest piękna, zastanawiam się nad kupnem. Bardzo podoba mi się też odmiana 'Innocent Blush' ze względu na ten jej rumieniec

Mam PATRICIA ANN FRETWELL 'Pafar' . Niestety dobrego to ja o niej niewiele mogę napisać
Przemarza, pełnych kwiatów widziałam kilka. Owszem później rosnie i nawet kwitnie, ale nie jest to jakaś oszałamiająca ilość.
Ładne ma nawet te pojedyncze kwiaty, ale drugi raz bym jej nie kupiła.
2013rok



wcześniejszych lat musze poszukać

dziękuję za wszystkie podpowiedzi, więc warto podpytac jak kwiaty sprawują się na działce, bo w opisach roslin zawsze wszystko super,

Dodad bardzo podoba mi się PATRICIA ANN FRETWELL 'Pafar' szkoda że tak słabo kwitnie jak mówisz ale w jakiej części Polski mieszkasz? może zimna strefa i dlatego

to może tak zapytam którą odmianę o pełnych kwiatach polecacie?? obficie i długo kwitnącą ale raczej z koloru jasnego- biały, limonka, róż, brzoskwinia itp.

A 'Josephine' ? U mnie rośnie kilka lat, nie narzekam.

no właśnie napisałam zapytanie na priv bo widziałam piękne twoje foto, o przemarzanie i choroby ??? kwitnie obficie??

a jeszcze mam pytanko czy ville de lyon poradzi sobie w słońcu palacym od godz. 13.00 piszą że do półcienia??

Nati, mieszkam w małopolsce, rzeczywiście zimami bywa mroźno Inna sprawa, ze gleba w moim ogrodzie średnio sprzyja uprawie powojników.
Z pełnych również poleca Josephine. Moja co prawda w donicy, ale Pamelka ma ja w gruncie w lubelskim i kwitnie zjawiskowo.
U mnie doskonale spisuje się Isago (co prawda w zeszłym roku większość pędów 'zeszła' na uwiąd, ale to moja wina )

Zastanawiamy się też nad 'Ville de lyon' i na posadzeniu jej w pełnym słońcu, da radę ?

Na pewno da radę, polecam!

U mnie pnie się po południowej ścianie domku, wystawiona na ostre słońce.
Wyjąwszy jedno lato, gdy kwitła słabo (chyba z mojej winy ),kwitnie obficie i dość długo co roku.
I kwitnie tak już... ok. 20 lat

Clematis 'Ville de Lyon'

U mnie rosną w parze Josephine i Diamantine, w drugim roku zaskoczyły mnie obfitością kwiecia. Wielkim plusem jest również długość kwitnienia, kwiaty rozwijają się powoli i na pewno utrzymywały się ponad miesiąc.



Ładnie kwitnie mi corocznie również Violet Elizabeth, choć na jej temat zdania są podzielone. U mnie nie kaprysi.



Natomiast fatalnie zachowują się Mazury, powojnik w ogóle nie przyrasta i pokazują się pojedyncze kwiaty. W tym roku też dobrze nie rokuje.

Josephine i Diamantine tworzą przecudny duet. Czy ten kolor rzeczywiście jest taki jasno-fioletowy, czy tylko na zdjęciu tak wygląda?
Gdzie można je kupić... muszę sobie sprawić takie śliczności.

Takim go pamiętam posadziłam je razem, a teraz nigdy nie wiem który jest który
Moje pochodzą z Obi, na pewno pojawią się i w tym roku w marketach.