Forum Ogrodnicze Oaza

Papryka stała przed domem na ławce. Wstawiłam do garażu. Cała reszta z balkonu na podłodze w pokoju.

a ja ryzykuje wsadzone 18 pomidorków o foliaka reszta bezpieczna :
grzejnik miesza powietrze będzie dobrze do -5

Ja też wszystko wniosłam do domu, zostawiłam w tunelu tylko aksamitki i lobelie oby im się nic nie stało no i boję się o hortensje zobaczymy co będzie może nie będzie tak źle.

ostatnio było -5 i na zewnątrz groszek i sałata niezmarzła a forsycje zmarzły

Ja pory, selery i inne warzywka wsadzone do gruntu nakryłam włókniną Hortensje i róże które odbiły po zimie ponakrywałam doniczkami, wiadrami, miskami i czym się tylko dało Fuksje wylądowały w garażu, reszta ma sobie poradzić... Najbardziej będzie mi szkoda magnolii, bo właśnie pięknie rozkwitła, a jest zbyt duża żeby ją okryć

Ciekawe, czy sałata da radę.
Wszystko pochowałam, część przyniosłam do domu. W foliaku piecyk i znicze grzeją.
Ale sałatę zdążyłam wsadzić w grunt.
No i wiśnie, tak pięknie kwitną. Szlag trafi kwiaty jak nic. Morele mi zmarzły, czereśnie zmarzły, co za rok

U mnie +5...
Teraz siedzę w papierach, jak skończę i zobaczę, temp. spada to jeszcze coś pownoszę, tylko GDZIE??

"Kulminacje zimna" zapowiadają na jutro -4...

Przywlokłam do domu, co się dało i o czym sobie przypomniałam. W sypialni nawet jest jeszcze dojście do łóżka .

Słuchajcie skoro tyle wysiłku poświęciliście na wychowywanie roślin a trzymajcie w foliaku to nie ryzykujcie bo to się źle skończy wystarczy podłączyć farelkę i już mróz nie zaszkodzi na te trzy dni dużo prądu nie poleci a rośliny uratowane.

U mnie teraz -2 mierzona na wysokości pierwszego piętra..... okolice Sandomierza

Ufff w Rudzie +3 a miało być -3 jedna noc za mną.

U mnie teraz 2C, ale najzimniej miało być koło 1-szej w nocy. Sprawdziłam temp minimalną jaka była nocą i pokazało 0C. Czujnik na wysokości 2 metry nad ziemią. Kolejnej nocy ma być troch chłodniej.

U mnie czujnik pokazał o 3 minus 1, w folii utrzymało się 4 na plusie, myślałam, że grzejnik lepiej podgrzeje. A tu ciepło skumulowało się w górze, termometr zaś jest na dole przy roślinach. Na rosnących już w ziemi megagronach nie widzę żadnych zmian.

+2 * C na wysokości 10 m o wschodzie słońca. To dopiero przedbiegi przed dzisiejszym finałem. Dziś będę spał jak jakaś nimfa w otoczeniu roślinności wszelakiej. Buraczki, fasolka, pomidorki , ogórki. Cukinie na razie na routerze grzeją pupcie

Na wysokości 1,5m przy wschodzie słońca temperatura wynosiła +3,2*C.Jest pełne słoneczko,jak na razie bezwietrznie.

W Poznaniu o 6 rano na termometrze -0,5 stopnia, szyby samochodów "zamrożone", świeci słońce zza chmur, na chwilę obecną lekki wiatr.
Pozostawione na dworze sałaty i kalarepy, jak i sadzonki aksamitek przetrwały. Nie wiem, jak sytuacja na wsi, w Sierosławiu - tam zawsze jest o kilka stopni mniej.

Trzymajcie się kochani, jeszcze tylko dzisiaj i jutro

Ja noc spędziłam w pracy więc na bieżąco obserwowałam aurę, koło 4tej rano temp spadła do 0'. Po powrocie do domu zrobiłam oględziny i kamień spadł mi z serca bo, nic nie ucierpiało;-) Teraz jest już 6'.