Przypadkowe krzyżówki powoduje wiatr, owady, czy też ogrodnik. Zapylony owoc, który rośnie na krzaku, nie różni się od odmiany i zwiera nasiona pokolenia F1. Wiosną następnego roku siejemy nasiona F1, a w owocu dojrzewają nasiona F2. najwięcej różnych cech odmianowych ujawnia się w pokoleniach F3 i F4, więc często dopiero wtedy zauważamy, że pojawiła się krzyżówka. I tak przez następnych kilka lat. Jeżeli po drodze nie dojdzie do kolejnej przypadkowej krzyżówki, nasiona pokolenia F8 powinny być już stabilne odmianowo. Czyli dokładnie tak jak u pomidorów.
Tu fajny film o krzyżowaniu odmian (po angielsku, ale bardzo ładnie sfilmowany):
youtube.com/watch?v=auV1mgoGo5s
Z przypadkowych krzyżówek często powstają ciekawe nowe odmiany, czasami jednak maja one cechy niepożądane. Jeżeli ktoś nie lubi ostrej papryki, nie ucieszy się, jeżeli wymarzona słodka, będzie ostra, albo będzie miała zupełnie inny kształt lub kolor.
Jakiś czas temu wrzuciłam na forum link do tekstu doktora Jeffa McCormacka, założyciela Southern Exposure Seed Exchange. To człowiek, który o zbieraniu nasion wie bardzo wiele/wszystko i swoją wiedzą chętnie się dzieli.
Tekst dobrze tłumaczy się w translatorze, fajna lektura na zimowe wieczory, natomiast dziś parę najważniejszych spostrzeżeń.
Jak zapobiegać przypadkowym krzyżówkom?
Autor uważa, że jednym z najważniejszych czynników jest odległość, w której rosną od siebie rośliny rożnych odmian. Profesjonalne firmy nasienne, które chcą mieć nasiona zgodne z odmianą zapewniają odpowiednią odległość między polami, na których uprawiane są papryki. Dla słodkich blokowych jest to około 450 m, a papryki ostre oddziela od innych ostrych, czy słodkich na dystans około 1700 m. Dla działkowców taka odległość jest jak z kosmosu, ale gdy przygotowujemy nasiona na własne potrzeby mamy łatwiej. Zalecenia dotyczące odległości miedzy odmianami są mniej rygorystyczne: od 1,5 m przez 15 m, po maksymalną, jaką ogrodnik może zapewnić. Najlepiej gdyby między nimi były rośliny tworzące barierę dla wiatru i pszczół, trzmieli i innych bzyczących zapylaczy, czyli inna rabatka. Jednak przy tak małych odległościach, jest duże prawdopodobieństwo, że coś i tak się nam przekrzyżuje.
Z badań opisywanych w artykule wynika, że na testowym polu, na którym w odległości 30 cm sadzono dwie odmiany papryki, przeciętna ilość przypadkowych krzyżówek wynosiła ponad 40 %, a na niektórych roślinach przekroczyła 90%. Sprawdzić to bardzo łatwo, ostre papryki przekrzyżowane ze słodkimi w kolejnych pokoleniach dają ostra paprykę. Czyli - pamiętajmy o odpowiedniej odległości między odmianami.
Na krzyżowanie się papryk wpływa wiele zmiennych czynników, ale aby unikać przypadkowych krzyżówek warto pamiętać, że :
- sadźmy rośliny blokowo (w kwadrat), a nie w rzędy, a nasiona pobierajmy z roślin rosnących w środku,
- nasiona zbierajmy z owoców, które powstały z pierwszych kwiatów danej odmiany
- stosujmy osłony/bariery z innych roślin,
- stosujmy odmiany kwitnące w różnym czasie (to w naszym krótkim sezonie trudne do wykonania),
- ograniczmy ilość uprawianych odmian - nawet do jednej
- nie umieszczajmy niedaleko siebie odmian słodkich i ostrych, czyli jak najdalej od siebie (autor dla ostrych papryk zaleca 4 razy większą odległość niż dla słodkich)
Poza tym często, aby zapobiec przypadkowemu zapyleniu zakleja się kwiaty papryki. Nierozwinięte kwiaty skleja się nietoksycznym klejem wodoodpornym, a kwiaty dodatkowo wkłada w woreczki i oznacza. Poniżej krótka fotoinstrukcja:
thehotpepper.com/topic/55751-isolating-i...l-peppers-with-glue/