Forum Ogrodnicze Oaza

Kolejka do michy psa


I tak w kółko. Jak nie kosy to wróbelki, szpaki a ten mnie straszy w warzywniku

Czy to grubodziub? (ten straszący)

Marzenka wrote:
Smutny koniec historii. Ale zrobiłaś co mogłaś i chwała Ci za to

U mnie kiedyś taki śliczny (lub śliczna) wymordował dla przyjemności wszystkie kurki męża, stary ukrył się nad stawem i płakał.

Kurcze, nie widać końca tych spływów z północy arktycznego powietrza

Betula wrote:
Samiec zięby

Dzięki Aniu właśnie miałam pisać że ma dziób normalny. Nie wiedziałam jak się nazywa.Teraz już wiem
Musi mieć gniazdo w cisach obok warzywnika. Zresztą znalazłam w cisach 2 puste. Czyżby już wyleciały małe? Wyglądały na świeże gniazda a nie jakieś zapyziałe po zimie. Musiały ptaszki w tym roku robić.

Ano, końca nie widać, znów zimna noc a następne jeszcze gorsze, ma być jeden stopień przez 3 noce, i tak pomidory wysadzam w okolicach dnia Matki ale ogórki to na pewno w Dzien Dziecka moja sąsiadka bardzo optymistycznie dzis posadziła, opalikowała, mrozonki chyba chce mieć

Lucysiu, z daleka łatwo pomylić grubodzioba z samcem zięby lub gdy zdjęcie jest nieostre. Grubodziób ma jasnobrązową/rudą czapeczkę i czarny śliniczek, u samczyka zięby natomiast czapeczka jest stalowo szara. Dziób - wiadomo
Inne jest także zachowanie obu ptaków: zięba to taka poczciwina, lubi towarzystwo człowieka i nie jest płochliwa, zwłaszcza przed godami ( wyprowadza lęg w maju i czerwcu ). Grubodziób jest "histerykiem", ostrożny, unika bezpośredniego kontaktu z ludźmi, a gniazdo buduje w wysokich partiach sosen.
Tyle zaobserwowałam na działce.

W kujawsko-pomorskim ostrzeżenie przed przymrozkami. Przy gruncie do -3°C.
Dobrze że wstrzymałe wysadzenie rozsady do soboty.

U mnie wg.trzech prognoz w nocy ma być w granicach 9-10*C.Ogórki zostają na balkonie.Na dzisiaj zamknąłem drzwi w namiocie.Oby do soboty.Teraz termometr wskazuje 18,1*C,ale czuć mocny chłód w powietrzu.

Tak patrzy się na prognozy i co chwilę zmieniają, miało być 0 teraz pokazują, że 5 oni sami chyba nie wiedzą 10 razy dziennie prognozy zmieniają a każdy portal co innego pisze. Faktem jest, że możemy pobić rekord zimnego maja www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-05-19/n...lo-od-blisko-30-lat/

Na działce zielono, ale więcej ciepła by się przydało, zostały mi melony do wysadzenia i spokój z rozsadami

kurczaki już 6,5 tygodnia mają największe koguty ważą po 3,5kg

Betulko no mam strasznego kaca, że nie udało mi się pomóc temu zwierzakowi. Mam wyrzuty,że został uwięziony w mojej piwniczce. Między szczapami drewna znalazłam zaschnięte szkielety ryb czy kurze główki. On chyba tam mieszkam dłuższy czas. W życiu bym nie pomyślała,że takie zwinne zwierzątka na swoje lokum wybierają dość często odwiedzane budynki.

Dorko wiem,że to drapieżniki. Podobnie jak ludzie - przecież nikt nie trzyma drobiu dla zabawy, tylko na mięso. Mnie chodzi o sam fakt, że zwierzak cierpiał. Tak samo ratowałabym kurę, psa czy inne zwierzątko. A czy ludzie czy łasicowate - każdy chce żyć

Marzenko, nie na darmo to zwierzę nazywane jest kuną domową. Bo to pewnie była ona - łasica jest maleńka, taka futrzasta "glistka" cienka i długa.
One są bardzo, bardzo sprytne. Nie sądzę, by nie umiała wyjść z Twojej piwniczki - jeśli by była zdrowa. Skoro znosiła tam sobie jedzenie - miała pewnie sposób, by wędrować na zewnątrz i z powrotem. Musiała być chora - albo ranna. Kuny często wpadają pod pojazdy - niestety...

pomodoro wrote: Ja juz przesyalam sledzic((, machnelam reka , w piatek zobacze co mi zmarzlo, a co sie upieklo. Nic nie poradze

Niestety, prognozy się potwierdziły. Około 3 nad ranem był przymrozek - północ Mazowsza. Termometr wewnątrz tunelu wskazywał O* ale z zewnątrz na folii był szron. Rozpaliłem wewnątrz grilla ale tylko się nadymiło. Dawniej w sadach rozpalano ogniska i zadymiano w celu ochrony przed przymrozkami, czyli powinno coś pomóc. Mam nadzieję że pomidory przetrwają.

Od rana biegam za termometrem.

Przymrozku nie było, najniższa 7 stopni.
I dobrze, bo na prawdę się denerwuję tymi nocami.

Pozdrawiam

Nad ranem były 3*, teraz jak wzeszło słońce temperatura szybko rośnie. Jeszcze jedna taka zimna noc, chyba. U nas na jutro rano, wieszczą -1*, 5 cm nad ziemią. Dzisiaj miałam w gruncie okryte tylko cukinie, a ogórki spędziły noc w domu. Na zamknięte inspekty narzuciłam okrycie. Na następną noc, okryję także truskawki.
Trzymajcie się ciepło