Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiaj trochę podlało,może starczy na 2,3dni
Betula,syte drugie śniadanie,bo pierwsze wczesne i cienkie.Raczej niedziela u nas inna,ale tym razem wizyta u chorego.

Nie samymi warzywami żyje człowiek. W moim ogrodzie coś tam też kwitnie.
Lilie Conca d'or



nn



Floksy



Cynie



Pysznogłówki. Trochę je deszcz zmaltretował, ale dzielnie kwitną i wabią dużo owadów:



Zaczyna kwitnąć rudbekia:



i hibiscus Pink Giant:

Trochę nowych bylin kupiłam w ubiegłym tygodniu.
Dwie jeżówki. Nazwy odmian nie znane.





Czerwoną pysznogłówkę. Rosną u mnie jak szalone bez żadnych starań z mojej strony więc jeszcze dokupię. Zwłaszcza, że widziałam niskie odmiany. Ta którą teraz kupiłam na razie ma tylko 1 kwiat, dlatego była tańsza, ale sporo nowych pędów wypuszcza.



Nachyłek o pełnych kwiatach:



Kocimiętka Fassena:



To jest odmiana krwawnicy rosnącej u nas dziko na mokrych łąkach



A to roślinka kupiona pod nazwą czyściec. Żadnych znanych mi czyścców nie przypomina. W ogrodniczym to nad nią kręciło się najwięcej pszczół. Dawno tylu nie widziałam. Poznaje ktoś może?

U mnie ogródek kwiatowy, był zachwaszczony i wysuszony. Wczoraj trochę polało to dzisiaj zrobię porządek.Ale on nie boi sie suszy.
Zawsze niezawodny

Wczoraj upalnie ale po południu przeszła burza, spadło tylko 3l

za to pozbyłem się bukszpanów siedem 80l taczek, nie uśmiechała mi się walka z kolejnym szkodnikiem jakim jest ćma. Co choruje lub nie daje u mnie rady, wywalam

było tak


jest

A kawałek dalej od Adriana89, popadało solidnie. W nocy też chyba padało. Mam znowu 3300 l deszczówki i grządki solidnie podlane .

Jest 17*,słonecznie ,super.Boję się już nadchodzących upałów.Zbiornik na deszczówkę jeszcze nie podłączony,a tyle wody spadło Udanego dnia i dużooooo zdrówka.

Adrian! Widzę, że już posadziłeś coś w miejsce bukszpanów. Na co się zdecydowałeś?

zwykła tawuła golden princess i to w mniejszej ilości niż bukszpan. Bo jednak po jego usunięciu zrobiło się optycznie więcej przestrzeni. Dlatego obwódka będzie dużo krótsza

Adrianie, mnie też bardziej podoba się bez obwódki - ale to tylko moje zdanie osoby, której żal każdego miejsca, gdzie można by posadzić kwiaty.
W górach przez całą niedziele przechodziły fale deszczu, niektóre zahaczyły o mój kawałek świata; lekko się podlało, choć tu taki silny a krótkotrwały deszcz nie załatwia sprawy, wszystko spływa.
Jedna "fala" nadeszła akurat, gdy po nie wiadomo jak długiej przerwie wybraliśmy się na spacer wyżej, na przełęczy Okraj. Zmokliśmy, zwłaszcza psy (nie lubią) i mój małżonek-intelektualista, który zostawił kurtkę w bagażniku .

Dziś mgliste słońce, o siódmej było tylko 15 stopni, ale termometr idzie w górę. Prognozy bardzo niestabilne, każda aktualizacja przynosi skrajne zmiany przepowiedni na bieżący tydzień.

Bea, ta żółta jeżówka to zapewne Leilani - zapraszam do wątku jeżówkowego. Pomarańczową trudno zidentyfikować po jednym kwiatku.
Zapach na dziś - niezidentyfikowana lilia OT, objawiła się wczoraj na karkonoskiej rabatce.

Wczoraj pokropilo kilka godzin, ale tak , ze wieczorem nawet trawa nie byla mokra . Dzis troche słońca, trochę chmur, chyba coś nie tak z ciśnieniem, bo obudziłam się z bólem głowy.

Wczoraj przed południem duszno ,upalnie ,a po południu burze i popadało solidnie ,tak że ziemia widać nasiąknięta .Dzisiaj słońce od rana ,bardzo ciepło.Termometr na słońcu już pokazuje 32*.
Bukiecik jeżówek z mojego ogrodu


Miłego i spokojnego dnia

A w Busko Zdróju gdzie aktualnie przebywam wczoraj przeszła potęźna burza z gradem i silnym wiatrem.W mojej miejscowości gdzie mieszkam rozmawiałam z córką zero opadów i susza. Mają dosyć codziennego podlewania. Ogórków zakisiła już około 50 słoików. Pomaga jej druga córka ze Szczecina. Pomidory dojrzałe i cukinie fasolki zrywanie na bieżąco. Za to wilków mąż po moim wyjeździe nie obrywal i dzisiaj dopiero córka oberwała .Wyjechał tez prawie na miesiąc. Nie mam pojęcia co zostanę jak za 10 dni wrócę. Pozdrawiam wszystkich serdecznie zapraszamy pięknego uzdrowiska.

Łatko! Dzięki serdeczne za identyfikacje mojej jeżówki. Nie wiesz może czy ona u nas zimuje? Sprzedawca na ryneczku zapewniał mnie, że ją testował i zimuje. Mam nadzieję, że nie oszukałby stałej klientki. Do wątku jeżówkowego oczywiście zajrzę. Do tej pory nie miałam z czym, bo moja Papaya i jeszcze druga kupiona w ubiegłym roku oczywiście zimy nie wytrzymały, a przecież wyjątkowo łagodna była
Rozalia! W takich miejscowościach uzdrowiskowych zazwyczaj jest znakomicie zaprojektowana zieleń miejska. Jakbyś miała wolną chwilę i chęci, to wrzuć proszę kilka widoczków klombów lub parków. Ucieszysz oczy wszystkich ogrodomaniaków

Nocka ciepła 19,2*C,bezdeszczowa.Poranek słoneczny.Aktualnie termometr wskazuje 30,6* w słońcu,a w cieniu jest 26*.Jest ciepło i czuć dużą wilgotność.Słonecznik posiany przez ptaszki.Aktualnie posiada 6 kwiatków wraz z pąkami.

Witajcie dziś ciepło słonecznie. Dla mnie "ciepłolubka" coś duszno i cieżko, ale to może z powodu nie wyspania. Druga kawa nie pomogła.
Obchód w ogrodzie był, coś tam nowego rozkwita. Dodam tylko 1 fotke.
Tak mi zarósł mój kwadrat. Dalia wystrzeliła jak szalona i przerosła cynie

Reszta zdjęć z dziś w moim wątku.
A jeszcze mam pytanko co to może być za kwiat?



Pozdrawiam miłego dnia
Zmykam do szydełka póki mam wenę.

Floks.

Dziekuję Betula, tak właśnie myślałam. Mama przyniosła sadzonkę od kogoś tam. To będzie wiechowaty?? Wyższy jest od moich i ma grubszą łodyżkę.