Forum Ogrodnicze Oaza

Zachód słońca nad Brzozówkiem

U nas też jest ładnie wieczorem


Trochę dzisiaj poleniuchowałam nie licząc ratowania rozsady bakłażana Mam za to zapał do pracy na jutro. Ciekawe na jak długo ten zapał wystarczy

W nocy 3 stopnie.

Wszystko przetrwało noc, nawet te pomidory, które wysadzam do gruntu.
Co prawda przykryłam wiaderkami, ale miałam obawy jak przetrwają noc.

Wstaje słoneczko i będzie piękny dzień.
Dzisiaj mam w planach wysadzenie trochę aksamitek i wysieję fasolę tyczną.

Miłego dnia

U mnie dzisiaj przymrozek. Wczoraj zostały wsadzone do gruntu zakupione funkie i lilie. Wieczorem wrzucę zdjęcia, które zrobiłem wczoraj - m.in. lilie drzewiaste.

Witajcie o 5:20 plus jeden. W tunelu 0/
. Dachy samochodów oszronione.
Słoneczko wstaje. Narazie chłodno, bez wiatru.




Rzodkieweczka świeżo wyrywana na śniadanko

Tulipanki nie długo rozkwitną


Lilie wygrzebują się z pod ziemi. Na 10widze że 8 już jest. Miałam dokupić, ale jest jak jest i musi już tylko tyle być.


Aksamitki zakwitły. Niestety wyrosło tylko 12 sadzonek, a siałam nasiona garściami. Jednak nie każdy zbiór nasion się udaje. A rok temu miała blisko 100 sadzonek.

A i zapomniałam nowych przyjaciół mamy



Pozdrawiam
Miłego dnia

Nocka trochę wiosenna,a termometr wskazywał 6,2*C.Poranek słoneczny i bezwietrzny.Zapowiada się ciepły ,jednak bezdeszczowy dzień.Oby nie wiało.Wszystkim życzę spokojnego choć nielubianego poniedziałku.
Dodam,że jesienią również posadziłem 5 lilii drzewiastych,niestety zgubiłem rachunek i są wszystkie NN.Wczoraj wzeszła ostatnia.Dziś dostaną trochę azotu i wodę.Starsze rosną b.ładnie.

Poniedziałkowe dzień dobry Wszystkim

Noc na plusie, aktualnie +8°C, niebo częściowo zachmurzone,bezwietrznie
Prognoza na dzisiaj to +19°C
Wciąż brak deszczu



Miłego dnia

Podpisuję się pod Józiową relacją pogodową - gdyby ziemia była wilgotniejsza, można by powiedzieć, że śliczniejszą pogodę trudno wymarzyć.
Podobno na Dolnym Śląsku ma spaść sporo wody w środę - pożyjemy, zobaczymy.

Co do lilii - jeśli kto ma taką wolę i ochotę, nadal można je sadzić, po prostu zakwitną w drugiej połowie lata, co może i lepiej, bo wtedy już szczyt kwitnień za nami, robi się pustawo na kwiatowych rabatach. Oferta w sklepach (internetowych) może już nie jest pełna, ale nadal można wybrać sporo odmian, i to przecenione cebule, nawet po złotówce. Warto jednak kupować w dobrych, wypróbowanych źródłach, a nie u wielkich hurtowników, rozprowadzających nierzadko byle co w byle jakiej jakości. Kto ciekawy - zapraszam do aktualnego wątku liliowego, gdzie jest kilku "nawiedzonych" i wymieniamy się tego typu informacjami. Wpisowego do "liliowego klubu" nie pobieramy .
Jako że lilie jeszcze nikomu z nas nie kwitną, zostawiam bukiecik tulipanów Akebono z życzeniami dobrego tygodnia.

Aniu - kontekst pytania był - do kiedy powinno się sadzić mieczyki, bo ja standardowo w niedoczasie.
Krówki - moje (w sensie zapłotowe) ze Śnieżnymi Kotłami w tle.

Mirku - dzięki, akurat mam takie "na stanie", ale miały być do czegoś innego.

Poniedziałek powitał mnie +2 o 4-tej (Funia wychodziła). Teraz jest 11. Nie chce mi się komentować.

Sadzonki papryki i pomidorów (otrzymane od naszej Forumki - ) jednak wylądowały w "psiarni" , bo tam jest 15 w nocy, a nie 2 jak w "kurniku", Piszę w cudzysłowie, bo to raczej nazwa własna, niż stan faktyczny.

Dwa dni odpoczęłam od "pracy zdalnej", ale nie ma, że boli - za coś te lilie trzeba kupować.

Kwitnie wiśnia ozdobna:


Kupiłam ją w ubiegłym roku w szkółce pod Wrocławiem. Zauważyłam ją jak jechałam tam - była piękna, skoro przy 70 km/h wpadła w oko ...

Spokojnego dnia

Daro65 wrote:
nic trudnego. Zwłaszcza, że uprawa lilii drzewiastych jest łatwiejsza niż cynii i pelargonii, bo zimują bez problemu. Na glebach ciężkich trzeba im tylko zapewnić odpowiedni drenaż, by nie wygniły zimą. Ja na swoich piaskach nawet tego nie muszę robić. Nawożę tylko całą rabatę co jakiś czas, bo gleba słaba i to wszystko, a oprócz tego pozostaje mi zachwycanie się widokiem i zapachem.
Zakochasz się w liliach, jak każdy kto posadził. Inaczej się nie da

Koma! Dobre miejsce na bakłażany, przy ścianie budynku, ciepło i zacisznie. Ludzie w takich miejscach zwykle rabatki kwiatowe robią. Ale bakłażany i koktajlówki też ładne i śmiało mogą kwiatki zastąpić
Janinko! Co się stało z Twoimi bakłażanami?
Aniu od sznurków! Nowi przyjaciele na ostatnim zdjęciu, to kto lub co to jest, bo nie mogę rozpoznać?

Prognozy na ten tydzień dla mnie optymistyczne. Ciepłe dnie i noce. Wreszcie nie będę biegać z rozsadami. Po za tym 4 dni mają być deszczowe. Oby to się sprawdziło.
Miłego tygodnia Wszystkim życzę. Oby u Was też popadało solidnie.

Teraz Termometr na wschodnim oknie pokazuje 11 stopni powyżej zera.
Wiatr umiarkowany. Na niebie widzę kilka chmurek.
Mam zamiar posadzić dalie - sztuk cztery. A tu ziemia jak skała

Betula wrote: Pisałam już w wątku o rozsadach, że nie wiedziałam, że to aż takie pijusy są Ale już wszystko w porządku, szybciutko podniosły liście

Poprzedniej nocy w namiocie najniższa temperatura 2,5 na plusie i część większych rozsad przetrwała otulona styropianem i przykryta włókniną.Noc ,która minęła to 0,5 stopnia na plusie .Jest coraz ładniej,wszystko się zieleni i pojawiają się kwiaty.Zaczyna kwitnąć dziki bez ,pigwowiec,drzewa owocowe i truskawki.
Na szczęście wieczorem większość roślinek powędrowała do domu,co jednak niektórym coraz bardziej przeszkadza,bo gdzie się nie obrócisz
Tydzień temu w pełnym uzbrojeniu przekazałam koleżance część roślinek,czyli sadzonki pomidorów,papryk,bakłażanów i rodzynka.Tak mi się to wszystko rozrasta,że musiałam już teraz,ale poradzi sobie z ich opieką.

Lecę do innych wątków,bo mało czasu. Udanego dnia Wszystkim

Czy dziki bez to u was również to samo co czarny bez? Bo na czarny (u nas nazywany również dzikim) to jeszcze za wcześnie. Dopiero pod koniec maja lub w czerwcu kwitnie.

Dzień dobry

Rzadko do Was zaglądam, ale nieustannie myślę o tym miejscu i o Was. Pokonawszy problem (który okazał się nie być problemem, bo forum ma świetne zaplecze techniczne ) zmiany komputera i utraty hasła do logowania - chcę kilka słów napisać.

Po pierwsze - mam nadzieję, że w tych nieciekawych okolicznościach - u Was wszystko w porządku (na tyle jak się da). Dbajcie o siebie i innych, aby pozostać zdrowym. Niech omija Was to paskudne choróbsko i szybko sobie pójdzie precz

Po drugie - bardzo chcę podziękować za nasiona, które otrzymałam od Was - darczyńcom i światakom.
Chcę Wam powiedzieć, że zostały wspaniale wykorzystane.

Prowadzę lokalnie akcję produkcji rozsad pomidorów. Na ten moment - przekazałam rozsady, ponad 200 osobom. Większość z tych ludzi, to nowicjusze ogrodniczy. Uczę ich pielęgnacji warzyw i pomagam zakładać pierwsze grządki. Wielu jest bardzo zdolnych - a to miód na moje skołatane serce. Roboty mam po dziurki w nosie, co mnie absurdalnie cieszy ogromnie - bo czuję się pożyteczna i myśli skupiają się na pozytywach.

Najwięcej pomidorków przygotowałam dla "miastowych", którzy chcą uprawiać pomidory na balkonach w donicach. Wybrałam im, moim zdaniem, najlepsze odmiany dla takich warunków. Plenne, bezproblemowe koktajlówki Barry's Crazy oraz Cherry Quartz i Brine de M

Bardzo żałuję, że miałam tak mało nasion Dwarfów - sama zaczynam z nimi przygodę w ogródku i jeszcze nie mam własnych nasion. To wspaniałe odmiany do doniczek. Wysiałam co do nasionka z tego co otrzymałam od Was i było nie było 40 rozsad poszło w świat.

Chciałam wstawić zdjęcia - abyście mogli zobaczyć co robię - przepraszam, telefon odmówił współpracy Postaram się problem rozwiązać i w kolejnym poście już będą .... chyba

Pozdrawiam Was serdecznie - uściski, całusy i dobre życzenia.

Betula na ostatnim zdjęciu są kr9liczki. Nawet nie wiedziałam że wyszlo takie ni wyraźne

Dziś pięknie.
Od 7.30 maluję dechy na podwyższone zagony i koło 10 byłam w krótkim rękawku.

vegetella wrote:
Jak miło Cię czytać Brakowało nam Cię tutaj i Twojej wiedzy ogrodniczej. Świetna akcja. Gratuluję. Sama robię coś podobnego, ale na dużo mniejszą skalę, bo tylko wśród sąsiadów i znajomych. Uczenie ludzi uprawy warzyw, to także nauka szacunku do świata roślin i mądrze pojmowanej ekologii.

Aniu! Króliczki przesłodkie.