TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 04:51 #625776

  • anianiekurzak
  • anianiekurzak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 639
  • Otrzymane dziękuję: 849
Dwa stopnie na plusie.... Zimno.... Ogromny kontrast między temperaturą w ubiegłym tygodniu a w tym.
Pozdrawiam serdecznie Ania.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 05:06 #625777

  • Terri
  • Terri's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 729
  • Otrzymane dziękuję: 684
U mnie w tej chwili +5...ale od soboty, po deszczach się ochłodziło...A w piątek miałam +30, więc szok duży... :blink:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anianiekurzak, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 07:02 #625782

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
Teraz termometr pokazuje 5,1C. Więc nie jest najgorzej. Prognozy na nadchodzącą noc to 5C. Z doświadczenia wiem, że faktyczna temperatura może być bliska 0C. Więc dziś zbieram wszystko co na grządkach i drzewach zostało.
Carbon! Ja staram się jak najbardziej upraszczać robienie przetworów. Zamiast smażenia dżemów i powideł piekę je w piekarniku. Nie trzeba stać i mieszać ciągle. Kiedyś parzyłam pomidory i obierałam ze skórki przed gotowaniem. Teraz wrzucam do piekarnika. Niech się samo robi.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 07:57 #625787

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6900
  • Otrzymane dziękuję: 41828
Teraz jest 7,4*C,w nocy było +7.Dalej wieje choć dziś spokojnie i wychodzi słoneczko.Wczorajszy dzień ze słońcem,wiatrem i na przemian deszczem.Ok.godz,15 30 potężna burza wiatrowo-deszczowa bez grzmotów która trwała ok.15 minut.W niedalekim zakładzie pracy kosze,rusztowania i palety podobno fruwały.U mnie przewróciło tylko jednego pomidorka.Namiot jeszcze stoi spokojnie.Drzewa kłaniały się b.nisko.Dobrze,że padał deszcz to nie zwiewało z pól piasku jak w piątek.No i zbiornik pełny deszczówki,reszta leciała już do kanalizacji. :) :bye: :coffe:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 08:07 #625788

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3929
  • Otrzymane dziękuję: 21008
U mnie też +5. Za szybko się ochłodziło...
W sensie za dużo mi zostało do zrobienia w ogrodzie. Przydałby mi sie tydzień taki na +10 w nocy...

Wczoraj na Śnieżce spadł śnieg. U nas tem front przyniósł "jesienny koktail": lało, wiało, sypało gradem i było słońce
Tam są góry, no i widać nową drogę
P9246829.jpg


A tu widać, ze u Ani-Łatki leje
P9246831.jpg


Wczorajszy Zalew
P9246841.jpg


Takie chmury galopowały po niebie
P9246914.jpg


P9246936.jpg


P9246951.jpg


P9246951.jpg


I takie coś na koniec

P9246958_kadr.jpg

Miłego dnia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Armasza, Łatka, rozalia, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 08:48 #625792

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
W Poznaniu też diametralna zmiana w przyrodzie; po załamaniu pogody w weekend, każdy poranek wita nas temperaturą na poziomie 4-5 stopni, co w połączeniu z silnym, lodowatym wręcz wiatrem wymusza przeproszenie ciepłych swetrów i rezygnację z sandałków.
Na szczęście świeci słońce...
Powoli rozglądam się nad wsadem do pieca kaflowego, który i tak będzie okupowany przez koty; na razie wylegują się albo na słonecznych plamkach, albo w pobliżu suszarki do warzyw, albo piekarnika ( jednak pieczenie ciast ze śliwkami na coś się przydaje ).

Carbon pytał, kiedy robimy przetwory ... robię je sukcesywnie, w miarę jak zgromadzę warzywa czy owoce i staram się tak zorganizować pracę, aby każdego dnia coś przetworzyć; niektóre ( owocowe ) czasami wysmaża się kilka dni, inne błyskawicznie za sprawą Żelfiksu. Warzywne natomiast robię z niewielkich ilości produktów, z wyjątkiem pomidorków, które bardzo obrodziły w tym sezonie. Dla bardzo małej rodziny nie wysadzam dużej ilości warzyw - te, które uprawiam w zupełności wystarczają dla naszych potrzeb. Inna sprawa, że uwielbiam robić przetwory, a wówczas taka praca jest przyjemnością :)

Małgosiu, czy biały kot - analogicznie do białych psów - jest obarczony ryzykiem wystąpienia chorób związanymi z umaszczeniem ? Wygląda jak Śnieżny Diament ....

Nikodem i Marcelinka wykorzystują każdą nadarzającą się okazję, aby nic nie robić....

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, rozalia, carbon, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 09:19 #625794

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3214
  • Otrzymane dziękuję: 7915
Wieje lodowaty wiatr i tylko 5* kurtka czapka i myk posprawdzać jak po wichurach. Papryki leżą, kleomy powyrywane, bananowe liście potargane, donice potłuczone, nawet metalowe pręty do których drzewa przywiązane powyginało. Trzeba będzie jutro iść na dłużej i powyrywać resztki warzyw oraz wykopać kanny i eukomisy przygotowując ogród do zimy.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, rozalia, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 12:35 #625802

  • Biotit
  • Biotit's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 974
  • Otrzymane dziękuję: 2359
13 C i świeci słońce, może zrobi się cieplej.
Adrian z cannami poczekaj, niedługo będzie +20 C.
Na Woli do woli

pozdrawiam Piotr
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 13:28 #625804

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6900
  • Otrzymane dziękuję: 41828
U mnie też dobiło do 13+ w cieniu.W słońcu 33,1*C i tyle samo pod folią.Ogólnie jest jednak zimno i co jakiś czas sypnie deszczem.W między czasie zdążyłem zebrać na obiad fasolkę szparagową i częściowo podwiązać krzaczki.Jeszcze jeden zbiór konspumpcyjny powinien być.
IMG_20180925_110828.jpg

IMG_20180925_110446.jpg

i powalony pomidor po przejściach. :bye: :bye: :drink1: :drink1:
Załączniki:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, rozalia, CHI, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 18:41 #625816

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3562
  • Otrzymane dziękuję: 30055
U mnie w ciągu dnia jest wszystko-od czasu do czasu trochę słońca,deszcz,silny wiatr.Mam bardzo duże opóżnienie z pracami w warzywniku.Dzisiaj udało mi się wykopać marchew i zebrać pigwę.Na jutro planuję wykopać pietruszkę.
20180925_164538.jpg


20180925_170203.jpg
Maria
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 19:00 #625817

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Marysiu, a jak zagospodarowujesz takie ilości pigwy ? Byłaby owocem idealnym na wszelkie przetwory, gdyby nie ta twardość ... najczęściej wykorzystuję ją albo na sok/syrop zamiast soku cytrynowego zimą, albo na konfiturę. Kilka sztuk przeznaczę na ocet pigwowy, ale taki ogromny plon ... tak czy inaczej wygląda pięknie w tych koszach :)

Widziałam też Twoje pomidorki pod folią - jesteś nie tylko wspaniałą kobietą, mamą i gospodynią, ale także ogrodniczką - chylę czoła...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 25 Wrz 2018 19:45 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): koma

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 19:36 #625822

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3562
  • Otrzymane dziękuję: 30055
Dziękuję Aniu za miłe słowa.Z pigwą jest trochę pracy to fakt.W ubiegłym roku miałam podobną ilość i zostały tylko dwa słoiczki.
Maria
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 20:18 #625827

  • Terri
  • Terri's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 729
  • Otrzymane dziękuję: 684
Marysiu, to nie pigwa, to owoce pigwowca...Pigwy owoce są duże, jest jabłkowa i gruszkowa ( ja mam właśnie taką)...jeszcze na drzewie, jak będę zrywać to pokażę jakie duże mogą być owoce..:)
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 20:38 #625831

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Nie widzę dobrze na zdjęciu - jeśli owoce są wydłużone i mają charakterystyczny meszek na skórce, to jest to pigwa. Pigwowiec jest mniejszy, raczej okrągły i ma gładką, jakby tłustą skórkę.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 21:06 #625836

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3562
  • Otrzymane dziękuję: 30055
Haniu masz rację.Moje krzaczki to pigwowiec,a owoce na nich rosnące zawsze nazywam pigwą.
Maria
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Terri

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 21:12 #625837

  • Terri
  • Terri's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 729
  • Otrzymane dziękuję: 684
Jutro zrobię foty mojego drzewka i owoców...:)
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 21:21 #625838

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Wrz 2018 22:34 #625844

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3214
  • Otrzymane dziękuję: 7915
Piotr U mnie +18 i to raptem przez 2 dni a dziś 1* w niedzielę nocą również 1* Potem nie wiadomo więc wolę mieć już sprzątnięte kanny bo z nimi dużo roboty, tym bardziej że trzeba to przewozić do piwnicy w bloku :jeez:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.796 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum