Forum Ogrodnicze Oaza

Baptysja! Co to jest to białe ażurowe na pierwszym zdjęciu. "Podoba mnie się"

Ufff właśnie zaczęło padać Nareszcie!!!!!

Od 2 dni chłodno, ale żeby padało co to to nie.
Tragedia po prostu.

Lucysiu tragedia to delikatnie powiedziane. Jest gorsza susza niż w roku ubiegłym. Wysychają zboża, całe połacie żółte , szare i pozwijane. Na słabszej klasie ziemi już nie będzie co zbierać.Mam dość.Wyć mi się chce...

Rano lekka mżawka i to tyle Liczę, że jeszcze popada bo jest tragedia.



pomidory w perlicie




przekwitający migdałek szczepiony na pniu




lilie







funkie (hosty)




jeżówka




begonia, przechowana w piwnicy, wiosną umieściłem kłącza w doniczce z ziemią




wybiegnięte rączniki




hortensje ogrodowe nabrały liści




krzaczaste również




jeszcze jeden krzew, którego nazwę nie pamiętam

U mnie na szczęście niemieckie prognozy się nie sprawdzają.Mam nadzieję,że tak będzie i tym razem.Na tej z której korzystam www.yr.no co prawda ma być zimno,ale opadów żadnych nie widać.

Betula wrote:
To floks śnieżny.

najemnik wrote:
Mahonia.

Baptysja wrote:
Dzięki. Bardzo adekwatna do wyglądu nazwa.

Kasionek wrote:
Mam dokładnie to samo. Wczoraj oprócz bardzo drobnej mżawki po południu nie spadła ani kropla prawdziwego deszczu. Jak patrzyłam na mapę radarową, to deszcz był góra kilka km od nas na południe, a do nas nie dotarł. Trafia coś człowieka po prostu. Prognoza na najbliższe 2 dni deszczu nie przewiduje

A południe dalej w deszczu, całą noc padało rąbało o parapety że kilka razy się obudziłem. Nie chce się wstawać, ponuro, mokro, zimno. Jak nie susza to nadmiar wody co za pogoda,

Nareszcie podlewa i to obficie. 7 stopni. Wiatru nie ma, nie drgnie ani listek.

Całą sobotę kropiło dopiero wieczór zaczęło lać i tak całą niedzielę i w nocy dopiero rano przestało jest 9*C

PADA! Nareszcie, co prawda wczoraj nie pokończyłam kilku robót, które powinny być "przed deszczem", ale to nieistotne - PADA!



Spokojnego poniedziałku

Nareszcie pada .

Pada drobny deszcz i wszystko wsiąka w glebę.Padało również w nocy ,momentami nawet lało.Wszystko nagle pozieleniało taką soczystą piękną zielenią.Po piaskach pustynnych już chyba nie ma śladu.Temperatura w nocy wynosiła 11,3*C i aktualnie zmieniła się na 11,5*.Podwiewa lekki wiaterek i dalej siąpi.

Józio już napisał przed chwilą, jaką mamy pogodę - ta w "metropolii" nie różni się od okolicznej. Tyle, że na lokalnej ilastej glebie od razu potworzyły się gigantyczne kałuże - więc jak kto zapomniał, jak wyglądają - zapraszam.
Mocniej lub słabiej ma padać aż do północy, w sumie prawie półtora wiadra wody na m². Na jakiś czas starczy, bo mimo iż przymrozku, uchowaj Boże, nie widać, to i szału termicznego też nie.
Takie poniedziałkowe widoki...





To może na pocieszenie Sundisc - małe słoneczka?

Tylko 7 stopni i dalej pada. U mnie na razie wszystko wsiąka z ziemię. Zdjęcie zrobione przez okno.


Miłego dnia