TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 08:44 #671950

  • Termaj
  • Termaj's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Termajteytt
  • Posty: 225
  • Otrzymane dziękuję: 1140
Piękne grzybki Bożenko,już nie mogę się doczekać ,kiedy u nas będą grzybki.
Nocka była bardzo chłodna,tylko 10,2* o godz.6,05 a teraz jest 13,5*.Wczoraj był dość silny wiatr,także mocno wysuszył działeczkę .
Janeczko tak to jest z wnukami.Mam dyżur do końca wakacji,tak,ze czekam zawsze na 15,30,kiedy to córa przyjedzie po kochane wnuki,wtedy odpoczywam.

Róże rozpoczęły drugie kwitnienie.
Spokojnego dnia.


4E16140B-B592-4535-87B7-39D039E19C36.jpeg


C8A573A5-C9A0-4721-B6AB-4E6AB9338E18.jpeg



Pozdrawiam Teresa8/
Termaj
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Adasiowa, Armasza, Łatka, Betula, Pestka, koma, Nimfa, sznurki Ani, anaka, Barborka


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 08:49 #671951

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6920
  • Otrzymane dziękuję: 42062
Nocka chłodna 15*C(odczuwalnie zimna).Poranek słoneczny ,choć słoneczko wygląda jakby lekko za mgłą.Aktualna temperatura w słońcu wynosi 30,8*C,termometr w cieniu wskazuje 18*C.Bardzo słabiutki wiaterek.Dziś na wodę czeka tylko papryka i pomidorki pod folią.Spokojnego dnia,a grzybiarzom choć zazdroszczę udanych zbiorów.Bożenko :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bye: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): bela, Adasiowa, Łatka, Betula, Pestka, koma, Nimfa, Termaj, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 08:55 #671952

  • XYZ
  • XYZ's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Błądzę we mgle...
  • Posty: 3740
  • Otrzymane dziękuję: 7401
Byle do 14.30, nie - z powrotem do domu, to do 15.30 i czas wielkiego wekowania ... na grzyby też wyskoczę.
Adasiowa - to piórko sójki. :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, Betula, koma, Nimfa, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 08:58 #671953

  • sznurki Ani
  • sznurki Ani's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 896
  • Otrzymane dziękuję: 3997
Adasiowawydaje mi się że to kacze piórko. Podobne do tego co mają moje kaczki, ale nie wyrywałam im to pewności nie mam.
Dziś pada jest 15 stopni. Nie bardzo dla mnie takie zmiany pogody. Ale cóż. Mam nadzieje, że się rozpogodzi.
1565765282662-1185096375.jpg

Od kilku dni mamy takie rarytaski wiejskie mleczko. Bez porównania do sklepowego.

15657654821511155594082.jpg

Wczorajsze zbiory tunelowe.
Chusta skończona miała dziś się blogować to nie ma pogody. Żeby się nie nudzić w deszczowy dzień wezme się za kolejna chuste.
Pozdrawiam miłego dnia
Kwiatów nie pokazuje bo nie chce mi się latać po deszczu.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, Betula, Pestka, koma, Nimfa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 09:01 #671954

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19325
  • Otrzymane dziękuję: 80019
Teraz chyba wszystkie ptaki się pierzą, nie tylko sójki, w lesie mało co słychać, bo to dla skrzydlatych trudny czas.
W weekend idąc po prostu z psami ścieżką znajdowałam wielkie lotki jastrzębi i jedną chyba kruczą - kilka par gniazduje w "mojej" dolinie.
A we Wrocławiu lekko zamglone słoneczko, temperatura o ósmej 16 stopni, rośnie, ale wielkiego upału z tego nie będzie.
Zapach na dziś - dzielna Żona Poety, austinka Poet`s Wife, mimo mojego ataku chemicznego z wiosny odbudowuje się - i nawet kwitnie kilkoma kwiatkami.



i następny hibiskus - Cherry Cheesecake

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Adasiowa, Betula, Pestka, koma, Nimfa, sznurki Ani, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 10:39 #671962

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
U mnie jest 18 stopni,słońce trochę przydymione.Będzie fajny dzień :bye: Trochę wspomnień z jesiennych wędrówek.
domowe094.jpg


domowe460.jpg


Muszę przejść się i poszukać grzybów,z tamtego roku nic nie zostało a święta tuż,tuż :happy4:
Naturalne ,niebanalne,własne.
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2019 10:44 przez anaka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Adasiowa, Łatka, Betula, Pestka, Nimfa, sznurki Ani, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 11:16 #671965

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
sierika wrote:
Adrian, wiele nie spadło deszczu za to piorun walnął rano w dom, większość urządzeń w domu spalona :mad2:

Współczuję. Też nam się to przydarzyło i to w czasie, gdy byliśmy na wakacjach. Smród z zamrażalnika po powrocie nie do opisania.
Bala! Ale wysyp. Aż się chce do lasu biec.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2019 11:17 przez Betula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Adasiowa, Nimfa, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 12:27 #671971

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6920
  • Otrzymane dziękuję: 42062
W moim lesie biednie jeden zajączek i to robaczywy.

002-167.jpg

003-139.jpg





i kwiatki leśne.Nie jest sucho ,ale też woda nie stoi.Grzybnia zasuszona i nie ma pewności,że w tym roku coś będzie.Kwiatki leśne jak i mniejsze drzewa również zabiedzone.I jak tu nie zazdrościć Beli.
Załączniki:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2019 12:32 przez Krecik stary.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, Pestka, koma, Nimfa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 12:53 #671973

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Trochę dziwne w poniedziałek w nocy 30 stopni, a w dzień 37, a dzisiaj w nocy 7. Teraz 16, ale za to truskawek naprawdę dużo i to te są same gruntowe, bo te ze szklarni pozbierałem wczoraj i też było dużo.
20190814_101101.jpg
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2019 18:07 przez Betula.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 13:12 #671977

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1419
  • Otrzymane dziękuję: 11224
Zapraszam Was dzisiaj na placek drożdżowy ze Śliwką Dąbrowicką, ale nie moją, bo mam węgierkę i same z nią kłopoty. Pisałam o tym w wątku tematycznym i wierzę, że przy pomocy życzliwych oazowiczów, uda mi się ją wyprowadzić, aby nadawała do konsumpcji. Pamiętam wizytę (jeszcze jak!) Pana, który pobierał u nas próbki do badania gleby pod uprawę warzyw i mówił, że są sadownicy, którzy pryskają śliwy po siedem razy w sezonie, a ja oburzona, wzięłam ich za trucicieli. W tym roku swoją opryskiwałam dwa razy i nadal spoglądam na nią zapalczywie. Już ją miałam ochotę wykopać, ale mnie Lucysia powstrzymała :)

DSCN0180.jpg


DSCN0189.jpg
Ogród - mój optymizm.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Adasiowa, Armasza, Łatka, Betula, Pestka, koma, Adriаn, sznurki Ani, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 13:32 #671983

  • bela
  • bela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 801
  • Otrzymane dziękuję: 2436
Dalej deszcz pada i jest chłodno tylko 14*C dzisiaj jest typowo jesienna pogoda,uwielbiam jesień chodzić po parku lub lesie i szurgać nogami po liściach oglądać paletę barw jakie przybierają lasy mieszane a zwłaszcza wyprawy w pażdzierniku w Bieszczady na Połoninę Wetlińską,ale się rozmarzyłam.......ej Bożena zejdz na ziemię :club2: jeszcze jest lato.
Mąż mi dzisiaj rano zapowiedział że nawet jak będzie jutro padało to jedziemy do lasu ale do Jamnej więc piekę placek z śliwkami kawusie do termosa i na wycieczkę może tam też już będą grzybki.Bo ostatni tydzień sierpnia nie da się nigdzie jechać bo mam wnuki.

Łatka-Ania piękne masz te róze i hibiskusy tak sie zastanawiam że mam miejsce po wycięciu bukszpanu i czy tam nie posadzić róż tylko jakie byś poleciła bo ja nie znam się kompletnie na odmianach.

Dorka anaka Józiu i wy doczekacie się grzybków.
pozdrawiam Bożena
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Betula, Pestka, koma, Adriаn, Nimfa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 14:37 #672001

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Ja jesieni nienawidzę i przedwiośnia. Jesienią pogoda już nie pewna może być. Tak jak rok temu w październiku i listopadzie było słoneczne i ponad 20 stopni ale może być tak jak w 2017 roku co wtedy było 10-15 stopni i cały czas deszcz, ale za to lubię lato i mroźne śnieżne zimy bez odwilży. Jesień to najgorsza pora roku. Dobrze że mieszkam na Podkarpaciu, bo tu jesień i przedwiośnie jest najkrótsze. Rok temu nawet przedwiośnia nie było. Dobrze że nie mieszkam na zachodzie Polski albo na północnym zachodzie, bo tam jesień jest najdłuższa i zimy najładniejsze i więcej dni deszczowych. Całkiem na odwrót niż u mnie.
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2019 18:12 przez Betula.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 16:01 #672006

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19325
  • Otrzymane dziękuję: 80019
bela wrote:

Łatka-Ania piękne masz te róże i hibiskusy tak się zastanawiam, że mam miejsce po wycięciu bukszpanu i czy tam nie posadzić róż, tylko jakie byś poleciła bo ja nie znam się kompletnie na odmianach.

Bożenko... :rotfl1:
Wybacz, że się kulam ze śmiechu, ale o tak, jakbyś spytała: jaką kuchnię/trunek/rasę psów/perfumy - i co tam jeszcze jest kwestią gustu bym poleciła.
Mogę napisać wyłącznie, co ja lubię. A właściwie - co polubiłam kilka (10?) lat temu, bo wcześniej nie bardzo mi było po drodze z różami i dlatego mam o nich nadal bardzo ograniczone pojęcie.
Otóż ja nierozumnym uczuciem darzę róże angielskie, w starym stylu, jak na barokowych obrazach czy dawnej porcelanie, w tym szczególnie - te "z domu" Austin.
Ale zdaję sobie sprawę, że one nie wszystkich zadowolą.
Po pierwsze: jaki typ krzewu widzisz w miejscu tych bukszpanów? Ile tego miejsca jest? Krzaczaste? Niziutkie? A może rambler na podporze?
Po drugie: typ kwiatu. Wielkokwiatowe? Floribundy? Pojedyncze - czy kwiaty zbudowane z klastrów płatków? Albo grona drobniutkich różyczek?
No i kolor... Jak się pewnie rzuca w oczy - kocham te we wszystkich odcieniach metali szlachetnych - ale inni złotych nie cierpią.

Przepraszam za kompletną i tak długą dygresję - może gospodyni wątku mi wybaczy...

To jeszcze pozwolę sobie na przekopiowanie z mojego beaglowego forum takiego zabawnego, ale dla mnie mądrego obrazka:



Dzień rozwija się zgodnie z prognozą - w cieniu chłodnawo, w słońcu - od razu mocno ciepło, w zaparkowanym samochodzie bez klimatyzacji - dopiero ciepło ;). Pamiętajcie o tym, nim zostawicie psa "na moment" w aucie.
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2019 16:03 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Adasiowa, Armasza, Pestka, koma, Nimfa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 16:42 #672010

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3214
  • Otrzymane dziękuję: 7915
Adasiowa wrote:
Kto zgubił takie oryginalne piórko :)



Dobrego i spokojnego dnia dla Was wszystkich :coffe:

Stawiam na pióro Sójki

Rozpogodziło się ale trzeba spać bo na noc do pracy uf jeszcze 3 dni :jeez:
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2019 16:43 przez Adrian89.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Pestka, Nimfa, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 16:58 #672013

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
Pada non stop od świtu i to tak porządnie.Niebo szare, zasnute chmurami.Znacznie się ochłodziło ,tylko 17*..
Za oknem deszcz więc można spokojnie zająć się przetwórstwem ,więc na kuchence pyrkają śliwki.

miłego popołudnia :bye:

Kwitną ostatnie lilie w ogrodzie

Załączniki:
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2019 17:38 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, Betula, koma, Nimfa, sznurki Ani, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 17:41 #672022

  • sznurki Ani
  • sznurki Ani's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 896
  • Otrzymane dziękuję: 3997
U mnie też ostatnia lilia rozkwitła

IMG_20190814_135354-2.jpg

Na listkach koleus zaczyna być widać kolorki
IMG_20190814_115922-2.jpg

Wypogodziło się to plan wykonany.
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2019 18:30 przez sznurki Ani.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Betula, koma, Nimfa, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 18:17 #672031

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
Łatka wrote:
Przepraszam za kompletną i tak długą dygresję - może gospodyni wątku mi wybaczy...
Aniu! Nie musisz czuć się winna, a gospodynie wątku nie muszą niczego wybaczać. Z definicji w tym wątku dopuszczalne są różne dygresje, a te o kwiatach i zwierzakach wręcz mile widziane :)
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): bela, Armasza, Łatka, koma, Nimfa, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 14 Sie 2019 18:58 #672038

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Brawo :) To rzeczywiście piórko sójki - wszystkim serdecznie dziękuję za udział w szybkim "konkursie". W mieście dominują sroki, natomiast na wiejskiej działce - sójki - czasami ich krzykliwy głos potrafi nieźle wystraszyć lub zmylić przeciwnika: niekiedy potrafią zawodzić jak mały kociak.
Dzisiaj łatwiejsza, ale podwójna zagadka: czyją gąsiennicę znalazłam na ... właśnie, na czym :)?



Słoneczniki z rozsady powoli zawiązują nasiona. Kiedy kwitły, były oblegane przez pszczoły, a teraz kręci się na nich coraz więcej sikorek ( niestety, zamieszczam zdjęcie jedynie "tarczy" )



Natomiast te z samosiejek kwitną sobie w najlepsze:



Zapraszam wszystkich ( no nie na ciacho, bo Nimfa upiekła coś wspaniałego :hearts: ) na paprykową ucztę...

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Armasza, Łatka, Betula, Pestka, Mamma, koma, Zielona, Sylwiaaa, Nimfa, aga, JaNina, anaka, Barborka


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.505 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum