Forum Ogrodnicze Oaza

Ludki Kochane, gorąca prośba - potrzebuję namiaru na sprawdzony i pewny sklep z mąkami ( najbardziej zależałoby mi na adresie do młyna ), w którym można zamawiać większe ilości, np. 5 - 10 kg.

Z góry bardzo serdecznie dziękuję i cieplutko pozdrawiam

Aniu, ja mąkę chlebową kupuję tutaj www.abcgastro.pl/. Jestem zadowolona. Kupuję po 25 kg

Dziękuję Janeczko - namiar spisany

Mąki , kasze , płatki , ziarna itp. kupuję się Gospodarstwie Rolnym Pliczko w miejscowości Woźniki. Ponieważ nie mam daleko, zakupy robię w ich sklepie firmowym. Bardzo lubię ten sklep. Jest też sklep internetowy www.pliczko.pl.

Halinko, Tobie również przesyłam podziękowanie, jak i Ludkom piszącym na pw

W międzyczasie znalazłam malutki młyn w Tomaszowie Lubelskim i na próbę zamówiłam trzy rodzaje mąki. Zobaczymy, czy będzie godny polecenia

zobacz też mlynciechanowiec.com.pl/
ja czasem kupuję jak jestem u rodziców, nie spotkałem nikogo kto by miał złą opinię o ich mąkach

Zrobiłam pierwszy w życiu, prawdziwy, żytni zakwas z mąki pełnoziarnistej, spędzając kilka dni na dokarmianiu, stawianiu w ciepłym miejscu, delikatnemu mieszaniu i zachwycaniu się zapachem oraz siłą dzikich drożdży - kolejny cud Natury ...
Okazał się bardzo silny - po pierwszym dokarmieniu musiałam zmienić słoik na większy, ponieważ cała zawartość wykipiała.

Z kilku rodzajów mąki sporządziłam pierwszy chlebek na zakwasie:

Oraz bułeczki żytnie:

Robiąc ( tydzień później ) kolejny chleb, zwiększyłam proporcje składników i zmieniłam skład wykorzystanej mąki, dodając więcej pszennej chlebowej zamiast żytniej pełnoziarnistej i zmniejszając ilość orkiszowej razowej; oczywiście zapomniałam sprawdzić tempo wyrastania ciasta i spora część opuściła samowolnie foremkę jeszcze przed wstawieniem do piekarnika.

Z mąki orkiszowej razowej wychodzą także rewelacyjne ciasteczka

Piękne chlebki, czyżby koteczek miał dylemat które ciasteczko wybrać

Adasiowa wrote:
Musisz dać większą formę, gdybyś wstawiła do piekarnika przed wyciekiem pewnie miała byś chlebek popękany a i konsystencja ze smakiem pewnie by się zmieniła, tak przynajmniej z moich doświadczeń wynika.

Uleczko, na szczęście nie muszę stawać w obronie ciastek ( i innych wypieków, chociaż ... jedna z kotek uwielbia drożdżówki ), natomiast wszelki nabiał pozyskany z odtłuszczania mleka jest pod ścisłą ochroną, zwłaszcza śmietanka

Adamie - dokładnie o tym samym pomyślałam, choć nie mam większej formy oprócz specjalnego, glinianego naczynia do wypieku chleba, którego trochę boję się użyć. W ostateczności albo zmniejszę proporcje, albo odważę się załadować ciasto do "glinianki", albo zrobię ciasto bardziej zwarte.
Miałam trochę smętną minę wkładając wylewającą się masę do piekarnika, zwłaszcza, gdy chlebek rosnąc, zaczął wypływać na blachę umieszczoną pod spodem formy; na szczęście nie było zakalca, ale pęknięcie na powierzchni rozlało się w mało widoczną bruzdę.
Z tego, co wiem, to większa zawartość mąki chlebowej pszennej także powinna wpłynąć na konsystencję chlebka, dlatego w ten weekend postaram się dodać do żytniego zakwasu wyłącznie mąkę pszenną i orkiszową, obie chlebowe.

A to zbieg okoliczności , Janinka właśnie w temacie glinianej formy rzymskiej pisała forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...dem?start=558#734755

Garnek gliniany stoi u mnie, zdekompletowany i nieużywany, od jakiś 10 - 15 lat ( nawet nie pamiętam, skąd go mam ). Do tej pory wykorzystywałam albo emaliowaną brytfannę, albo zwykłą foremkę keksówkę.

Chlebek z przewagą mąki żytniej, na dodatek razowej, ma luźną konsystencję i nie daje się kształtować w bochenki; kiedy robiłam w/w bułeczki, dodałam dp zakwasu tylko mąkę pszenną chlebową i otrzymałam elastyczne, mięciutkie i dające się formować ciasto. Zobaczymy, jaki chleb "ulepię" w piątek

Ja nie lepię (nie kształtuję) wyrasta mi w misce plastikowej (w niej mieszam składniki ) w połowie wyrastania przekładam do keksówki wyłożonej papierem , w blaszce sobie rośnie i jak widzę że jest ok to wtedy wkładam do piekarnika,

Wiesz, to moje pierwsze eksperymenty z ciastem zakwasowym, więc na razie sama siebie rozgrzeszam z błędów ..

Tak właśnie rosło ciasto na bułki - wystarczyło tylko je odpowietrzyć i "lepić".

Aniu piękne chleby i reszta wypieków ja wczoraj popełniłam chleb z fermentowanej białej kaszy gryczanej i wyszedł jak na załączonych niżej zdjęciach

zielonajagoda wrote:
Elenko, czy z tego przepisu korzystałaś ?

Kurcze, to poprostu jest piękne jak tak patrzę na te zdjęcia to wiem że trafiłem między dobrych ludzi.

A Dobro wraca, prawda ?