Forum Ogrodnicze Oaza

Witam wszystkich
Rześki poranek, 12°,bezchmurne niebo. W dalszym ciągu upały i żadnego deszczu w prognozach na najbliższe dni również.Zaczynam martwić się o rośliny, nie jestem w stanie podlać wszystkich. Nadzieja w tym, że prognozy często się nie sprawdzają
Plan na dzisiaj, wyrwać ogórki, zebrać cebulę. Mam kilka roślin do posadzenia, ale przy takiej suszy????

Dynia, która wyrosła na kompostowniku, ma się świetnie

Miłego dnia

Dopiero teraz doczytałam kontrowersyjną dyskusję, którą zapoczątkowało dziecko plujące brunatnym jadem. I mnie to przeraziło. To dziecko przecież nie żyje w próżni, żyje w domu z rodzicami, może rodzeństwem, chodzi do szkoły, pracują nad jego wiedzą i poszerzaniem horyzontów nauczyciele, na pewno chodzi do kościoła i na religię. Kto wlał w to dziecko tyle nienawiści?????????????? To tyle.

U nas nadal upał, ani kropli deszczu, coś przebąkuję że popada w przyszłym tygodniu i trochę spadnie temperatura, więc skupiam się na tym by do-wegetować do tego czasu. Beczki z wodą już prawie puste.

Dobrego dnia

Agnieszko - wielkie brawo za akcję z kotami! Chylę czoła, ja nie mam tyle samozaparcia, by łapać obce koty - już pomijając fakt, że przytaszczenie kota do mojego domu skończyłoby się trzecią wojną światową wszczętą przez moje suki.

Weroniko - bardzo mocno trzymam kciuki, byś w październiku dostała upragniony indeks. I powodzenia w przeprowadzce! To podobno jedna z bardziej traumatyzujących czynności, ale tak dzielna osoba da radę!

Lucysiu, lilie OT są naprawdę łatwe, raczej wszystkie - o ile kupisz cebule z pewnego źródła, to znaczy spore, bez zgnilizny, grzyba i podobnych "bonusów". Proszę, rozejrzyj się w aktualnym wątku liliowym, bo jest taka rozmaitość, że trudno coś radzić, nie mając określonych takich cech, jak choćby kolor. Wskazania do uprawy nie są zależne od odmiany, generalnie należy tylko pamiętać, że optymalny jest drenaż pod cebulę i urodzajna gleba nad cebulę. Wiosną jest zawsze bogatsza oferta, ale liliomaniacy (ja) kupują i sadzą również jesienią.

Po nieco chłodniejszej nocy we Wrocławiu kolejny promienny ranek, ale coś się dzieje - na błękicie pojawiają się wysokie cirrusy, a w prognozie niespodziewanie sobotnie załamanie pogody i naprawdę spory opad. Po czym da capo letnia pogoda - jeszcze kilka dni. Zobaczymy. Na razie dwadzieścia stopni, kolejne śniadanie na tarasie.
Zapach na dziś - przepiękny. Angielka Jude the Obscure powtarza kwitnienie.

Ja tam lubię ciepło , słońce i choć to dziwne pracowałem na działce w pełnym słońcu ( sąsiadka
patrząc na Mnie pukała się znacząco w głowę ). Ale widzę że upały nie wszystkim służą .

Między 3:40 a 6:20 było 13,5 C. Teraz 18,1 C. Prognoza napisała, że jutro i w sobotę deszcz. Lata to jeszcze nie było, a już mi się solary odpalają po 20, bo zmrok zapada na działce.

Na niebie przewaga chmur. Deszczu z nich nie będzie
W cieniu 22 stopnie. Wiatr 3km/h.

Pan w ogrodniczym obejrzał listki Maxi Vity. Stwierdził obecność przędziorka. Jeszcze i to
Przez lupę obejrzałam listki pozostałych róż. Na razie (chyba) spokój.






Dobrego dzionka

Dziś dzień chlebowy.Od rana rześko,około 6tej było 14 stopni.Odkąd wyszło słońce temperatura szybko rośnie i teraz już jest 25*. Na niebie nieliczne obłoki wolno się poruszają.
Dzisiaj odetchnęłam z ulgą,bo po 5 dniach nieobecności nasza kotka w końcu przyszła do domu.Przyprowadziła faceta,podjadła i znów poszła .Jest chuda strasznie,ale siłą nie zatrzymam.Cieszę się,że nic jej się nie stało .Nasz Lala i Gwiazda w jednym

lucysia wrote: Lucysiu poczekaj na wyprzedaż, kup sobie ze 20 rożnych i sama przetestuj.

Trzymaj się tego, co pisała Ania i będzie OK. Ja mam lilie od lat w doniczkach.

Ta w głębi ma już z 5 lat. Stoi w tym samym, byle jakim miejscu i jak przekwitnie, to zapominam ją zabrać:



Co do Adriana - 14 lat to dużo i mało. "Takie będą Rzeczypospolite, jak młodzieży chowanie". Już ma "dobrze zryty beret". Tyle, że to nie poglądy Młodego, a jego otoczenia. Indoktrynacja czyni cuda.

Wreszcie ciepło. W nocy faktycznie "gwiazdy spadały", chwilę patrzyłam.

Niedoczas, cały czas mi się coś komplikuje. Ale jest plus - jadę na takiej adrenalinie, że nic nie boli. Gorzej będzie jak się uspokoi. Wczoraj trochę się uspokoiło i już "wiem, że mam kręgosłup i kostkę", a było tak fajnie.



Spokojnego dnia

Chłodna noc.O świcie tylko 8 stopni.Temperatura szybko rośnie-23 w cieniu.Wszystko więdnie,pomidory na krzakach się "gotują".Poziom wody w rzeczce z której biorę wodę do podlewania,to kilkanaście cm.Musieliśmy wykopać większy dół,w którym umieszczona jest pompa.
Pięknie pachnąca lilia,niestety nazwy nie znam.




Miłego dnia

Pogoda od tygodnia identyczna.Tak samo gorąco,tyle samo słońca i brak deszczu.Teraz momentami podwiewa życiodajny wiaterek.Teraz u mnie na słonecznym balkonie,choć sam czujnik jest w cieniu.

14 lat...tylko i aż. Moja córka ma niewiele mniej bo 13, ale gdyby moje dziecko tak postrzegało otaczający go świat i ludzi innych od siebie... Poczułabym wtedy że zawiodłam.

Dzieci przychodzą na świat czyste, nieskalane i tylko od rodziców zależy na jakiego człowieka wyrosną, czy będzie kochało świat i szanowało innych ludzi tak różnych od siebie pod względem wiary, koloru skóry czy poglądów.

Każdy ma prawo bycia sobą i nie można gnębić, poniżać innych ludzi tylko dla tego bo są inni niż my sami.

Przepraszam, ale jako rodzicielka 2 dzieci musiałam to napisać.

A teraz idę zjeść ciacho bo na internetach straszą...a ostatnio udało mi się ,, zgubić,, aż 0,3 kg



I do ogrodu
Spokojnego dnia i upragnionego deszczu tym którzy go potrzebują

Deszczu ni widu ni słychu, temperatura piekielna, więc Wam troszkę wody i orzeźwienia przynoszę

29,6 stopni w cieniu, mam serdecznie dość bo po południu podlewałam, rano podlewałam a teraz i tak wszystko wyschło, rośliny smętnie zwisają Wieczorem ta sama robota, mam dość. Dobrze chociaż, że w nocy jest chłodniej i można odetchnąć. Tęsknię już za jesienią.

W Szczecinie nadal upał, susza. Na działkach skorupa ze spękaną ziemią. Pod folią (nie ma drzwi - ściany "przednie" bez folii) 40°. Wytrzymałam tylko podlewanie, a chciałam odchwaścić pod krzakami.

Becia czarna2066, podoba mi się ostrzeżenie - teraz bez wyrzutów będę zajadać ciacha

Dzisiejszy dzień był gorący , duszny , upalny.Na termometrze w słońcu 38.... Zapowiadają deszcze ,ale już w to nie wierzę. Ostatnio na wetter pokazywało , że u mnie pada . Miało spaść 20 l i... nic.
Miłej nocki Wszystkim.

A u mnie znowu popadało, nie żeby dużo, ale podlewać nie trzeba.

Dzień dobry w piątek!

Od rana fajnie chłodno, ale zapowiada się kolejny gorący dzień.

Wstawiam od rana gar pomidorów na przecier, trochę posprzątam i muszę zrobić szybki obiad.

Kotki się łapią, akcja w toku. Teraz i zaczynam nowy dzień.

Teraz jest 20*i niebo zachmurzone i tak ma być cały dzień ,mówię o zachmurzeniu,a temperatura ma być 29*.
Wreszcie będę mogła pojechać na działkę.Tydzień temu zdjęli mi gips z ręki i jest bardzo opuchnięta i nie mogę wychodzić na słońce .
Działką zajmuje się Mąż i jestem bardzo zadowolona.Momentami jestem zazdrosna,ze przynosi do domu takie ładne warzywa,szczególnie pomidorki.
Spokojnego dnia