TEMAT: Chleb domowy i bułeczki

Chleb domowy i bułeczki 14 Lut 2019 12:30 #642734

  • Zygowa
  • Zygowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1693
  • Otrzymane dziękuję: 10203
Chlebuś według przepisu Janinki, ten na drożdżach (z połowy składników) Kroiłam bardzo ciepły; dlaczego on tak długo stygnie ? Dziury wcięło, ale smaczny bardzo...


Po nocy:
20190214_074641.jpg



Rano po zagnieceniu:
20190214_085759.jpg



Przy wyrastaniu:
20190214_100043.jpg



Wyznaczyłam nożem miejsca krojenia chleba po upieczeniu (wyszły kromale, a nie kromki :rotfl1: )
20190214_102552.jpg



Upieczony:
20190214_111036.jpg


20190214_121256.jpg
Ciepełka :)

Edyta

strefa 7a
Za tę wiadomość podziękował(a): Jadwiga, Jagoda254, Betula, Herbatnik, Pizza, JaNina


Zielone okna z estimeble.pl

Chleb domowy i bułeczki 16 Lut 2019 17:11 #643180

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
Chyba wpadłam w chleboholizm. :wink4:
Co jest o tyle śmieszne, że wcześniej nawet chleba nie jadałam - zawsze bułki i to te najjaśniejsze, napompowane.
A tu... piekę tak dużo i rodzinka najwyraźniej tak się przyzwyczaiła, że chleba już nie kupują (nie pytając wcześniej, czy zamierzam piec) i zaczęło się przeglądanie ofert maszynek do chleba na allegro. :devil1: Oczywiście na to trzeba poczekać, aż będzie ciut więcej pieniędzy akurat.

Właśnie wymieszałam ciasto na kolejny chlebek - pszenny, na zakwasie, znowu na mleku, jeden bochenek zrobię z samymi ziarnami, drugi z morwą i śliwką. Już nawet nie zerkam na żadne przepisy - pieczenie chleba jest duuużo łatwiejsze, niż wydawało mi się do tej pory. Trzymam się proporcji mniej więcej 1kg mąki/750 ml wody/mleka i dodaję +50ml, jeśli do środka wrzucam ziarna. Zakwasu tyle ile jest, 2-3 łyżki drewniane, a resztkę w słoiku dokarmiam. I... idzie. Nawet lepiej niż sądziłam.

Nie wiem, jaka jest trwałość moich chlebków, pewnie nie tak dobra jak mogłaby być - mój zakwas wciąż jest młodziutki. Ale myślę, że tydzień na spokojnie by wytrzymały - ostatnie kromki mojego poprzedniego chleba zostały zjedzone dziś i wciąż nawet nie planowały zacząć czerstwieć, miękkie były i niesuche.

No, dumna z siebie jestem. :wink4:
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Betula, Nimfa, JaNina

Chleb domowy i bułeczki 16 Lut 2019 17:16 #643182

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7834
  • Otrzymane dziękuję: 51930
Ostrzegałam :devil1:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem

Chleb domowy i bułeczki 16 Lut 2019 20:47 #643243

  • zdravko
  • zdravko's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 410
  • Otrzymane dziękuję: 353
Nie kupuj żadnych maszyn, no ewentualnie jakiś robot do mieszania, te do pieczenia są do bani, w piekarniku zrobisz dużo lepszy chleb, więcej i taniej pewnie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Pizza

Chleb domowy i bułeczki 16 Lut 2019 20:54 #643246

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7834
  • Otrzymane dziękuję: 51930
Te maszyny nie są do bani. Jednak dużo osób ich używa, jeżeli nie mają jeszcze zbyt dużo wiary w siebie, lub nie mają zbyt dużo czasu. Chleb z tego urządzenia jest lepszy niż kupny. Jednak jak chcesz jeść naprawdę smaczny chleb i bułki, to piekarnik lub piec. :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 16 Lut 2019 20:54 przez JaNina.
Za tę wiadomość podziękował(a): Pizza

Chleb domowy i bułeczki 16 Lut 2019 21:14 #643249

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
No proszę. A byłam pewna, że to dobry sposób na szybkie i "bezbałaganowe" zrobienie chlebka. ;) Kolega z pracy taty, który od 2 lat wypieka sobie sam chleb właśnie w tej maszynce, bardzo ją polecał.
Wyprowadziliście mnie z błędu, dziękuję.

Edit.

No to mam moją kolacyjkę :drink1:

IMG_20190216_213956.jpg

Bo bądźmy szczerzy... może i nie powinno się jeść gorącego chleba, ale kto oprze się kromeczce z masełkiem, które jeszcze się na tym chlebku rozpuszcza? :hearts:

Tak się prezentuje cały chlebek:

IMG_20190216_214432.jpg


A taką maziają był na początku :laugh1:

IMG_20190216_194932.jpg


IMG_20190216_194442.jpg


Czysty gluten :D Ale jak widać zdało egzamin, bo udało mi się uzyskać chlebek ciabattowaty, bardzo mięciutki i dziurawy.

A tu chlebek zrobiony dla mojego taty z tego samego ciasta. Jeszcze bardziej ciabattowaty, dziura na dziurze. :cool3: Ostatecznie dodatkami były: suszone śliwki, suszone owoce morwy białej i orzechy nerkowce. Wszystko w całości. No i mieszanka ziaren.
IMG_20190216_221650.jpg
Ostatnio zmieniany: 16 Lut 2019 22:18 przez Pizza.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Betula, JaNina, hakul, Zygowa

Chleb domowy i bułeczki 17 Lut 2019 16:00 #643342

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1848
  • Otrzymane dziękuję: 6161
Dotychczas piekłam tylko chleby 100% żytnie na kilkuletnim własnym zakwasie. Niestety nie są za dobre na mój żołądek. Mam zamiar na początek upiec żytnio-pszenny na zakwasie. Macie jakiś wypróbowany przepis? Kupiłam mąkę orkiszową typ 680,bo z pszennych były w moim sklepie tylko tortowe.
Ostatnio zmieniany: 17 Lut 2019 16:01 przez Kaja.

Chleb domowy i bułeczki 17 Lut 2019 16:17 #643343

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7834
  • Otrzymane dziękuję: 51930
Kaja, ja mam przepis swój, pszenno-żytni pół na pół i z nasionami. Tak wygląda

20190215_193837.jpg


20190215_193830.jpg

Postaram się dziś wieczorem, albo jutro napisać, bo muszę skompletować przepis i zdjęcia :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 17 Lut 2019 16:17 przez JaNina.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Betula, Pizza, Zygowa

Chleb domowy i bułeczki 17 Lut 2019 19:15 #643390

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7834
  • Otrzymane dziękuję: 51930
Mój autorski przepis na chleb pszenno-żytni: Około południa wyciągam zakwas z lodówki, luzuję nakrętką i zostawiam do wieczora. Jest go zwykle tyle.

20190214_204009.jpg

Nigdy zakwasu nie odmierzam i nie ważę. Do jednej misy daję 300g mąki pszennej chlebowej 750, 300 ml wody, połowę zakwasu. Do drugiej misy daję 300g mąki żytniej, 300 ml wody i drugą połowę zakwasu. Składniki w obu mieszam tylko tyle, żeby składniki się połączyły. I ustawiam piramidę :) .

20190214_204614.jpg

Słoik u góry jest po to, żeby nie zapomnieć zabrać trochę zaczynu "na zaś".
Mam dwa roboty planetarne. Jeden większy, jeden mniejszy. Ale z góry zaznaczam, że mąka żytnia nie musi być wyrabiana robotem, ani długo ręcznie, ona po prostu nie lubi długiego wyrabiania. Od razu uprzedzam, to wg piekarzy, a ja się ich słucham.
Dzień drugi rano. Najpierw z zaczyny żytniego pobieram trochę do słoika na zakwas, dodaję łyżkę mąki żytniej, wody tyle żeby było bardziej gęste niż rzadsze, zakręcam słoik i do lodówki.
Do miski żytniej: 700 g mąki żytniej, 650 ml wody i 2 łyżeczki miarki soli ok 10 g
Do miski pszennej 750 g mąki chlebowej 750, 500 ml wody i 2 łyżeczki miarki soli ok 10 g
Ja robię to robotami, ale jak pisałam, misę żytnią wystarczy solidnie wymieszać.

20190215_075215.jpg

Mąkę pszenną wyrabiamy solidnie. Później do gry przystępuję moja piramida :happy:

20190215_075444.jpg

To jest: nasiona słonecznika, dyni, sezamu, siemię lniane i zmielony ostropest plamisty. Jak się pije piwo to o wątrobę trzeba dbać :devil1: Ilości nie podaję, bo to już co kto lubi i ile lubi.
Dodaję nasiona i ostropest do misy pszennej i jeszcze trochę wyrabiam. Później dodaję do tego jeszcze misę żytnią i wyrabiam do połączenia składników. Całość przekładam do gara wysmarowanego oliwą. Zdjęcia mają odwróconą kolejność.

20190215_141335.jpg

To jest godzina ok. 8. A o godz. ok. 14 jest tak. Odwrócona kolejność.

20190215_081433.jpg

Przekładam do foremek wysmarowanych olejem. Dlatego do foremek, że wchodzą mi do piekarnika 3 szt. Po 2 godz. w namiociku takim jak na moim zdjęciu na str. 20, wygląda to tak

20190215_162838.jpg

Do piekarnika na 40 -45 min, temp 220 st. No i po upieczeniu wygląda to tak jak na zdjęciach w poprzednim wpisie. Jeszcze jedna uwaga. Piekarnik nagrzewamy na maksa. Ja do piekarnika daję miseczkę z wodą. Wkładam foremki i obniżam temp. do 220 st.. Uff to chyba tyle na jakieś pytania chętnie odpowiem.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 17 Lut 2019 19:18 przez JaNina.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jagoda254, Kaja, Pizza, Zygowa

Chleb domowy i bułeczki 17 Lut 2019 20:54 #643427

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1848
  • Otrzymane dziękuję: 6161
Na pewno wypróbuję.Nie mam takiego robota,a wiem że pszenica wymaga długiego wyrabiania.Między innymi dlatego piekłam żytnie chleby. I chyba zrezygnuję z ziaren,ponieważ mąż ma niewydolność nerek i wszystkie suche ziarna musi ograniczać. Czy wtedy dać więcej mąki?
Za tę wiadomość podziękował(a): Pizza

Chleb domowy i bułeczki 17 Lut 2019 21:10 #643431

  • zdravko
  • zdravko's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 410
  • Otrzymane dziękuję: 353
Niekoniecznie, jest patent na chleb pszenny bez ugniatania przez 15 min czy dłużej, po prostu po wymieszaniu składników masę zostawia się w spokoju na jakieś 20 min i przekłada ,tak ze 3 razy i ciasto gotowe,
coś w ten deseń;
Za tę wiadomość podziękował(a): Jagoda254, Kaja, Pizza, Zygowa

Chleb domowy i bułeczki 17 Lut 2019 21:47 #643450

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
Kaja, te chlebki, które ja robiłam w ostatnim czasie jako totalny laik chlebowy - zagniatają się super, szybko i bezproblemowo, ciasto jest mięciusieńkie i zagniatanie ich to sama przyjemność. A już ze trzy razy robiłam 100% pszenne. Robota żadnego nie potrzebowałam, delikatnie zagniatałam po wyciągnięciu z michy, ale to ok. z pięć minut roboty, potem dzieliłam na bochenki i do wyrośnięcia.
Proporcje jak pisałam, jeśli chodzi o mąkę pszenną: używałam do tej pory razowej, krupczatki 500 i tortowej 450 - proporcji nie zmieniałam przy zmianie mąki, za każdym razem chlebek wychodził przy tej zmianie mąki inny, ale bardzo smaczny. Nie robię właściwie podziału na zakwaszone ciasto i ciasto właściwe, od razu mieszam wszystko na właściwe ciasto, tj. 1kg mąki pszennej, 750ml wody/mleka, zakwasu 2-3 łyżki drewniane, czubatą łychę miodu do smaku i sól. Mieszam łyżką, aż się składniki ładnie połączą i odstawiam na 4 godziny - w trakcie ewentualnie raz przemieszam podczas kontroli "czy coś się dzieje".
Potem wywalam tę maziaję na wysypaną mąką stolnicę i szybkimi ruchami, ale delikatnie zagniatam, składając ze 4-5 razy w kopertę (jak chcę jakieś owoce, to je wcześniej namaczam przez 15-20 minut, potem wyciągam z wody i dodaję do chleba właśnie podczas składania go). Po którymś takim złożeniu składam w kształt bochenkopodobny i do durszlaka, na ścierkę wysypaną mąką, żeby z każdej strony ciasto oddychało - przykrywam, żeby nie schło i daję pół godziny-godzinę na kolejne wyrośnięcie. Tyle. ;) Piekę na papierze do pieczenia... z głowy teraz mówię, ale to było 15 minut w ok. 220 stopniach i 20-25 minut w 180. Wyciągam, opukuję czy głuchy dźwięk, jak jeszcze coś trzeba dopiec to dopiekam (zdarzyło mi się przy chlebach z owocami).
Ale ja jestem totalnym, chlebowym laikiem - więc tylko podaję jako swój laicki, bardzo prosty sposób, niech mi nikt nie uważa tego za świętą radę. :happy: U mnie działa i jest nieskomplikowane, więc przekazuję.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jagoda254, Kaja, whitedame, JaNina

Chleb domowy i bułeczki 18 Lut 2019 07:15 #643476

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7834
  • Otrzymane dziękuję: 51930
Święta racja, zawsze mówię, że nie ma się czym przejmować. Jak nie miałam robotów też piekłam i było dobrze. Robot tylko pracę ułatwia, bo nie bolą mnie ręce. Przychodzi taki czas w życiu, że nawet po powieszeniu prania trzeba odpoczywać. :devil1:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja

Chleb domowy i bułeczki 18 Lut 2019 11:07 #643510

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Od jakiegoś czasu też piekę sama chleb.
Tak się do niego przyzwyczaiłam, że jak zabraknie i muszę wykorzystać sklepowy … to jakoś z oporem.

Kupiłam maszynę do chleba Tefala i może ze dwa razy wykorzystałam.
Jakby ktoś miał ochotę bardzo chętnie ja odsprzedam :)

Najlepsza maszyna do wyrabiania ciasta to teraz małżonek ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Pizza, anaka

Chleb domowy i bułeczki 18 Lut 2019 22:55 #643611

  • Jagoda254
  • Jagoda254's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 319
  • Otrzymane dziękuję: 994
Janinko zrobiłam wg Twojego przepisu chleb i bułki na drożdżach (z połowy porcji). Dodałam częściowo mąkę orkiszową graham - taką miałam do wykorzystania. Pieczywo jest pulchne i smaczne. Część zamroziłam.
20190216_bulki-chlebOK.jpg


W następnej kolejności wypróbuję Twój autorski przepis na chleb pszenno-żytni. Mam już zakwas żytni od siostry. Mam nadzieję, że tym razem nie zapomnę o dokarmianiu i go nie zmarnuję. ;)
Serdecznie pozdrawiam Jagoda
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15, Pizza, JaNina

Chleb domowy i bułeczki 19 Lut 2019 08:28 #643624

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
JaNina wrote:
To jest: nasiona słonecznika, dyni, sezamu, siemię lniane i zmielony ostropest plamisty. Jak się pije piwo to o wątrobę trzeba dbać :devil1: Ilości nie podaję, bo to już co kto lubi i ile lubi.

Też daję podobny zestaw ziaren. Nie wpadłam tylko na to, że ostropest można do chleba dawać, ale wypróbuje przy najbliższym pieczeniu, czyli dzisiaj. Ja za to często daję czarnuszkę.
Swój chleb piekę od lat, ale zawsze na oko, więc przepisu nie podam. Za to podam przepis jak z zakwasu chlebowego zrobić zakwas na żurek. Zupa na takim żytnim zakwasie wychodzi zupełnie inna niż na kupnym - jest lekko zagęszczona.
Składniki: 100 g zakwasu, 50 g mąki żytniej razowej, 3 ząbki czosnku, 3 ziarna ziela angielskiego, łyżeczka ziaren pieprzu, 2 liście laurowe

Czosnek zmiażdżyć. Wszystkie składniki włożyć do wyparzonego słoika i powoli dodawać 550 ml letniej wody dokładnie mieszając. Słoik nakryć gazą i odstawić na 20 godzin w ciepłe miejsce. Można przechowywać w lodówce przez tydzień.
Przepis pochodzi ze strony smakowitychleb.pl Ja nie trzymałam się dokładnie proporcji. Zrobiłam jak zawsze na oko i też wyszedł bardzo dobry.
Pozdrawiam
Bea
Za tę wiadomość podziękował(a): Pizza, JaNina

Chleb domowy i bułeczki 19 Lut 2019 13:27 #643669

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7834
  • Otrzymane dziękuję: 51930
Jak zależy mi na szybkim zakwasie na żurek to też dodaję trochę zakwasu żytniego. Teraz dodałam nawet trochę "wody" z kimczi. Kiedyś próbowałam przechować odrobinę zakwasu żurkowego w lodówce w zakręconym słoiku. Dosyć długo udało mi się go przetrzymać. Co robiłam żurek, to coś zostawiałam i tak jak chlebowy był coraz lepszy. A coś kiedyś poszło nie tak. :jeez: Akurat dzisiaj mam żur na obiad :happy: i znowu trochę zostawiłam.
Ja czarnuszkę daję do chleba pszennego na zakwasie żytnim. Pychota :yummi:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula, Pizza

Chleb domowy i bułeczki 19 Lut 2019 19:56 #643709

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
Mój zakwas nastawiony bodajże 28 stycznia - dziś ma się tak. Za ciut ponad tydzień mu pierwszy miesiąc życia wybije B)


zakwas1-2.jpg

Tak się zachowuje zakwas wyciągnięty dziś rano z lodówki i nakarmiony.
Zauważyłam, że baaardzo szybko zaczyna przetrawiać mąkę. Nie nadążam, kiedy jest w cieple... kilkanaście godzin od karmienia i zakwas mocnym zapachem daje znać, że jeść nie dostał od wieków, zagłodzony, biedny, torturowany, no "opieko społeczna, proszę się zjawić". :rotfl1: Prawie jak kot. Dwie godziny po karmieniu zapomina, że było jakieś żarcie.

Po (kolejnym dzisiaj...) nakarmieniu się uspokaja, ale już po minucie zaczynają pojawiać się bąbelki.
IMG_20190219_194655.jpg

Baaardzo aktywny gagatek. Wciąż dokarmiany pszenną razówką, choć myślę o dokupieniu mu żytniej - ot, żeby miał urozmaicenie przy żarciu. Nie patrzę już przy karmieniu ani na ilość mąki, ani na proporcje... ile mi się sypnie, tyle się sypnie, ważne, żeby konsystencja była OK. Wiem, jestem strasznie mało fachowa.

Namnożył się już ładnie, myślę, że jutro będę mogła piec. Myślę o próbie zrobienia jakichś bułeczek, ale nie wiem za bardzo, jak się za to zabrać, żeby toto było mięciutkie, lekkie i fajne. Będę musiała pokombinować.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15, Betula


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: pszczelarz5
Wygenerowano w 0.560 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum