Forum Ogrodnicze Oaza

Zastanawiałam się długo czy tu coś pisać, bo marny ze mnie "uprawiacz" czosnku.
Na tyle marny, ze zapomniałam jesienią wsadzić do gruntu.
Zima przyszła żnienaczka ( jak kiedyś mówił mój syn, kiedy tłumaczył się z pały z klasówki - pani żrobiła żnienaczka ), ziemia zamarzła, nie zdążyłam wsadzić.
Ale miałam niezamarzniętą ziemię w piwnicy , wymyśliłam więc, że tymczasowo wsadzę w donice.
Z miesiąc trzymałam w zimnej piwnicy potem zaczęły kiełkować, musiały iść na dwór.
Trudno wystawiłam na zewnętrzny parapet i tam sobie rosną, wytrzymały nawet minus 12 na termometrze.
Ziemię mają niezamarzniętą, więc czas na zasilanie.
Na chwilę obecną mam tylko mocznik i zielony Kristalon - co mogę użyć.
Mam dwie takie kuwety:

Beata, na pewno nie mocznik, ale 0.5% Kristalon zielony.
Jeśli to jest ozimy, to ja bym go wsadził do ziemi, skoro nie jest zamarznięta.

A Ja bym się zastanowił nad opryskiem mocznikiem, przy takim wyborze.

Błażej, to są młode i małe sadzonki. Mocznik może je spalić. Kilka lat temu tak mi poradził Twój Kolega z FO Kalo, skreśliłem go. A małe rozsady pomidorów straciłem.

Pomidory jak dla mnie to co innego. Czosnek ma jednak grubszą strukture i mniej chłonną.

W sumie dużo zależy od dawki.

A to moje doniczkowe czosnki. Siostra mi podesłała zdjcie wczoraj.

Czosnek zimowy Harnaś ruszył.

U mnie podobnie, dlatego dziś rozsypałem trochę saletry amonowej.

Ja poczekam jeszcze kilka dni - podleję saletrą amonową.

Biotit wrote:
Mocznik jest najmniej parzącym nawozem spośród nawozów azotowych. Jeśli straciłeś rozsadę, to wskutek toksycznego działania amoniaku. Mocznik ulega w podłożu hydrolizie do amoniaku właśnie i dwutlenku węgla. Rozsada ma za małą objętość podłoża, by zbuforować nadmiar amoniaku.

Jan4 wrote:
I słusznie. Saletra amonowa nie rozpuszczona w wodzie wymaga przykrycia glebą.

Mój wysadzony 4.11 i jeszcze ani jeden nie wybił. W tym roku zmieniłem odmianę z Harnasia na Ornak.
Grzebałem w ziemi na 3cm i nie widać żeby coś wybijało

U mnie też cisza.

Andrzej, Adrian - u mnie czosnek na identycznym etapie Nawet liście jeszcze na nim leżą... Może w sobotę go odkryję

Dziś podlałem swój czosnek Ornak saletrą amonową o,5%.Styczniowy jeszcze nie wychodzi.

pomodoro wrote:
Długo będę pamiętał jak mi poradził. 0,1% r-r nie do podłoża,ale do opryskania liści. Sprawdź ten sposób, a później wyciągnij prawidłowe wnioski.

A ja w lesie z czosnkiem.
Dziś zamówię Jarusa. I jak tylko zagrabię resztę warzywnika Wysadzę.

Ja sobie jutro pojadę na kontrol na działkę. Jestem bardzo ciekaw jak to wygląda, bo zaszalałem z czosnkiem jak na mnie.

Ja też dzisiaj podlałam czosnek saletrą amonową 0.5% konewką i polałam liście myślę że nie poparzyłam ich
Przydał by się deszczyk.