TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 15 Sie 2018 21:30 #622218

  • Iwona M
  • Iwona M's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 609
  • Otrzymane dziękuję: 2337
Ten ptaszek to żółta fasolka szparagowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marlenka, Kajtkowa


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 15 Sie 2018 21:35 #622224

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Iwonuś - BINGO :bravo:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Sie 2018 11:13 #622435

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Wczoraj było 32 stopnie w nocy było 22 teraz jest 24 i ma być 27 dzisiaj za to kolejny duży zbiór truskawek i drugi w tym tygodniu sernik truskawkowy
20180817_175804.jpg


20180818_110335.jpg
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Sie 2018 11:31 #622438

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Upał, już nie nadążamy z podlewaniem. Przez te ciągłe upały i suszę wszystko dużo wcześniej dojrzewa.
Adrian jaki masz gatunek tych truskawek?
I coś z ogródka na poprawę sobotniego humoru :)

20180817_220237.jpg
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 18 Sie 2018 11:52 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, Adasiowa, Łatka, Marlenka, Kajtkowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Sie 2018 12:43 #622445

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
To truskawka san andreas
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Sie 2018 18:47 #622457

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
Pogoda piękna więc i jest co zbierać .To mój wczorajszy ,,urobek''

20180817_140524.jpg


20180817_140547.jpg


A dzisiaj od rana siedzę w garach.
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Ostatnio zmieniany: 18 Sie 2018 18:49 przez Pestka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Marlenka, Kajtkowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Sie 2018 19:19 #622458

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Adrian, za taki sernik masz u mnie wielki plus :) - wygląda bardzo smakowicie ....

W Poznaniu dzień od rana nie zapowiadał się słonecznie - zachmurzone niebo i duchota; dopiero przed południem rozpogodziło się, wyszło słoneczko, a temperatura osiągnęła w kulminacyjnym momencie 30 stopni w cieniu. Susza niesamowita, niemal cały dzień pracowała pompa, konewki, zraszacze, a i tak nie dałam rady podlać wszystkich spragnionych. Jutro to nadgonię.

Moje zbiory znacznie skromniejsze, jako że areał mniejszy, ale jestem bardzo, bardzo szczęśliwa :hearts: Na zdjęcie nie załapała się kobiałka z jabłkami i zielenina. W drodze powrotnej nie mogliśmy oderwać nosów od włoszczyzny ....zapach obłędny.

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Marlenka, carbon, Kajtkowa, Pestka, Adriаn

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 18 Sie 2018 20:09 #622471

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1915
  • Otrzymane dziękuję: 6424
W Gdańsku dzisiaj rześko, bo tylko 21 stopni. Nawet trochę pokropiło.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marlenka

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 19 Sie 2018 15:44 #622551

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53248
SMACZNEGO WSZYSTKIM !

Obiadek działkowca: szaszłyki z cukinią LB grillowane, ogóreczki własnego chowu własnoręcznie kiszone i zestaw jarzyn na patelnię z ryżem



39521849_461806990975935_7776384605505978368_n.jpg
Ostatnio zmieniany: 19 Sie 2018 15:45 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Edyta-ka, Zbyszko46, Marlenka, carbon

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 19 Sie 2018 18:12 #622557

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Do stuprocentowego posiłku działkowca dokładam oczywiście pomidorki jako przysłowiową "wisienkę na torcie" ....
Jeśli kurce uda się znieść jajka, to na kolację Ogrodnik upichci jajecznicę na pomidorach ze szczypiorkiem - z działki rzecz jasna ;-), chociaż w taki upał, z jakim zmaga się dzisiaj Poznań ( na działce termometr wskazał 30 stopni w cieniu ) , apetyt raczej nie dopisuje ....



Samosiejka nasturcji zadomowiła się tuż obok pomidorowych krzewów:

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, CHI, carbon

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 19 Sie 2018 18:47 #622559

  • tadeo68
  • tadeo68's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 383
  • Otrzymane dziękuję: 998
Pestka wrote:
Pogoda piękna więc i jest co zbierać .To mój wczorajszy ,,urobek''

20180817_140524.jpg


20180817_140547.jpg


A dzisiaj od rana siedzę w garach.
Pestka, nic tylko robić dereniówkę :happy3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, carbon

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 19 Sie 2018 21:56 #622599

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21397
To zdjęcie podsumowuje pogodę u mnie:

P8194137.jpg


Kornik drukarz lubi upały - nie lubi deszczu...
Chociaż akurat te świerki schną od dołu - czyli raczej brak wody. Już niewiele ich zostało od strony Zalewu - widok na Zalew mi się poprawi.
Ale dlaczego mnie to nie cieszy i jest mi smutno?
Już wiele starych świerków uschło i zostały wycięte.

Zostały ostanie - robię zdjęcia

P8194139.jpg


- tyle mi po nich zostanie jak nie spadą deszcze.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Kasionek, Marlenka, carbon

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 19 Sie 2018 22:55 #622615

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20007
  • Otrzymane dziękuję: 83528
Cały dzień liczyłam na deszcz w Karkonoszach, bo było niemożebnie parno, momentami robiło się prawdziwie mroczno, wielkie, ołowiane chmury przykrywały niebo - i po chwili pstryk! Zapalało się słoneczko, niebo jak za dotknięciem tego pędzelka w fotoszopie błękitniało - i tyle z deszczu.



W końcu oczywiście w ruch poszedł wąż - za co pewnie w końcu ktoś mi przywali, bo podobno woda wodociągowa nie dość, że vice-najdroższa w Polsce, to jeszcze jej brak.

Małgosiu, w sprawie świerków: one u nas w Sudetach są importem, sztucznie introdukowane przez Prusaków w epoce wielkiego zapotrzebowania na drewno. Nie ma się co dziwić, że w końcu przyszła kryska... Nasz klimat zawsze był dla nich nieodpowiedni, przy tak płytkim systemie korzeniowym każde obniżenie poziomu wód gruntowych skutkuje tym, co widać.
Schną na potęgę - w moim wrocławskim parku uschło w zeszłym, niby dość mokrym roku podobno 100 sztuk.
Zwróć uwagę, że nie dotyczy to modrzewi, ani jodeł (o ile jakąś masz w zasięgu spaceru), ani tym bardziej buków.
Ale drzew żal, i to bardzo.

W miarę zbliżania się "ku dolinom" termometr w samochodzie mimo zapadającego zmroku miast opadać, podnosił się - we Wrocławiu o dziewiątej wieczór 26 stopni.
Ostatnio zmieniany: 19 Sie 2018 22:56 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Kasionek, Marlenka, CHI, carbon, Pestka

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 19 Sie 2018 23:04 #622617

  • carbon
  • carbon's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 426
  • Otrzymane dziękuję: 1017
U mnie dziś wkońcu upał i wilgotność odpusiciły , tem może 25 st wiec przyjemnie posiedziec na tarasie i pogrilować zerkajac na warzywnik.

D7B5D0EF-FB82-4690-B128-F28C3F78B04A.jpeg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, rozalia, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 22 Sie 2018 07:20 #622821

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Pierwszy raz od niepamiętnych czasów ( czyli mniej więcej od czerwca ) temperatura spadła nad ranem do 13 stopni, jednak wschodzące słońce szybko przegania poranny chłód.
Pachnie jesienią; przy poidełku pod oknami zaczynają gromadzić się nie tylko stali bywalcy, ale także gawrony i szpaki.
Na kuchence powoli pyrka konfitura z czarnego bzu i jabłek, zziębnięte koty zwinięte w ciasne kłębki jeszcze drzemią, a ja zapraszam na orzeźwiający i energetyczny łyk yerba mate ...

Miłego, dobrego i spokojnego dnia.

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, Marlenka, carbon, Adriаn

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 22 Sie 2018 13:09 #622858

  • carbon
  • carbon's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 426
  • Otrzymane dziękuję: 1017
Hamerykański poranek parny i dżdżysty . To drzewko zetne na jesień ( sasiad obiecał pomóc) i postaram sie przerobić po cześci na zrębki ktorymi obsypie scieżki między rabatami , no i będzie też więcej miejsca na ogórki i pomidory .

CD0FBC9A-2780-494B-91C5-6D2C8411CE8B.jpeg
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 23 Sie 2018 08:39 #622942

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20007
  • Otrzymane dziękuję: 83528
Eee, naprawdę musi to drzewo stracić życie? No wiem, że "Hamaryka" ma znacznie więcej drzew, niż taka Polska, ale i tak żal.
A na Dolnym Śląsku chyba ostatni naprawdę upalny dzień w tym roku, prognoza na 33 stopnie, ale od rana cieplutko - a ja muszę skosić trawnik, bo chcę "uciec pociągiem od jesieni".
Może nie pociągiem - ale po "kamyk zielony".
A moje pomidorkowe "łezki" wciąż szaleńczo kwitną - nie dla mnie :( .
Na koniec - akcent patriotyczny z mojego tarasu.

Ostatnio zmieniany: 23 Sie 2018 08:40 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Kajtkowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 23 Sie 2018 08:50 #622945

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7124
  • Otrzymane dziękuję: 43762
Zasapany z gorąca i mokry od słońca życzę Ci Aniu wesołej podróży i odszukania "kamienia" nawet niekoniecznie zielonego.
U mnie również już upał nawet nie patrzę na termometry.Pojutrze wyjeżdżam na dwa tygodnie a w ogrodzie bałagan.Dziś też nic nie zrobię. :coffe: i zimnego :drink1: :drink1: :bye: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): leszek0921, Adasiowa, Łatka, rozalia, Kajtkowa


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.690 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum