TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 27 Wrz 2017 14:45 #566599

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53243
Czasem krótki post zawiera więcej, niż jakaś epopeja :teach:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 27 Wrz 2017 14:48 #566600

  • agg
  • agg's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 168
  • Otrzymane dziękuję: 89
Kończąc już ten off-topic powiem tylko szczerze, że nie jestem feministką, tak naprawdę uważam, że z mężczyznami współpracuje się lepiej. Może nie są tak kumaci, ale na pewno mniej problemowi i bardziej prostolinijni niż kobiety. Co w sercu to na języku, a z kobietami to nie wiesz czy przypadkiem nie uraziłaś delikatnych uczuć, bo prawdy ci nie powie:)
Pozdrawiam. Ania
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 27 Wrz 2017 21:08 #566699

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
o 6 rano +7 a ok. 14.00 gdzieś ok.19-20 stopni. Słonecznie, bezwietrznie i ciepło. Kochani czy coś wiadomo wam o przymrozkach. Trąbią wciąż o tym w telewizji, sąsiedzi na szybko sprzątają ogrody a ja nie wiem czy w to wierzyć czy nie. Sprawdzam pogodę i nic takiego nie zapowiada się przez najbliższe dwa tygodnie.
Pozdrawiam
Aga
Ostatnio zmieniany: 27 Wrz 2017 21:09 przez Agusiak.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 27 Wrz 2017 21:25 #566704

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Aguś, dzisiaj od samego rana byłam bombardowana w pracy opowieściami klientów o nadchodzącej "zimie stulecia" .... i to nie jeden czy dwóch o tym wspominało...
Kiedyś obserwowało się zachowania zwierząt ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 28 Wrz 2017 06:35 #566732

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Dwa lata temu też zapowiadali zimę stulecia, m.in. na podstawie obserwacji zwierząt. Pszczelarz wypowiadał się, że zachowanie pszczół i innych zwierząt jednoznacznie wskazuje na bardzo srogą zimę, a była łagodna. Więc nawet jeśli zwierzęta potrafią przewidywać pogodę, to my nie potrafimy odczytać ich zachowania właściwie.
U mnie teraz 5,9C. Chyba też pozbieram dziś paprykę i dynie.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 28 Wrz 2017 07:10 #566734

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Iwonko M skąd ty wziełaś o tej porze aronię.Moja aby się podkolorowała i ptaszki zjadły na początku sierpnia.
U nas drugi dzień zapowiada się słonecznie.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 28 Wrz 2017 07:18 #566735

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Zapowiada się ładny dzień , noc była zimna, 4,5 st o 5. Mamy dziś kopanie ziemniaków.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 28 Wrz 2017 07:27 #566737

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Witajcie kochani :)
I u nas dzień wstał słoneczny, choć również chłodny, a do tego silny wiatr. Po pracy czeka mnie przerób pomidorków z targowiska - domowych przecierów nigdy dosyć.
Życzę bardzo miłego i spokojnego dnia :bye:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 28 Wrz 2017 07:41 #566739

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43745
Dziś i u mnie poniżej 10*C.O godz.6 30 termometr wskazywał 8,3*C.Słoneczko próbuje pokazać się,ale jest jakieś takie b.niewyraźne. :drink1: :drink1: :coffe:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 28 Wrz 2017 08:34 #566750

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21394
A ja zaspałam, tzn zapomniałam wyłączyć budzika i dzwonił o jakiejś bandyckiej porze...
Teraz jest 10 stopni i słońce. Ale słońce "na górze". "Na dole" jest mgła - Zalew paruje...

Krówki są na mojej wysokości, a ta ściana mgły sięga ponad 100 m w dół, aż do Bobru za Zaporą. Świerki mają dobrze ponad 15 m.. A to co widać to 1/3 od góry...

P9285605.jpg


Karkonosze też za mgłą:

P9285587.jpg


Miłego dnia
Ostatnio zmieniany: 28 Wrz 2017 08:35 przez CHI.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, Horti, rozalia, Betula, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 28 Wrz 2017 08:48 #566752

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Iwona M wrote:
Kalafiory jesienne zawsze są dużo ładniejsze niż te wiosenne, tylko trzeba dobrze trafić z terminem wysiewu. W tym roku wysiałam na początku czerwca na rozsadniku odmianę Rober i posadziłam w miejscu po zielonym groszku ostatniego dnia czerwca. Raz w międzyczasie przepieliłam i nawet nie dawałam żadnego nawozu, dlatego nie są takie wielkie jak w sklepach, ale smak jest dużo lepszy. Za to chyba zbyt późno wysiałam brokuły, bo jeszcze nie wiążą róży. Również źle wycyrklowałam z wysiewem kapusty pekińskiej. Pierwszego lipca wyjeżdżałam na dwutygodniowy urlop i tego dnia posiałam bezpośrednio do gruntu odmianę Graanat i niestety było to za wcześnie, bo poszła w nasiona. W poprzednim roku wysiałam 20 lipca odmianę Capitol, ale nie zdążyła zawiązać główek.
Tego roku to dzieją się istne cuda w pogodzie. Pomimo, że w kalendarzu jesień to nad Zatokę Pucką przyszło dopiero teraz lato. Od kilku dni nie pada nic, a nic, temperatura jest zupełnie przyjemna 18-20 stopni, jedynie wiatr wieje dosyć silny, ale to jest zupełnie normalne i przywykłam do tego. Mam nadzieję, że spróbuję jeszcze słodkich papryk z działki, bo do tej pory zerwałam tylko dwie dojrzałe sztuki z 10-u krzaczków. Fasolka szparagowa i cyklantera dopiero teraz poczuły, że należy rosnąć, szkoda że pomidory pochłonęła otchłań zarazy ziemniaczanej. O pierwszej w nocy skończyłam robić przetwory i spojrzałam na termometr- było 16,4 stopnia na balkonie na trzecim piętrze, a rano o 8-ej 15,3 st. Oby taka letnia pogoda trwała jak najdłużej :thanks:

Iwonuś, bardzo mi się podoba Twój opis warzywnej przygody w tym sezonie, ten, jak i poprzedni zilustrowany zdjęciami; czy mogłabyś zamieścić oba posty w tym wątku forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...arzyw-w-sezonie-2017 ? Będę bardzo wdzięczna, z góry serdecznie dziękuję :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 28 Wrz 2017 10:18 #566758

  • Iwona M
  • Iwona M's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 609
  • Otrzymane dziękuję: 2337
lucysia wrote:
Iwonko M skąd ty wziełaś o tej porze aronię.Moja aby się podkolorowała i ptaszki zjadły na początku sierpnia.
Moja działka znajduje się w środku miasta i raczej nie widać na niej ptaków, co najwyżej przelatują mewy gdy zbliża się sztorm. Do tego stadko dzikich kotów, które dokarmiam odstrasza skrzydlatych głodomorów. Mam jeden duży krzak aronii, który od niedawna zaczęłam sukcesywnie obrywać. Za jednym razem zbieram ok.2,5 kg, bo tyle mieści mi się w przepełnionej zamrażarce. Przez 2-3 dni przemrażam owoce i dopiero wtedy robię sok, aby nie był cierpki. Tego roku owoce aronii są niezwykle dorodne i soczyste, ale nie ma ich zbyt dużo. Do tej pory z mojego krzaka zerwałam już ponad 7 kg, a jeszcze wisi jedna porcja. Bywały takie lata, że zbierałam ponad 20 kg, wtedy gałęzie pokładały się pod ciężarem owoców.

Adasiwa wrote:

] Iwonuś, bardzo mi się podoba Twój opis warzywnej przygody w tym sezonie, ten, jak i poprzedni zilustrowany zdjęciami; czy mogłabyś zamieścić oba posty w tym wątku forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...arzyw-w-sezonie-2017 ? Będę bardzo wdzięczna, z góry serdecznie dziękuję :kiss3:

W wolnej chwili to zrobię.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 28 Wrz 2017 20:18 #566843

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
o 6 rano +7, po południu +15. Bardzo wiało teraz temperatura +8 i dalej wieje zimnym wiatrem.
Tymczasem zapraszam wszystkich łasuchów na gorącą szarlotkę :kiss:
20170928_2011561.jpg

Korzystałam z tego przepisu:
www.mojewypieki.com/przepis/szarlotka-z-lekka-budyniowa-pianka
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, rozalia, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 28 Wrz 2017 20:29 #566847

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Ło mateńko! Ale żeś mi smaka narobiła. Zrobię w sobotę z tego przepisu. Albo zmotywuję którąś z córek niech zrobi :).
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 28 Wrz 2017 20:29 #566848

  • Biotit
  • Biotit's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 974
  • Otrzymane dziękuję: 2359
Pięknie dziś w W-wie świeciło słońce:


IMG_0149.jpg
Na Woli do woli

pozdrawiam Piotr
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): grzesiek59, Adasiowa, CHI, Betula, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 28 Wrz 2017 20:48 #566854

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Dziękuję bardzo za przepyszne ciasto, świetnie pieczesz Agusiu :) Moja ulubiona szarlotka to spód z kruchego ciasta, warstwa musu jabłkowego ( z działkowych papierówek ) i kruszonka, posypane cukrem pudrem.

W Poznaniu też dzisiaj ciepły, słoneczny dzień, wracając z pracy zbierałam kasztany ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 28 Wrz 2017 20:52 #566856

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Aniu musisz spróbować jeszcze tej wersji, przebija wszystkie inne szarlotki jakie do tej pory jadłam
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Armasza

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 29 Wrz 2017 10:08 #566908

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
U mnie dziś o 7 rano było tylko 2,5C (zapowiadali 5C). Szronu na trawie nie było, ale na przedniej szybie samochodu był lód.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.841 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum