Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie wciąż ani kropelka z nieba nie spadła.Mocno się ochłodziło i choć na termometrze 13* to temperatura odczuwalna znacznie niższa.Jest wręcz zimno tak, że nie chce się wychodzić z domu.Niebo szaro-bure,czuć deszczem więc może coś kapnie.
Wyłożyłam nasiona cukinii i fasoli szparagowej do skiełkowania

Pi Ef wrote:
Ani mnie ani Tobie kurczaczki z jajkami się źle nie kojarzą. Natomiast niektóre osoby nie lubią tego skojarzenia, że z jajka powstaje kurczak, że de facto to kurzy zarodek. Co innego kury. Kury jajka znoszą, więc klient widzi, że jajka pochodzą od tych kur na zdjęciu, są to jaja szczęśliwych kur biegających po zielonej trawce, a nie ściśniętych w klatce i ma przekonanie, że produkt jest slow food, a to teraz bardzo modne.

Ale to jajka lęgowe a nie spożywcze. One powinny sie kojarzyć z pisklakiem.

Ale jaja! A to faktycznie pisklaki będą akurat. Przeoczyłam informacje, że to jajka lęgowe

Dołączę moją "kurę" do ogólnego wizerunku szczęśliwego drobiu

Na co dzień pilnuje rabatki z irysami i kępy rabarbaru:

Tymczasem susza nadal doskwiera wielkopolskim polom, trawnikom i ogródkom; z zapowiadanych opadów nie spadła ani jedna kropla deszczu, dopiero teraz na miejskie ulice "coś" pokropiło. Znacznie się ochłodziło: w najcieplejszym momencie dnia temperatura wynosiła 15 stopni, a powietrze dodatkowo studzi chłodny wiatr, od samego rana pochmurno.
Na działkowym tzw. trawniku zadomowiły się stokrotki:

Rabarbar szykuje się do kwitnienia:

Pozdrawiam cieplutko i życzę spokojnego, miłego niedzielnego popołudnia

Od momentu, kiedy zniknął śnieg nareszcie popadało. Co prawda niedużo, ale jak to mówią "lepszy rydz niż nic". Temperatura 17 stopni. Dziś cały dzień odpoczywam. To znaczy, siedzę i myślę, co pominęłam przy wysiewie. Nawet ogórki gruntowe wysiałam. Nie zdążyłam przykryć, pomyślałam, że zrobię w poniedziałek. Niestety, wyrywna kura uwolniła się z ogrodzenia i swoimi pazurami pomieszała co się dało.
W zasadzie w warzywniku zostało mi miejsce tylko na pomidory i paprykę, (a jeszcze i fasola) ale przed świętami dostałam nowy foliak, więc od jutro czeka zagospodarowanie terenu wokół niego. Rozsady pomidorów i papryki czekają na wysadzanie, niestety na grunt jeszcze za wcześnie. Co prawda część upchnę w folii.
Mam jeszcze rozsadę pora, który pomimo kocich pazurów, suszy i lądowania z parapetu na podłogę jakoś przetrwał i czeka na swój czas sadzenia. Ale brakuje mi czasu, aby wszystko sensownie ogarnąć. Dzień czasem jest za krótki.

Ja mam nadzieję że prognozy zapowiadające ochłodzenie za tydzień się nie sprawdzą w sumie co dzień prognozy są aktualizowane i zmieniane. A nawet gdyby to będziemy mieli zimnych ogrodników 2 tygodnie wcześniej

Nareszcie pada! Od wczorajszego wieczoru cały czas opady są umiarkowane lub silne, wieje niezbyt mocny wiatr, a na termometrze tylko 8 stopni. Dla mojej okolicy wydano ostrzeżenie pierwszego stopnia o intensywnych opadach deszczu, które ma obowiązywać do jutra, do godziny 8 rano, więc jest nadzieja na całą noc bardzo potrzebnego wszystkim deszczu.

Pod Wrocławiem pada i tak ma zostać przynajmniej jutro cały dzień
Całe szczęście, bo moja ziemia, gdzie rosną rośliny ozdobne przypomina beton

Byłam teraz wynieść worki ze śmieciami. W zimowej kurtce z kapucą. Jest 8 stopni, ale wydaje się, że dużo mniej. Dalej pada. Przeleciałam jeszcze sprawdzić ślimaki Oczywiście jak mokro, to były

A od weekendu Niemcy wieszczą śnieg! www.niederschlagsradar.de/niederschlagsp...e=1&continent=europa

Adrian, Ty to defetyzm siejesz. Jakiś "zły Niemiec" ten Twój.
Przyszły weekend? Proszę...(dla Wrocławia, nie dla Alp albo Suwalszczyzny )



Jak napisała Sylwia, tutaj też zaczęło padać. Trochę. +12, wydaje się zimniej, jak i Tobie, Janeczko.
To może coś wiosennego?

Nawet jeśli będzie padał śnieg, to niech pada - niech pada cokolwiek...
Od dwóch godzin nareszcie mamy deszcz - niespieszny, bez oberwania chmury, a więc wymarzony od tygodni suszy. Już zapomniałam, jak pachnie ziemia po deszczu...
Temperatura 10 stopni, nie jest źle.

Teraz 15,3*C,no i coś kropi ale b.słabo.Wiatru nie ma i odczuwalnie cieplej niż rano.

Nie lekceważyłbym tej prognozy w okolicy 4-6 maja.

pl.sat24.com/pl/forecastimages/europa/forecasttemp

Gdzie ten deszcz, się pytam????? Coś słabo dochodzi. Na termometrze 9 w plusie.

Od rana kropi, cały dzień a ziemia mokra na 2 cm, tyle co kurz zmyło. Prognozy dla północy mówią, że jutro już bez deszczu.

U mnie temp. 11 st. i nareszcie solidnie pada, deszczówka pięknie ścieka do zbiornika. Nie wiem co będzie w końcu przyszłego tygodni tj. piątek, sobota ale zapowiedź 4-6 stopni w dzień i ok. 2 w nocy nie podoba mi się. Ślimaków nawyłaziło z ziemi tysiące, na razie widziałam tylko te z muszelkami.