TEMAT: Po co ta chemia

Po co ta chemia 22 Lip 2019 07:20 #668833

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3214
  • Otrzymane dziękuję: 7915
W "Mai w ogrodzie" było ostatnio o pomidorach gdzie zachwycano się zdrowotnością. Pan właściciel zdradził tajemnicę że przebija łodygi na wylot miedzianym drutem (zresztą gdzieś na forum kiedyś już też o tym pisano) który reaguje z sokami i zapobiega chorobom. Dla mnie to trochę mało prawdopodobne i takie z miejskich legend jak ostatnia akcja, głośna zresztą, gdzie ciężarne kobiety nabijają jabłka metalowymi gwoździami a po kilku dniach zjadają owoc(bez gwoździ już ;) ) aby uzupełnić niedobór żelaza w organizmie :rotfl1: :hammer: Wiem z doświadczenia, że przy słabej glebie jak u mnie, gdzie jest 30cm piachu i kamienia potem kamień z gliną, na samym kompoście, poplonach i granulowanym oborniku nie ma szans uzyskać dobrych plonów.
Ostatnio zmieniany: 22 Lip 2019 07:23 przez Adrian89.
Za tę wiadomość podziękował(a): kuhara, bela, grzesiek59, whitedame, patrycja, Miragoral, Pol


Zielone okna z estimeble.pl

Po co ta chemia 22 Lip 2019 08:25 #668845

  • kuhara
  • kuhara's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 502
  • Otrzymane dziękuję: 1231
Betula wrote:
Skuteczność gnojówki z pokrzyw jest mocno dyskusyjna. Jedni twierdzą, że działa, inni że wręcz przeciwnie.
.
Wszystko jedno czy działa czy nie działa jest szkodliwa w sensie sanitarnym.
Ja na początku swojej przygody z pomidorami kilka razy zrobiłem gnojówkę z pokrzyw na zasadzie że jak nie zadziała, to przecież nie zaszkodzi. Dopiero później zrozumiałem, że gnojówka jak sama nazwa wskazuje jest bronią biologiczną, zawiera co najmniej bakterie kałowe, a wolę się nie domyślać co jeszcze.
Na argument, że "ja stosuję od lat i żyję" odpowiadam, że ludzie latami przechodzą przez tory w miejscu niedozwolonym i żyją.

Co do ograniczeń stosowania nawozów mineralnych wytworzonych w sposób przemysłowy w rolnictwie ekologicznym to wynika ono w znacznej mierze z potrzeby ograniczenia wpływu rolnictwa na środowisko a nie z dbałości o jakość plonów. To znaczy, że pomidory nawożone nawozem xxx uzyskanym jako kopalina są eko a nawożone nawozem xxx wyprodukowanym w zakładach chemicznych nie są eko - bo ta produkcja wymaga transportu na znaczne odległości, zużycia energii, wody, powstają odpady poprodukcyjne, etc..

Powyższe tylko tak na marginesie, bo niektórzy mylą ekologiczne rolnictwo ze zdrową żywnością.

Każdy z Was stosuje kupny obornik, a ekologiczne rolnictwo zezwala tylko na obornik od własnych zwierząt (z drobnymi nieistotnymi wyjątkami). Tak więc już na starcie każdy z nas, działkowców, jest wykluczony systemowo z ekologicznej uprawy warzyw.

Jeszcze raz, żeby dotarło: analiza gleby, oborniki w prawidłowych terminach i dawkach, uzupełnienie braków nawozami mineralnymi (sztucznymi, kopalinami wsio rawno) to są pomidory zdrowa żywność. A żywność ekologiczna, to termin raczej prawny niż dietetyczny.
Pozdrawiam, Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 22 Lip 2019 08:36 przez kuhara.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, Iwona M, grzesiek59, Emalia112, whitedame, patrycja, Miragoral, Pol

Po co ta chemia 22 Lip 2019 08:33 #668847

  • Pol
  • Pol's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 140
  • Otrzymane dziękuję: 201
patrycja wrote:
Skład:
Azot organiczny (N) - 12,5%
- w tym rozpuszczalny w wodzie - 5%
Węgiel organiczny (C) pochodzenia biologicznego - 40%
Ekstrahowalny węgiel organiczny (C) / Całkowity węgiel organiczny - 95%
Materia organiczna - 70%
Kilogram azotu w saletrze amonowej kosztuje zaledwie kilka złotych.
W tym nawozie "ekologicznym" kilogram azotu kosztuje zapewne kilkadziesiąt albo i kilkaset złotych.
Co złego będzie w plonach nawożonych saletrą amonową?
W czym będą lepsze te nawożone nawozem "ekologicznym"?
Saletra amonowa jest produkowana z wody i powietrza, nie zawiera zanieczyszczeń, metali cięzkich.
Co zawiera, jakie pierwiastki i związki ten nawóz "ekologiczny" tego dokładnie nie wiemy.
Czy to nie jest ryzykowne nawozić takim nawozem?
Ostatnio zmieniany: 22 Lip 2019 08:55 przez Pol.
Za tę wiadomość podziękował(a): kuhara, patrycja, Miragoral

Po co ta chemia 22 Lip 2019 11:44 #668877

  • patrycja
  • patrycja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 799
  • Otrzymane dziękuję: 2061
Nie jestem przedstawicielem handlowym, więc jeżeli interesuje Cię co dokładnie ten nawóz ma w sobie, musisz zapytać producenta.

Na innej stronie znalazłam jeszcze taki skład:
Skład % w/w
Substancja organiczna > 85
Popiół > 10
Wilgotność < 5
Azot organiczny > 12,5
Węgiel organiczny > 40
Siarka (SO3) 4,4
Miedź 20 mg/kg
Cynk 61 mg/kg
Mangan 18 mg/kg
Inne składniki mineralne: P, K, Ca, Mg, Fe, B

25kg tego nawozu (12% N) kosztuje około 60 zł, jest w nim 3kg azotu - za kg azotu płacisz 20 zł
25kg saletry amonowej (34% N) to koszt około 45zł, jest w nim 8,5kg azotu - za kg azotu płacisz 5,30 zł
(mam nadzieję, że nie walnęłam się w obliczeniach, bo południe dla mnie jest wczesnym porankiem:P)

Azot z nawozu dopuszczonego do stosowania w rolnictwie ekologicznym jest 4x droższy od tego z saletry amonowej. Ale, mnie osobiście, nie robi mi to szczególnej różnicy w momencie gdy do nawiezienia mam 50m2 warzywnika i jakieś tam pojedyncze drzewka, bo nawożenie tego areału azotem kosztuje mnie 15 zł / rok. Jeżeli ktoś ma do zagospodarowania większy obszar, różnica na pewno jest bardziej odczuwalna. Oraz... dla mnie, informacja, że w tym nawozie znajdują się jakieś tam mikroskładniki, akurat jest na plus.

Nie występuję tu jako wróg saletry amonowej:D Wolnoć Tomku w swoim domku, niech sobie każdy używa, czego chce przecież:) Tylko nie powielajmy nieprawdziwych informacji, że nie ma ekologicznych (przez "ekologicznych" rozumiem dopuszczonych do stosowania w rolnictwie eko) nawozów azotowych, czy, że kg azotu z takiego nawozu kosztuje kilkaset zł...

A co myślicie o stosowaniu tych wszystkich mączek - bazaltowych, granitowych - reklamowanych jako super nawozy uzupełniające mikroskładniki, ale jak się na skład popatrzy, to już chyba tak różowo nie jest?;)
Ostatnio zmieniany: 22 Lip 2019 11:47 przez patrycja.
Za tę wiadomość podziękował(a): kuhara, Miragoral, Pol, anaka

Po co ta chemia 22 Lip 2019 12:47 #668885

  • kuhara
  • kuhara's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 502
  • Otrzymane dziękuję: 1231
Bardzo ciekawa jest ulotka promująca ten nawóz Ulotka. Ja nie twierdzę, że to zły nawóz ale porównywanie ilości i jakości plonu z tym nawozem w stosunku do braku nawożenia zamiast odnieść się do jakiegoś innego nawozu, to cieniutki chwyt marketingowy.
Takimi metodami, to ja mogę wykazać że mam w moim kranie cudowną wodę. Konie które ją piły dobiegły w dobrym czasie do mety wyścigu a konie które nie piły zdechły na pierwszej prostej.

Wszystkie te EM-y, mikoryzy, bionawozy, niezależnie od tego czy są działające(wspomniany Bioils to akurat jest przypadek ok), czy też są zwykłym oszustwem, mają taką dziwną formę reklamy, bardziej w kierunku telezakupy niż sklep dla profesjonalistów.
Pozdrawiam, Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 22 Lip 2019 12:49 przez kuhara.
Za tę wiadomość podziękował(a): patrycja, Miragoral, Pol

Po co ta chemia 22 Lip 2019 12:58 #668886

  • patrycja
  • patrycja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 799
  • Otrzymane dziękuję: 2061
To prawda. Wszędzie czary-mary, piękne plony, a konkretów brak. Dlatego całkowicie ignoruję ten bełkot typu 20% większy plon. Nie potwierdzam w każdym razie;) U mnie jakoś co roku (choć może to wynikać również innych czynników) plony są mniejsze, a wegetacja przeważnie opóźniona w porównaniu do tego, co widzę na zdjęciach innych forumowiczów.
Za tę wiadomość podziękował(a): kuhara, Pol, anaka

Po co ta chemia 22 Lip 2019 19:44 #668955

  • Daro65
  • Daro65's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 447
  • Otrzymane dziękuję: 924
Adrian89 wrote:
W "Mai w ogrodzie" było ostatnio o pomidorach gdzie zachwycano się zdrowotnością. Pan właściciel zdradził tajemnicę że przebija łodygi na wylot miedzianym drutem (zresztą gdzieś na forum kiedyś już też o tym pisano) który reaguje z sokami i zapobiega chorobom.

Ten pan ma rację. Podobnie warto przebić nieboszczyka osinowym kołkiem. Wiadomo dlaczego.

Pozdrowienia
Darek
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, grzesiek59, Armasza, Pol

Po co ta chemia 22 Lip 2019 20:35 #668959

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3084
  • Otrzymane dziękuję: 5969
Daro65 wrote:
Podobnie warto przebić nieboszczyka osinowym kołkiem.
Oj tam oj tam, nie każdego.
Co zaś do miedzianych gwoździ to też gdzieś czytałam, ale w kontekście drzewek owocowych i.....ślimaków golców. Nie tam żeby je od razu młotkiem i gwoździem traktować, ale podobno nie są w stanie przejść taśmy miedzianej, bo te ich gluty wchodzą w reakcje z miedzią. Miałam nawet zamiar zrobić eksperyment, tym bardziej że mi ukradli wszystkie kaczki, ale że mój zapał jest przeważnie słomiany, więc..., może jest ktoś chętny poeksperymentować z golcami?;)
Za tę wiadomość podziękował(a): Pol

Po co ta chemia 22 Lip 2019 20:58 #668962

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
tilia66 wrote:
[...].....ślimaków golców. Nie tam żeby je od razu młotkiem i gwoździem traktować, ale podobno nie są w stanie przejść taśmy miedzianej, bo te ich gluty wchodzą w reakcje z miedzią. Miałam nawet zamiar zrobić eksperyment, tym bardziej że mi ukradli wszystkie kaczki, ale że mój zapał jest przeważnie słomiany, więc..., może jest ktoś chętny poeksperymentować z golcami?;)
Nie wiedziałam, że wszystkie Ci ukradli :( Strasznie przykre... Co do taśmy miedzianej, próbowałam spróbować, ale chyba nie zdążyłam, bo mi złomiarze weszli "w reakcję" z taśmą miedzianą :dry: Niestety, kasztanowca briotii też "przytulili" :hammer:
Za tę wiadomość podziękował(a): Pol, UllaM

Po co ta chemia 22 Lip 2019 22:40 #668987

  • Kaskawel
  • Kaskawel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 880
  • Otrzymane dziękuję: 5267
Kurde, bardzo dziki zachód tam u Was.
Za tę wiadomość podziękował(a): Pol, anaka

Po co ta chemia 23 Lip 2019 08:31 #669010

  • mirzan
  • mirzan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1080
  • Otrzymane dziękuję: 2415
Jeśli widzę na roślinach jakieś przebarwienia, plamy, których nie umiem zidentyfikować, czy to choroba, czy braki składników, podlewam różowym roztworem nadmanganianu potasu [kali]. Na ogół pomaga po kilku dniach. Kto chce,może to uznać za działanie chemią, a kto ma chęć, zobaczy w tym ekologię. Nie wnikam w sposób działania, ważny skutek.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rychu44, Kaja, whitedame, patrycja, Miragoral, Betula, Pol, UllaM

Po co ta chemia 23 Lip 2019 10:51 #669020

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Ja chemii prawie nie używam. Dwa razy użyłem ortus na truskawkach 5 tygodni przed zbiorem i jeden raz switch na truskawkach 3 tygodnie przed zbiorem, a tak to pryskam tylko mieszanką IF z PW i OW i na ogórkach Jeden raz spryskałem ortusem i czereśnie polysectem na mszyce po zbiorach, a pomidory jeden raz miedzianem po posadzeniu na wiosnę i 2 tygodnie temu mieszanką PW z IF, a ogórki 3 razy miedzianem i 5 razy IF i a miedzian jest uznany za ekologiczny. W moich truskawkach pewnie jest poniżej 5% dopuszczalnej normy ŚOR. Dla porównania w tych ze sklepu norma prawie zawsze jest przekroczona. Średnio w sklepowych truskawkach było 220% dopuszczalnej normy ŚOR w 2018, bo takie dane były w expresie na ttv rok temu, więc lepiej nie jeść sklepowych truskawek.
Ostatnio zmieniany: 23 Lip 2019 11:18 przez Betula.

Po co ta chemia 24 Lip 2019 07:50 #669102

  • Pol
  • Pol's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 140
  • Otrzymane dziękuję: 201
patrycja wrote:
Azot z nawozu dopuszczonego do stosowania w rolnictwie ekologicznym jest 4x droższy od tego z saletry amonowej.
W tym nawozie azot dostępny bezpośrednio dla roślin, zmineralizowany to 5%.
Nie wiemy kiedy staje się dostepny pozostały azot, może za kilka miesięcy albo lat, może w zimie?
Jeżeli do obliczeń weźmiemy 5% azotu to wychodzi, że ten azot jest dziesięciokrotnie droższy.
No dobrze, stać mnie. Tylko chcę wiedzieć co zyskuję płacąc 10 x więcej.
Kupując auto dziesięciokrotnie droższe od innego modelu wiem co zyskuję, co tracę, mogę porównać dane, parametry.
Mogę kupić laptopa za kilkaset złotych, mogę za kilka tysięcy i wiem czym się różnią.
Chcę wiedzieć co zyskam ja, co zyskają moje rośliny jeżeli do nawożenia zastosuję ten dziesięciokrotnie droższy azot.
Saletra amonowa jest otrzymywana syntetycznie z wody i azotu z powietrza, jest raczej czysta, nie powinna zawierać innych związków.
Mogę poczytac jak wygląda proces syntezy.
Z czego, w jaki sposób jest produkowany ten nawóz "ekologiczny" tego nie wiem.
Może jest produkowany z jakichś brudnych odpadów, resztek, śmieci?
Może zawiera jakieś szkodliwe zanieczyszczenia?
Ostatnio zmieniany: 24 Lip 2019 07:53 przez Pol.
Za tę wiadomość podziękował(a): Miragoral

Po co ta chemia 24 Lip 2019 12:06 #669138

  • patrycja
  • patrycja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 799
  • Otrzymane dziękuję: 2061
Jeżeli jesteś zainteresowany jego stosowaniem, to napisz do producenta, poproś o certyfikaty. A potem skontaktuj się z urzędami je wydającymi. Jeżeli cały proces produkcji nie jest objęty tajemnicą firmy, może uzyskasz odpowiedzi na nurtujące Cię pytania.

Jeżeli z kolei nie wprost pytasz mnie dalczego stosuję ten nawóz, to odpowiadam Ci, że z tego samego powodu, dla którego inni kupują kablówkę, chociaż mają 20 programów telewizji naziemnej. Bo chcę i dopóki nie krzywdzę innych (a tu istnieje cień szansy, że jest wręcz odwrotnie), mam takie prawo. Taki świat, że musimy wybrać komu wierzymy nie mając możliwości sprawdzenia jego zapewnień i ja wierzę urzędnikom wydającym pozwolenie na stosowanie tego nawozu w rolnictwie ekologicznym.

Z mojej strony jest to koniec dyskusji na temat Fertil Bioilsa, jeżeli chcesz dokładnych informacji, bo widzę, że temat mocno Cię zainteresował, napisz do producenta:) I jeżeli uzyskasz jakieś informacje, podziel się na forum. Z góry dziękuję.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Biotit, Pol

Po co ta chemia 24 Lip 2019 17:58 #669173

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1848
  • Otrzymane dziękuję: 6161
Mirzan!
Jakie stężenie nadmanganianu stosujesz? Ma być roztwór jasno fioletowy,czy ciemny?
Widziałam w Mai w ogrodzie,że do nadmanganianu ktoś dodawał jeszcze przeciśnięty czosnek.
Chodzi mi głównie o podlewanie piwonii,bo co roku chorują. Podlewałam i opryskiwałam chemią,ale nie powstrzymało to choroby.Dobrze byłoby je przesadzić,ale nie mam za bardzo gdzie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Miragoral, Pol

Po co ta chemia 24 Lip 2019 19:05 #669176

  • Jan4
  • Jan4's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5532
  • Otrzymane dziękuję: 12674
W temacie forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...slin?start=36#631237
Jan4 wrote:
... Nadmanganian potasu.
3 g nadmanganianu potasu rozpuścić w 10 litrach wody. Roztwór stosować do "zaprawiania" nasion przed siewem i moczenia korzeni roślin przed sadzeniem.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Kaja, Pol, pszczolka, anaka

Po co ta chemia 24 Lip 2019 19:47 #669183

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6902
  • Otrzymane dziękuję: 41848
Pozostałym nadmanganianem podlewałem clematisy,z pozytywnym skutkiem. :drink1: :drink1: :bravo: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Kaja, whitedame, Miragoral, Pol, pszczolka

Po co ta chemia 24 Lip 2019 21:42 #669204

  • mirzan
  • mirzan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1080
  • Otrzymane dziękuję: 2415
Jak napisałem,różowy,to różowy, na gramy nie ważę,bo jak będzie ciemno różowy,to też się nic nie stanie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Miragoral, Pol, anaka


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.335 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum