Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie też czosnek wystaje na 1-2 cm nad ziemią. Nie dziwota skoro cały czas dodatnie temperatury i od listopada opady deszczu. Za dużo tej wody. Na przełomie stycznia-lutego ma przyjść mróz. W razie czego przykryję agrowłókniną.

Ja w ub. roku ostatni raz sadziłam u siebie czosnek, warzywo ewidentnie nie na moją działkę. Ładnie powschodził, szczypior piękny a później pomimo zasilania i chuchania wyszły ząbki mniejsze niż posadziłam dosłownie jak paznokieć i tak co roku więc odpadam.

Moje główki czosnku były duże a nawet bardzo.Wybrałam do sadzenia najładniejsze. Sporo tego.Zobaczymy jaki będzie plon.

Mnie w lutym czeka jeszcze dosadzenie ok.80 ząbków zimowego Ornaka w ramach doświadczenia.

Już drugi rok z czasem na samym czosnku robi sie z wierzchu kolor brązowiejący a czosnek robi się mniejszy i wysuszony. Co może być przyczyną?
Może ktoś coś poradzi.

Chodzi Ci o główki czosnku? Zostały zarażone którąś ze zgnilizn jeszcze na etapie rośnięcia w glebie, a rozwojowi choroby sprzyjają złe warunki przechowywania. ( zbyt duża wilgotność powietrza). Ja po zbiorze płuczę w PW i suszę w pęczkach na słońcu. Jakoś nie choruje mi. Ale wiem, ze zgnilizny powodują duże straty nawet w profesjonalnych przechowalniach.

Watek zostanie przeniesiony w odpowiednie miejsce

Emalia112 wrote: o same ząbki
Co to jest PW?

Propionian wapnia forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...n-pomodoro-if#438535 jasno czerwony kolor.

W ubiegłym roku posadziłam czosnek jary w tunelu. Ładnie wzeszedł. A później posadziłam bakłażany i paprykę. Niestety tak zasłoniły czosnek, że dopiero jesienią okazało się jaki urósł. A urósł naprawdę piękny. Kilka z dużym zielonym szczypiorem wykopałam, a pozostałe rosną nadal. Obawiam się, że nic z niego nie będzie. Czy jest sens teraz przykrywać?

A tak wyglądają dzisiaj.

18.01 godz 15 temp + 4C.
Odmiana Harnaś:




w sumie nic mu nie będzie,ale śnieg i zima jest potrzebna.

Też jestem ciekaw czy mój nie wyskoczył. Podjadę w tę niedziele sprawdzić.

Czosnek u mnie cały wyszedł podobnie jak u Piotra. Dzisiaj mróz-3*. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, wczoraj przykryłam agrowłókniną wcześnie obsypując lekko ziemią.

Sadziłam czosnek w u ubiegłym sezonie jesienią i jak na pierwszy raz doczekałam się całkiem ładnych główek.
Niestety, z przyczyn zdrowotnych, nie dałam rady posadzić czosnku jesienią,będę próbować wiosną.

Rozalia,sama ziemia spokojnie wystarczy, agro zdejmij. Tym bardziej, że może padać śnieg, a to najlepsza kołdra dla czosnku ozimego.

Mój czosnek pod kołderką ze śniegu. Pierwszy raz nie wyszedł przed zimą ale fakt że sadziłem dość późno (grządka w lewym dolnym rogu)

Tydzień temu byłem na działce sprawdzić jak mój czosnek. Żaden nie wychylił łebka ponad ziemię, a ziemia była wyraźnie zmarznięta z wierzchu, co zwiastuje że długo nie wyjdzie. Oby tylko wyszedł wiosną.

Jutro pokaże moje pojemnikowe na strychu przy oknie.

Teraz u mnie wreszcie śnieg wszytko przykrył. Oby szybko nie przyszedł niż, bo ponownie zabierze śnieżną kołdrę.

U mnie też dzisiaj wrócił śnieg. Zobaczymy na jak długo. Mimo to ziemia zmarznięta, więc nie ma obawy, o zbyt szybkie wybicie czosnku.