TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Lis 2017 07:52 #573423

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2827
  • Otrzymane dziękuję: 5499
o 6 rano +4, ale bezwietrznie i słonecznie. Zapowiada się piękny dzień a ciężki tydzień. Udanego poniedziałku dla wszystkich zapalonych ogrodników :)Moje kradzione róże zaczynają ruszać z miejsca chyba coś z nich będzie :)
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Armasza, rozalia, Marysia80, CHI, Zarta, Betula, Pestka


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Lis 2017 08:56 #573428

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3923
  • Otrzymane dziękuję: 20935
+ 6 i pada...
Druga kawa i trzeba iść na zewnątrz.
Nie skończyłam przesadzać roślin...
Nie nawiozłam drewna...
Ale nie ma jak stary dobry sztormiak - damy radę...

Miłego poniedziałku
Ostatnio zmieniany: 06 Lis 2017 08:57 przez CHI.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, rozalia, Marysia80, Betula, Pestka, Agusiak, Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Lis 2017 13:43 #573469

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2827
  • Otrzymane dziękuję: 5499
Dziś kolega w pracy mi powiedział że wczoraj nazbierał 4 kosze boczniaków. I przyniósł do domu 8 kleszczy. Za mną boczniaki chodzą jak fatum tak bym sobie zjadła smażonego... jak jutro uda mi się kupić to będą na obiadek. Ja osobiście boczniaków nigdy nie zbierałam a jak mi teraz powiedział o tych kleszczach to nawet lasu mi się odechciało bryyyy ... aż się wzdrygam na samą myśl o kleszczach. Słońce dalej świeci i jest cieplutko a ja na środę umówiłam samochód na zmianę obuwia ;)
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Armasza, rozalia, Marysia80, CHI, Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Lis 2017 14:27 #573477

  • Marysia80
  • Marysia80's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 719
  • Otrzymane dziękuję: 1566
A u mnie od samego rana paskudnie. Ok.10* i mży. Dobrze, że chociaż wiatru nie ma.
Pozdrawiam, Ania.
Ostatnio zmieniany: 06 Lis 2017 14:31 przez Marysia80.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, Pestka, Agusiak, Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Lis 2017 15:36 #573480

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
Przepiękna pogoda, trochę dzisiaj zrobiłam, ale ten biegacz zostanie tam do wiosny
IMG_20171106_111143.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Armasza, otojolka, rozalia, Marysia80, CHI, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Lis 2017 16:15 #573484

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19028
  • Otrzymane dziękuję: 78188
:supr3: :supr3: :supr3:
Czy my, Lucynko, żyjemy w tym samym kraju?
U mnie około 8 zrobiło się z ciemna szaro, tak już zostało - a teraz znowu robi się całkiem ciemno :(
Rano tylko mżyło (zdołałam upakować kolejny worek liści), potem regularnie pojawiały się fale rzęsistego deszczu.
I tak ma by ćdo końca tygodnia. A potem 0 lub poniżej nocą...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, CHI, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Lis 2017 16:21 #573487

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
U mnie też dzisiaj piękna pogoda ,chociaż słonka mało to cieplutko i zupełnie bez wiatru.Super pracowało się na działce .Ostatnie prace wykonałam i mogę spokojnie już czekać zimy (wcale za nią nie tęsknię).
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 07 Lis 2017 09:03 #573609

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
Dzisiejszy dzień w porównaniu z wczorajszym to inna strefa klimatyczna, dziś zimno, mgliście, wygląda że zaraz spadnie deszcz, a raczej marznąca mżawka.
i wspomnienie wczorejszego dnia.
IMG_20170930_133031.jpg
Ostatnio zmieniany: 07 Lis 2017 09:05 przez Emalia112.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Armasza, rozalia, Marysia80, CHI, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 07 Lis 2017 09:51 #573618

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2827
  • Otrzymane dziękuję: 5499
O 6 rano +1, zimno i mgliście. Na ryneczku boczniaków brak są za to ładne rydze. Czosnek też mają taki sobie,ale jak będe wracać to bliżej mu się przyjżę tylko jeden sprzedawca miał łaďne główki ale drogie. A jeszcze moją uwagę przykuła żurawina i piękne grona winogron już mi ślinka cieknie na samą myśl o słodziutkich owockach
Pozdrawiam
Aga
Ostatnio zmieniany: 07 Lis 2017 09:51 przez Agusiak.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, CHI, Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 07 Lis 2017 17:33 #573654

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20230
  • Otrzymane dziękuję: 64467
Emalko, krwawnik w listopadzie już widywałam, choćby u siebie na działce, ale cykoria ? Faktycznie, zupełnie inna Polska ....

W Poznaniu nawet ciepło, 8-9 stopni, ale cały dzień pochmurny i smutny. Na pocieszenie zostawiam ostatnie kolorki tej jesieni - może wywołają Wasz uśmiech we wtorkowy wieczór :)?


Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Forumowa Żabula, Krecik stary, Armasza, Łatka, rozalia, Marysia80, CHI, Betula, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 07 Lis 2017 21:51 #573717

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3923
  • Otrzymane dziękuję: 20935
Dobranoc znalazłam historyczne zdjęcie 2012 r. - brahma i pralka już nie żyją
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Armasza, Łatka, rozalia, Marysia80, lucysia, Renia, Pestka, Agusiak, Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 08 Lis 2017 11:28 #573763

  • Renia
  • Renia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 294
  • Otrzymane dziękuję: 815
Na podbeskidziu dziś piękne słoneczko :flower2: W nocy był przymrozek -4st. Rano o 8:00 0 st - pięknie wszystko oszroniło nawet szlauf z wodą zamarzł B)
Warzywnik ogarnięty przed zimą...

20171104_110539.jpg


Eksperymntalnie wysadzona skorzonera została wykopana i zjedzona.
Miłe zaskoczenie - jest przepyszna, słodka(nie mdła)- córka się zajadała. Mąż stwierdził że smak coś pomiędzy kalafiorem a fasolką szparagową :silly: .
Na przyszły rok będzie kilka grządek B)

A- uwaga - brudzi ręce przy obieraniu - są lepkie i pomarańczowe - najlepiej obierać w rękawiczkach.

20171104_142818.jpg


W gruncie został jeszcze megagroniasty - zobaczę po pracy czy ten mróz go całkiem nie ściął

20171104_130107.jpg


:drink1:
Pozdrawiam, Renia :)
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2017 11:34 przez Renia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Iwona M, kurjan, Adasiowa, Zbyszko46, rozalia, Marysia80, CHI, lucysia, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 08 Lis 2017 18:25 #573809

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20230
  • Otrzymane dziękuję: 64467
Reniu, świetna wiadomość odnośnie skorzonery - tzn. jej smaku. Ostatnio widziałam ją na rynku, ale jakoś .... nie miałam odwagi kupić. Zdradzisz, w jaki sposób ją przyrządzasz ? Oba warzywa: kalafiorka i fasolkę bardzo lubię i byłoby fajnie spróbować skorzonery jako 2 w 1 ;-)
Bardzo miło popatrzeć na te grządki :bravo:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Renia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 08 Lis 2017 18:59 #573820

  • Renia
  • Renia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 294
  • Otrzymane dziękuję: 815
Aniu po prostu ugotowałam ją w osolonej wodzie aż zmiękła (ok 15 min) i polałam masełkiem z przyrumienioną bułeczką. Po obierania trzeba ją wrzucać do zakwaszonej wody. Ja dodałam octu jabłkowego ale w przepisach podają raczej sok z cytryny.
Widziałam ją w ofercie sklepu niemieckiego na L :cool3:
I dziekuję pięknie - miło mi że się podobają :oops:
Pozdrawiam, Renia :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 08 Lis 2017 19:04 #573823

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20230
  • Otrzymane dziękuję: 64467
Bardzo dziękuję :) Czyli polecasz z czystym sumieniem - w takim razie koniecznie wypróbuję, bo w sobotę będę na moim rynku. Też używam ocet jabłkowy.
"Podobają się" to mało powiedziane; są tak zadbane i porządne, że z przyjemnością na nie patrzę. I podziwiam :hearts:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Renia

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 09 Lis 2017 07:47 #573920

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2827
  • Otrzymane dziękuję: 5499
Dziś o 6 rano +5, ogólnie ciepło ale pochmurnie, mgła opada więc jest wilgotno. Wczoraj po południu zauważyłam szkodniki w moich kradzionych różach, malutkie jak maczek błyszczące skupiły się w kilku koloniach muszę czymś je potraktować :mad2:
Pomyliły mi się dni, wszystkie prace ogrodnicze zaplanowałam na sobotę a w sobotę święto :sad2: Nic nie poradzę na to święto więc jednak trzeba będzie iść na działkę- wykopać pory, powapnować glebę, posadzić czosnek :think:
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 09 Lis 2017 07:59 #573923

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15358
  • Otrzymane dziękuję: 50633
A propos czosnku, który podobno Ci się nie udaje

piorin.gov.pl/download/gfx/piorin/pl/def.../ip_czosnek_2016.pdf
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Iwona M, Armasza, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 09 Lis 2017 08:04 #573924

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2827
  • Otrzymane dziękuję: 5499
Dzięki, lektura na wieczór ;) Mietku mam pytanie ponieważ tak jak pisałam powyżej pomyliły mi się dni i będę miała problem z przeoraniem dolomitu i gipsu po rozsypaniu jak długo gips może leżeć nie przeorany ? bo dolomit to wiem że wieczność ;) ale z gipsem nie miałam wcześniej styczności.
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.511 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum