TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 02 Lut 2018 20:04 #587373

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
No właśnie a ja na jakimś portalu przeczytałam że ma być wyjątkowo wcześnie i ma być ciepła ale może dla tego że pomijałam te pesymistyczne :happy:
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adrian89, Krecik stary, UllaM


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Lut 2018 07:01 #587418

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21397
Zero.
Jednak nie odwołałam koparki. "Walczymy" kolejny dzień. Szybkie śniadanie i do pracy.
Miłego dnia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Lut 2018 13:36 #587471

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53243
Ale srogą zimę mamy latoś :rotfl1:

94.40.50.2:7096/video2.mjpg
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Lut 2018 14:34 #587477

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7123
  • Otrzymane dziękuję: 43750
U mnie trzeci dzień pięknej słonecznej pogody i miłe ciepełko.Aktualnie temperatura wynosi 10,2*C.Bardzo delikatny powiew wiaterku.Podwyższenie namiotu ma się ku końcowi. :drink1: :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Lut 2018 16:15 #587488

  • Iwona M
  • Iwona M's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 609
  • Otrzymane dziękuję: 2337
Nad Zatoką Pucką dzisiaj jest pochmurne, chwilami pojawia się słońce, temperatura teraz to 2 stopnie. Gleba na działce jest bardzo mokra, strasznie się maże, dlatego jeszcze nie zaczęłam grzebania w ziemi. Dzisiaj zobaczyłam pierwsze kwitnące przebiśniegi, które rosną w ligustrowym żywopłocie.

20180203_141628.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Jagoda254, Adasiowa, Łatka, CHI, Pestka, olegowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Lut 2018 18:24 #587506

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Dziś o 8 rano +4. Opróżniliśmy beczki z deszczówką którą myjemy samochody do roślin ta woda się nie nadaje ale udało mi się 5 l złapać czyściutkiej do interwencyjnych oprysków PW. Po całodniowych porządkach zmarzliśmy na kość chociaż nie było tak zimno. Ps. mąż mi zrobił drugi parapet ale pokażę go dopiero w sezonie. Uznał że przydałoby się tą konstrukcję pomalować ale mi się już nic nie chciało więc porzuciliśmy ten pomysł. Zresztą jak w sezonie zapakuję półkę roślinami i tak nic nie będzie widać. Dziś wysiałam cebulę cukrową i bakłażany mix od Legutki nie mogłam się powstrzymać ;)

A to nam z beczki wyleciało zresztą nie tylko z jednej a z trzech tak to jest jak się ma sklerozę. Dobrze że beczek nie rozsadziło chociaż jednej mało brakuje.

20180203_1208501.jpg
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Jagoda254, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Lut 2018 18:43 #587510

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Zimno . ponuro szaro było. Zdjęcia wyszły biało czarne.
IMG_20180203_121255.jpg
Ostatnio zmieniany: 03 Lut 2018 18:44 przez Emalia112.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Lut 2018 18:49 #587512

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53243
Nie jest tak źle- Lucynko :)


IMG_20180203_121255.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Emalia112, nutella

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Lut 2018 18:57 #587515

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Ale swiat jest dzisiaj bialo czarny i poprawić go mozna tylko troszeczkę.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Lut 2018 19:02 #587517

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Emalko, u nas, w Poznaniu niemal cała zima taka była; słonecznych, kolorowych i mroźnych dni doświadczyliśmy niewiele. Dzisiaj także przez większość dnia pochmurno, szaro i nieprzyjemnie. Ale będzie lepiej, zobaczysz :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Lut 2018 19:04 #587519

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1915
  • Otrzymane dziękuję: 6420
Wczoraj byłam na działce,bo wreszcie pokazało się słońce.Pojechałam owinąć włókniną młode drzewka. Z powodu braku wody nie ma jak pomalować wapnem.Niedawno idąc na swoja działkę widziałam pana malującego wapnem pnie,a wczoraj już prawie nie było śladu po tej czynności.Wszystko zmyte. Chciałam oczyścić z chwastów kawałek,gdzie rośnie szczypiorek i przykryć go,ale nie dało się wbić motyczki.Ziemia z wierzchu była zamarznięta na kość. Zmartwiło mnie,że przyszło na jedzenie mało kotów.Może przeniosły się na tą część gdzie mieszkają na stałe ludzie.Mam nadzieję,że nic złego się im nie stało.
W szklarni ładnie rośnie zostawiony na nasiona seler listkowy.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Jagoda254, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 03 Lut 2018 19:06 #587521

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Moje drzewka pomalowane niedawno wapnem też już czyściutkie nawet śladu nie ma że tam coś było.
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Lut 2018 09:11 #587558

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Wczoraj zdjęcia były czarno białe, dziś już tylko białe.Przez chwilę mozna się zachwycić, trzeba odśnieżyć, bo jest +0,5 st i będzie to topnieć.
IMG_20180204_085949.jpg
IMG_20180204_085935.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Jagoda254, Adasiowa, Łatka, CHI, Zarta, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Lut 2018 12:24 #587586

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
W Poznaniu od rana bardzo delikatnie prószy śnieg, a że nie ma wiatru, płatki powolutku spadają na ziemię i natychmiast się topią. Jest nawet ciepło, a gdzieniegdzie wyściubiły liście przebiśniegi. Takiego śniegu, jak u Emalki, nie widziałam od ... lat.
Byłam u Mamy w szpitalu - a tam niesamowicie gorąco, odwiedzający z wypiekami na twarzach, a pacjenci biali jak pościel, masakra ... lekarz dyżurujący jest trzecią dobę na oddziale, ma do pomocy jedną pielegniarkę. Chciało mi się płakać.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Jagoda254, Kaja, CHI, Zarta, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Lut 2018 12:50 #587589

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Aniu jako stały bywalec szpitali i długotrwały pacjent naszej służby zdrowia mogę śmiało i na własnym przykładzie stwierdzić że tak źle jeszcze nie było. Dostanie się do hematologa graniczy z cudem, urolog trzy miesiące, neurolog 6, immunolog 8, dermatolog 1, okulista 1, alergolog 6 wizyta i 3 na testy, dentysta 1 miesiąc z bólem od ręki ale to tylko interwencja dalsze leczenie, miesiąc. Tak można bez końca. Na lekarzy wydaję krocie bo zmuszona jestem w większości do wizyt prywatnych. W tym kraju mogą chorować tylko zdrowi ludzie i bezrobotni którzy mają czas i kupę zdrowia by stać w tych przeklętych kolejkach. Życzę Aniu twojej mamie szybkiego powrotu do zdrowia a nam wszystkim by omijały nas choróbska i studni optymizmu.
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Jagoda254, Adasiowa, Zarta, Pestka

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Lut 2018 13:01 #587591

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7123
  • Otrzymane dziękuję: 43750
Nocka bez przymrozku.Poranek słoneczny z temperaturą 1,6*C.Teraz trochę padał śnieg przy temperaturze 5,8*C. :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, Zarta, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Lut 2018 17:20 #587629

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20003
  • Otrzymane dziękuję: 83518
Jako że jestem nieomal sąsiadką Józka, też nie mam zimy, tylko dolnośląskiego burasa. Temperatura (niewiele)dodatnia przez większość doby, coś rano usiłowało prószyć, ilości homeopatyczne.
Jednak moi Niemcy twardo zapowiadają cały tydzień zimna, w nocy spadki do -7 (w tej chwili aktualizowane).
Na magnolii pojawili się tacy goście. Dzwońce?



Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Armasza, CHI, Pestka, Agusiak, Przylepa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 04 Lut 2018 17:30 #587634

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Brawo Łateńko :bravo: To dzwońce. Są bardzo ufne, czasami nawet - żerując przy karmniku - zdają się nie zauważać niebezpieczeństwa w postaci kota czy większego ptaka. Na szczęście trzymają się gromadnie albo w towarzystwie sikorek, które każdego intruza anonsują wielkim hałasem.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.453 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum