TEMAT: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 02 Kwi 2012 13:29 #19733

  • irys-60
  • irys-60's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 12
  • Otrzymane dziękuję: 3
Spiezę donieść,że i w tym tygodniu waga w dół !! Dzisiejsza waga 89.80kg :) 26.03. waga 91.00 :) a wyjściowa 92.50kg :P Nadal korzystam z Waszych przepisów,ale powolutku zaczynam juz sama coś tworzyć...Muszę uciekać praca czeka,ale znowu się zamelduję w wolnej chwili!!Jesteście kochane!!1,trzymam kciuki za siebie i za Was co nas Swięta nie zgubią i kilogramy mam nie wroca :evil: A wszystkim życzę wesołych świąt i SMACZNEGO JAJKA!!! :bye:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 02 Kwi 2012 17:45 #19805

  • A_nia
  • A_nia's Avatar
Myślałam, że tylko ja zbłądziłam w ostatnim tygodniu :silly:
Ale tak, w sobotę impreza, w niedzielę - poprawiny (wszystko u rodziny), potem goście u mnie (moje urodziny ;) ), więc jak tu sobie odpuścić..
W dodatku koleżanka w prezencie dała mi zestaw do fondue.. do czekolady :club2:
Jestem ponad kilogramek do tyłu.
Do południa się trzymam zawsze dzielnie, ale po obiedzie... Ech, szkoda gadać :club2: :club2: :club2: :club2: :club2:

Od dziś trzymam się twardo, niech no ino do kuchennej szafki podejdę.... :hammer:
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 02 Kwi 2012 21:55 #19963

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
Kto błądzi - wie, że żyje :rotfl1:
Byle by tylko wiedział, kiedy przestać błądzić :rotfl1:
A tak wogóle - błąd pod kontrolą to tak jakby nie błąd, tylko świadome działanie :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 02 Kwi 2012 22:44 #20017

  • A_nia
  • A_nia's Avatar
Najgorsze w tym wszystkim to teraz mam to, że moja żądza zjedzenia czegoś.. głównie słodkiego :oops: jest taaaaka wielka :club2:
Zjem z błogością, bo to tylko kawałeczek... a potem mam takie wyrzuty sumienia, że jakbym miała faktycznie taką patelnię pod ręką....
Druga sprawa jest taka, że teraz jedząc coś nie z naszej listy, chwilę po zjedzeniu czuję się, jakbym miała kamień w brzuchu i chwila przyjemności zamienia się w chwilę ciężkości :ouch:

I jeszcze jedno, doszłam do wniosku, ze takie śniadanie - jabłko i pieczywo z masłem to dla mnie niebo w gębie, najsmaczniejszy posiłek z całego dnia :lol:
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 03 Kwi 2012 10:17 #20102

A ja odpuszczam.Juz padam do nozek :) przed tymi z was ktorym uda sie w swieta nie zasiasc do stolu w trojkacie (my, maz i kochanek)
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 03 Kwi 2012 10:21 #20104

  • Kasia1972
  • Kasia1972's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 824
  • Otrzymane dziękuję: 79
Odchudzinko, ja zupełnie świadomie zasiądę w trójkącie, w czasie świąt :rotfl1: co nie znaczy, ze po świętach nie wrócę do Kokolidkowych zasad. Oczywiście powrócę, bo gdzie mi będzie lepiej niż pod Ali opieką? :P
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2012 10:21 przez Kasia1972.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 03 Kwi 2012 10:55 #20114

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
odchudzinka wrote:
A ja odpuszczam.Juz padam do nozek :) przed tymi z was ktorym uda sie w swieta nie zasiasc do stolu w trojkacie (my, maz i kochanek)
A dlaczego miałybyśmy nie zasiąść? Całe życie składa się z chwili przyjemności i konsekwencji :lol: :lol:
Poświęciłam tyle czasu, żeby nauczyć Was, że to nie ma być "chwila zapomnienia" :lol: :lol:
Rób co chcesz, ale rób to świadomie, bez wyrzutów sumienia. Masz ochotę na trójkącik - proszę bardzo :) Ja też pozwolę sobie "na rozpustę" z pełną świadomością, że będzie mi później ciężko na żołądku. Kiedyś, gdy jadłyście misz-masz - w żołądku cały czas coś gniło, więc chodziłyście ociężałe, ale przyzwyczajone do takiego stanu. Teraz od razu zauważacie różnicę.
Podpowiem, co ja robię w takich sytuacjach (żeby nie pić pepsi "do przepchania"). Gotuję kompot z suszu, taki jak na wigilię. Bo ten kompot z dużą ilością suszonych śliwek to nie tylko tradycja. On chronił żołądki, które po poście nagle dostały 12 potraw "od Sasa do lasa". Pamiętacie, jak kiedyś w TV były komunikaty ilu osobom pogotowie udzielało pomocy z powodu przejedzenia?
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 03 Kwi 2012 10:56 #20116

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
Kasia1972 wrote:
Oczywiście powrócę, bo gdzie mi będzie lepiej niż pod Ali opieką? :P
:lol: :lol: :thanks:
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 03 Kwi 2012 11:59 #20144

  • kasik 69
  • kasik 69's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 741
  • Otrzymane dziękuję: 1335
A ja to chyba znowu zacznę od nowa. 2 dni jedzenia takiego jak kiedyś i prawie 2 kg do przodu,już się sama młoteczkiem tłukę :hammer: ,a po wczorajszych ruskich pierogach myślałam,że usnę,a tu ciężki dzień w pracy był,normalnie okropnie się czułam.
Dziś grzecznie,tym bardziej,że jestem w domu.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 03 Kwi 2012 13:03 #20167

No to chyba, ze tak, to widze tu babki z krwii i kosci :) Po swietach to i ja powroce i pewnie z mocno podkulonym ogonkiem.Kokolidku, super pomysl z tym kompotem z suszu.Ja w rodzinie uchodze za wywrotowca z powodu pogladow, no to teraz jak zobacza ten kompot !!
Co mi tam, juz sliwki zapisane na liscie zakupow :)
Kasik, te 2 kg po 2 dniach brzmi przerazajaco....
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2012 13:05 przez odchudzinka.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 03 Kwi 2012 13:13 #20171

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
odchudzinka wrote:
Kasik, te 2 kg po 2 dniach brzmi przerazajaco....

Bo to jest to, co zlega w żołądku i jelitach i gnije. Normalnie nikt tego nie odczuwa, bo jak część się wydali to zaraz się uzupełni.
Poczytaj, jak dziewczyny opisywały pierwsze dni "spadek wagi" od 0,5 do 1 kg.
Cały czas powtarzam, że to nie jest proces chudnięcia tylko oczyszczania przewodu pokarmowego. Tam może zalegać nawet do 10 kg. Szok!
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 03 Kwi 2012 13:15 #20172

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
odchudzinka wrote:
Po swietach to i ja powroce i pewnie z mocno podkulonym ogonkiem...
Niczego nie musisz podkulać :) Przychodzi każdy, kto ma ochotę i każdy znajdzie tutaj wsparcie i "zrozumienie" :) O "dyscyplinie" :hammer: nie wspomnę :lol: :lol:
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 04 Kwi 2012 15:57 #20596

  • Julia
  • Julia's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 27
  • Otrzymane dziękuję: 11
Witam odchudzinki :bye: Nie miałam czasu pisać,bo dorywczo w pracy do wieczora..Zdaję tygodniowy raport wagowy,przez rozchwiane godziny posiłków tylko w tym tygodniu 60 dkg,czyli było 72,60kg
jest 72kg ,ale nie jest żle przez 3 tygodnie pozbyłam się 4kg 10 dkg,bardzo mnie to cieszy..Nie ma co prawda już nadbagażu ale idą święta to coś wskoczy nadliczbowego i po świętach dalej odżywiam się Kokolidkowo :bye: :flower2:
Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 04 Kwi 2012 16:44 #20614

  • Roma
  • Roma's Avatar
Jeśli do soboty waga jeszcze troszeczkę spadnie to w święta pozwolę sobie na rozpustę a od wtorku od nowa.Nie będę w stanie odmówić sobie serniczka na zimno i innych specjałów które zrobi moja córka bo ja w tym roku tylko robię mięsa, żurek, pasztet i sernik.
Ostatnio zmieniany: 04 Kwi 2012 16:45 przez Roma.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 06 Kwi 2012 09:02 #21291

  • Atka-a1
  • Atka-a1's Avatar
15.03...69,2....86,9
01.04...66,8....82,3
02.04...66,9....82,3
03.04...66,9....82,2
04.04...66,6....81,9
05.04...66,3....81,6
06.04...66,2....81,3
Ostatnio zmieniany: 06 Kwi 2012 09:03 przez Atka-a1.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 06 Kwi 2012 10:07 #21316

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Systematycznie czytam wątek, studiuję wasze jadłospisy. Staram się stosować do reguł, choć nie zawsze jest to możliwe. Zwłaszcza z ilością posiłków nie mogę się wyrobić.
Ale zrezygnowałam zupełnie z pieczywa, wieprzowiny, ziemniaków, staram się jeść warzywa głównie gotowane i musze przed świętami się wam pochwalić :) .
Zaczynałam z wagą blisko 60 kg (59,8 ) a obecnie mam 56,4 :silly: :silly:
W święta pewnie się troche zatrzyma albo nawet podskoczy, ale po świętach ciąg dalszy.
Dobrze się czuję, ustąpiła większość dolegliwości jelitowych, wróciła mi energia.
Alu, dziękuję :kiss3:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Ostatnio zmieniany: 06 Kwi 2012 10:07 przez dodad.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 06 Kwi 2012 10:18 #21322

  • Roma
  • Roma's Avatar
Czyżby nam kokolidka sztorm porwał?
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 06 Kwi 2012 17:30 #21443

  • Dorbie
  • Dorbie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 694
  • Otrzymane dziękuję: 93
Sorry.
Co jemy na śniadanie? Czy je w ogóle jemy?
Tak w ogóle, to zgadzam się z ta dietą. Kiedyś przez kilka lat stosowałam te reguły, nie mieszałam węglowodanów, tłusczy i białka w jednym posiłku i dobrze na tym wyszłam. I teraz, mimo, że nie mam nadwagi, ale jakos mi przybyło w pasie i mi sie to nie podoba
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: pszczelarz5
Wygenerowano w 0.576 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum