TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. X

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 07:38 #725017

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Dzień dobry. :bye:
Teraz 14°, na niebie żadnej chmurki.Na deszcz niestety żadnej szansy nie ma :cry2: Biorę się za śniadanko. Własnoręcznie upieczony chleb, pasztet z soczewicy, ogoreczki i pomidor z ogródka , pycha :yummi:
IMG_20200814_072053.jpg


Kilka spraw do załatwienia i wczesnym popołudniem ruszam na dzialkę :garden: :flower: :garden1:
Miłego dnia
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 07:48 #725020

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
...ale zapowiada się kolejny gorący dzień.
U nas też, od rana słońce świeci, choć wczoraj niebo posmarkało może z dziesięć minut, ale dobre i to bo warzywko choć trochę wody dostały, niewiele, ale lepszy rydz niż nic.
No początku mojej wsiowej przygody też łapałam koty na klatkę, zawsze pożyczałam potrzebującym, niestety trzy miesiące temu pożyczyłam ją na działki do miasta i zapomnieli oddać, a może im ukradli?, ale wypadałoby choć dwa zdania powiedzieć i wytłumaczyć. Cóż, życie..., kolejna nauczka, nie wierzyć nikomu na słowo.
Dobrego dnia :bye:
Zostawiam alstroemerię Inca Lucky, bardzo chciałam ją przezimować i się udało, a to w moim przypadku nie lada sukces ;)

20200813_174902.jpg
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 07:54 #725022

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54393
Witam w kolejny słoneczny poranek :) Na termometrze 18*. Wiatr trochę wieje, ale przy tej pogodzie, to nawet wskazane. Wczoraj podlałam sobie selery, nie że musiałam, bo sucho nie jest, ale trzeba było przepłukać konewki :garden1:
Nareszcie zebrałam trochę pomidorów i baklażanów :dance:

5047C9F4-37CC-4389-9614-85D7B1AD4557.jpeg


To jest racja: swój chleb, swoja wędlina i swoje pomidory na tym, ach, żyć nie umierać :)
Na trawniku pojawiło mi się to

974A57B1-FF74-4D4D-83F4-6F290C0EFC88.jpeg

Najpierw myślałam, że znowu coś przylazło, ale nie. To stary korytarz, który w skutek niedawnych opadów został odkryty. A ja się dziwię, że na pobliskiej rabatce sucho jak pieprz, mimo że w całym ogrodzie mokro. Muszę dzisiaj zlokalizować cały korytarz i zasypać.
Miłego dnia, toż dzisiaj piątunio :bye:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2020 07:59 przez JaNina.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 08:21 #725027

  • gałązka
  • gałązka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1040
  • Otrzymane dziękuję: 3800
Już mamy 21,4 C a ok. godz. 4.40 temperatura spadła nieco poniżej 15 C.W nocy pokropiło a i na dziś pogodynka pokazuje możliwość opadów.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, zwykły chłop, Mirek19, Bobka, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 08:32 #725029

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19986
  • Otrzymane dziękuję: 83422
We Wrocławiu już dwadzieścia stopni, słupek termometru ma przekroczyć trzydziestkę. Gromadzi się trochę chmurek, a momentami i chmur. Niestety - zapowiadany na jutro duży opad zmienił się w prognozie na niezbyt wielki, ale i tak będę za niego wdzięczna Szefowi Ogrodników, bo cały ten tydzień wieczory spędzam w towarzystwie węża. Nie, żebym nie lubiła, ale przychodzące rachunki to już mniej radosna sprawa.

Iwonko, gratuluję przezimowania alstromerii, rozumiem, że nie była w gruncie, tylko w domku?

Gorące dni mają niestety i ten skutek, że na tak zwanych terenach zielonych zwiększyła się ilość wszelakich butelek, jednorazowych grilli i podobnego badziewia ciśniętego, gdzie popadnie. Jedną z moich suk mogę w parku puszczać luzem - i wczoraj przebiła sobie czymś stopę. :jeez:

Życzę wszystkim miło spędzonego weekendu i zostawiam piękną kompozycję zapachową - najpilniejszą z moich róż, Lady of Shalot z nutką oleandrową:

Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2020 10:11 przez Łatka.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 08:41 #725031

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54393
Łatka wrote:
cały ten tydzień wieczory spędzam w towarzystwie węża.
Wszystkim oczekującym deszczu życzę, żeby w końcu spadł i podlał co potrzeba. Bo wieczory lepiej spędzać w towarzystwie Męża, a nie węża. Jedna odwrócona litera, a taka różnica :happy:
U nas już też 20*.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 09:14 #725033

  • zwykły chłop
  • zwykły chłop's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1545
  • Otrzymane dziękuję: 8229
JaNina wrote:
Łatka wrote:
cały ten tydzień wieczory spędzam w towarzystwie węża.
(...) Bo wieczory lepiej spędzać w towarzystwie Męża, a nie węża.

:P tylko pod warunkiem że mąż nie ma węża w kieszeni :hug:
pozdrawiam Adam

SZACUNEK - to tylko odrobina wyrozumiałości i pamięci o drugiej osobie. To tak niewiele a tak wiele zmienia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, CHI, Mamma, Nimfa, JaNina, Zygowa, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Mirek19, Bobka, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 09:17 #725035

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21385
25 w cieniu i ZERO szansy na deszcz.

Czy mam zbierać nasionka, tej trawy, na straganik:

P8134204.jpg




P8124141.jpg


Spokojnego dnia
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 09:26 #725037

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Witajcie :flower2:
Jestem bardzo ciekawa tej dzisiejszej pogody. Czy będzie padać?
Wetter nie pokazuje deszczu a mnie wczoraj kręciły nogi. Dziś ledwo wstałam połamana a za oknem to.
IMG_20200814_091501726_HDR.jpg

Ja ciągle biegam i z wężem i z mężem. M. tylko przepina, przestawia, przekłada i tak w kółko... :jeez:
Wczorajszy spieniony owczar, ale to nie to, co myślicie. Tak mu smakowały wafelki ryżowe :happy4:

IMG_20200813_232158911.jpg
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2020 09:32 przez Mamma.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 09:40 #725038

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1578
  • Otrzymane dziękuję: 12062
Mnie ogarnęła jakaś melancholia. Zamiast cieszyć się beztrosko upałami, które lubię, większość czasu spędzam w warzywniku; a to ratuję ogórki, a to podwiązuję i obcinam liście pomidorom, wysadzam rozsady, pielę, podlewam, opryskuję itd. itd. Jej, nie nacieszyłam się w tym roku kwitnącą lawendą, języczkami, werbeną ogrodową - za to drażnią mnie ich przekwitnięte badyle. Warzywnik zdominował mi w tym roku lato. Ale nie, nie, - jednak na własne życzenie :)
To już, serio? Jesień niedługo? Wrzosy kolory zaczynają pokazywać. Och!

DSCN6254.jpg


DSCN6257.jpg


DSCN6263.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 10:33 #725043

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1798
  • Otrzymane dziękuję: 13153
W cieniu 24 stopnie. Na niebie ani jednej chmurki.
Znowu nici z deszczu. Rano podlewam obficie balkonowe pomidorki.
Po południu listki smętnie zwisają :jeez: Bezskutecznie zaklinam deszcz :search:


DSC_0082-A-2.jpg


Miłego dnia :coffe: :comp: :garden: :bye:
Pozdrawiam Ewa
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 10:44 #725045

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7121
  • Otrzymane dziękuję: 43733
Nocka,poranek wyglądają jak co dzień od kilkunastu dni.Nie narzekam,choć już nie ma czym oddychać.Słoneczko jest i momentami go nie ma.Więcej chmur niż w ostatnich dniach dają jakąś osłonę.Spokojnego weekendu dla wszystkich.
003-235.jpg
po lekkim śniadanku kot ek wybiera się na polowanie
001-379.jpg
pszczołom i innym owadom słońce nie przeszkadza.
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 10:47 #725046

  • Mirek19
  • Mirek19's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2160
  • Otrzymane dziękuję: 12158
:bye: :coffe:
Bry,
Z uwagi na afrykańskie upały, witam Was dzisiaj nietypowo -
Witam Was "ozięble" :devil1:
Może chociaż w ten sposób trochę chłodem powieje... :rotfl1:

Licznik pokazuje w tej chwili +25,8°C, niebo lekko zamglone chmurkami, duszno i parno :(
Dziesiąty dzień bez deszczu
Max dzisiejszy to +31°C.

Historyczne dane -

najwyższa temperatura, +30°C (1990r)
najniższa temperatura, +10°C (2012r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 19 na 30 razy
Najwyższe zanotowane opady 1,5 cm w 2015r


20200814.jpg


Miłego dnia :flower2:
:drink1:
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 11:14 #725050

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6965
  • Otrzymane dziękuję: 25479
Dzień dobry witam wszystkich ozięble za Mirkiem :wink2: :happy: i deszczowo ,spełniając marzenia wielu :flower1: :happy:
Upał wieś +24 .Kolejny wypadek przy pracy ,tym razem ząb do usunięcia na Cito i zero wolnych terminów u stomatologów w 70 tys miasteczku :mad2: prywatnie ok 15 września .Więc maraton o 80 km do sąsiedniego i ufff 4 zastrzyki znieczulające i u Pana profesora usunięty :cry2: gdyby nie to ,ze ktoś zwolnił miejsce byłaby masakra !przez duże M .
U sąsiadki albo nawrót boleriozy uspanej przed ok 10 laty, albo nowe ukąszenie objawy :bóle stawów kości wszystkich, ból głowy z dziwnym wyczuwalnym ciepłem jakby całej czaszki ,ogólne rozbicie ,niemożność wstanie z łóżka .Nie bagatelizujcie podobnych objawów ,każdy ogrodnik czyli my powinniśmy robić sami badania na boleriozę .Ona zrobiła i lekarz złapał się za głowę ,a w rozmowie wykluczył by był nawrót .A teraz objawy o wiele mocniejsze niż wcześniej .Pani pod 70 .

IMG-20200812-WA0021-2.jpg

Wszystkim chłodniejszego weekendu ,deszczu i zdrówka życzę . :comp: :coffe:


IMG-20200812-WA0012.jpg
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 11:23 #725052

  • Mirek19
  • Mirek19's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2160
  • Otrzymane dziękuję: 12158
:supr3:
W taki upał :mad2: zęba rwać ?!?! ... :woohoo: Współczuję :teach:
W swojej praktyce staram się odraczać takie zabiegi... :idea1:
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Mamma, Nimfa, Zygowa, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, zwykły chłop, Bobka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 11:28 #725053

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6965
  • Otrzymane dziękuję: 25479
Mirku musiałam ,podczas nitkowania raczej takimi tasiemeczkami Orala poderwalam od spodu obudowę i źle to bardzo wyglądało ,bałam się o ból wiedząc ,że nie moź nigdzie dostać się na leczenie eh .Teraz znów siedzę w domu by nie być na słońcu . :mad2:A na co zwracać uwagę Mirku ?teraz ? :(
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2020 11:34 przez Bobka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Mamma, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, zwykły chłop

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 11:50 #725055

  • Mirek19
  • Mirek19's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2160
  • Otrzymane dziękuję: 12158
Zbyt mało "danych" mam ;)
Jaki to był ząb, czy był to ciężki zabieg typu dłutowanie ?

Ogólnie, to unikać nasłonecznienia, cięższej pracy fizycznej, zimne okłady, starać się zachować przez kilka godzin pionową pozycję,
zero gorących posiłków i napojów... :teach:
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, Mamma, Zygowa, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, zwykły chłop

Pogoda w naszych warzywnikach cz. X 14 Sie 2020 13:12 #725072

  • Szczypiorek
  • Szczypiorek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 14323
U mnie bardzo gorąco.

Pochłonięta jestem tym wyłapywaniem kotów i od rana biegałam pułapka - działka. Ale opłąciło się!
Na tą chwilę złapane 4 sztuki, z czego dwie już po wszystkim, czyli po steryzlizacji, odrobaczeniu i szczepieniu.
Z tego, co mówi dokarmiająca koty sąsiadka na działkach jest tylko 8 sztuk, czyli połowę już bym miała załatwioną.
Moje sprytne oko mówi, że jest ich sporo więcej.

Pułapkę odbieram dopiero w poniedziałek po pracy, więc będę miała czas na przyjemności.

A tylko takie mam na myśli. Keczup z cukinii, kolejny rzut ogórków do przerobienia i skończyć segregację nasion do straganika.
Do tego tylko kawka i wieczory z mężem :whistle:

Żyć nie umierać. O matko - jeszcze wczesny wieczór z wężem, a dzisiaj wizyta w wydziale komunikacji - nienawidzę urzędów, a teraz w tej pandemii to już w ogóle.

Tym co o nich marzą opadów deszczu życzę i wszyskim miłego popołudnia
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.884 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum