Forum Ogrodnicze Oaza

whitedame wrote: Czemu uważasz, że kolor do poprawienia?

Ja się bardzo słabo znam na pomidorach, ale mnie się podoba. Zresztą nie tylko kolor .
Zdjęcie trochę przekłamuje- jest bardziej malinowa.

U mnie E 06 podłużny na dniach podeślę zdjęcie.

Armaszko, bardzo się cieszę, że udało Ci się uzyskać piękny, malinowy kolor.
Cały czas selekcjonowałam ją pod tym względem.

Dzisiejsza kolacja składała się z samych pomidorów. Bez przypraw i innych warzyw.
Trzeba posmakować co jest warte uprawy.



Nie wiem czy to przypadek, czy kwestia warunków uprawy ale wszystkie poza Dzbanuszkami miały pierońsko twarde skóry.

A skoro o Zuzi mowa ...
Na wcześniejszym zdjęciu Zuzie leżą w samym centrum deski - malinowe, a jakże

Biedronko to ja wstawiałam zdjęcia więdnących krzaków. W szklarni zdrowe tylko 3 ! Na reszcie zdążyły dojrzeć pierwsze grona przed zaschnięciem krzaka. U mnie to szło powoli i zaczynało się skręcaniem wierzchołkowych liści. Po sekcji, łodygi w środku jak gąbka z pustymi przestrzeniami, mała bryła korzeniowa, co dziwne nie ma na łodydze i w środku żadnych smug i przebarwień. Zrobiłam trochę zdjęć i usiłuję dodzwonić się do Zakładu Fitoatologii w Skierniewicach ale chyba okres urlopowy, nikt nie odbiera.
To nie jest wirus bo te same rośliny w gruncie zdrowe.

Dzwoniłem do Skierniewic i rozmawiałem chwilę z miłą panią która b. sie spieszyła w "teren". Trzeba im wysłać próbki to zbadają co to jest, bakteria, grzyb czy wirus. Ze zdjęć nic się nie dowiedzą bo podobno takie zmiany mogą być wywołane różnymi czynnikami.

Pomidor,który w przyszłym sezonie posadzę w większych ilościach to Tulipan.
Wysoki,silny krzak.Nie mam z nim żadnych problemów.Potrzebuje silnego palikowania-przy moich palikach dwa razy się przechylił.Bardzo plenny,owoce bardzo duże i smaczne.

Od paru dni zrywam po kilka pomidorów do degustacji.Wszystko zaczyna dojrzewać,może w końcu coś zaprawię.Doszłam do wniosku,że bardziej lubimy owoce wyrażne w smaku ,raczej z wyczuwalnym kwaskiem.Bardzo nam zasmakował Czekista i Sakiewka Komy.Są mocno pomidorowe,skoncentrowany smak,średnio soczyste.
Perła Małopolski jest świetna na podróż czy do pracy.Owoc na 2 kęsy ,smaczny,może poleżeć.

Dzisiaj rano zjedliśmy Red Pear.Smaczny,łatwo odchodzi skórka.Mięsisty.
Zdjęcia sprzed tygodnia.

Marysiu

Popieram tulipan jest super, u mnie też zostaje.

Aniu
Nie miałam sakiewki komy, ani perły Małopolski - może się uda zdobyć nasiona na przyszły rok.

Czekistę mam, ale synku zabrały i nie jadłam jeszcze.

Jak tak czytam wasze opisy pomidorków to dochodzę do wniosku że popełniłem błąd który pewnie będzie kosztował mnie sporo czasu, otóż w tym roku prosiłem o polecenie pomidorków o smaku jak z babcinego ogródka i dzięki Waszej uprzejmości takowe otrzymałem ale teraz czytam wasze opinie o uprawianych odmianach i nie wiem czemu nie robię sobie notatek, oj będzie trzeba prześledzić wątek na nowo, człowiek im starszy tym bardziej durny...

Jak mąż zerwie warzywa to mi się serce cieszy



A to dopiero początek.

Jestem bardzo zadowolona, że trafiłam na to forum, bo tylko dzięki temu mamy takie zbiory.

Niestety u nas na działkach ludzie polikwidowali już i ogórki i pomidory, bo niestety wszystko trafił szlag.

Jutro będzie przecier

Ja skrzętnie notuje większość polecanych tu pomidorów
Wasze opisy, uwagi dotyczące poszczególnych odmian a także wskazówki odnośnie nawożenia danego pomidora

Ale tyle tego wszystkiego jest, że trudny wybór czeka mnie w następnym sezonie
Bo jak odłożyć coś na później skoro tyle osób poleca a miejsca brak

Przepiękna paleta barw Agnieszko , nie dziwię się radości Twojego serca.

W tym sezonie, niestety, nie wysiałam Perły Małopolski czego bardzo żałuję, ale udało mi się znaleźć zdjęcia tego pomidorka z 2019r. Wygląd gron troszeczkę odbiegał od tych, pokazanych przez Anię Anakę, a owoce - nawet w fazie niedojrzałej - były bardzo lśniące, jak pociągnięte lakierem:

W koszu z plonami z ubiegłego sezonu od razu można ją wyłowić spośród pomidorowego tłumu : okrągły, czerwony, bardzo błyszczący pomidorek. Twardy, długo przechowujący się, idealnie słodki i soczysty; u mnie uprawiany wyłącznie w gruncie/donicy i stosunkowo późno dojrzewający. Krzak silny, o mocnych liściach, wymagający palikowania - ulubiona odmiana mojej Mamy

Aniu

Rzeczywiście grono przepiękne i błyszczą.

Muszę zapisać koniecznie.

Natomiast ja mogę jeszcze polecić pomidora Rozoryj flamingi.
Krzak wysoki, ciągłego wzrostu.
Pomidorów w gronie około 8 sztuk.
Duże mięsiste pyszne malinówki. Co dla mnie ważne, to fakt, że miałam atak szarej pleśni, a z niego nie spadł nawet jeden kwiatek.
U mnie zostaje na stałe.

Zdjęcie wstawię innym razem, bo jak mąż zbiera to nie patrzy na odmiany i wszystko miesza się w misce.

Szczypiorek wrote:
Nie wykluczone, że załapiesz się w tym roku na nasiona Perły Małopolski ale z ziemniaczanymi liśćmi. Nie wiem skąd pojawiło się u mnie w tym sezonie rozszczepienie. Od kilku ładnych lat nie uprawiam żadnej odmiany pomidorów z ziemniaczanymi liśćmi. Nie jest więc to krzyżówka, a rozszczepienie. W każdym razie fajny pomidorek bardziej odporny niż ten z regularnymi liśćmi. Lepiej przeżył dwukrotne podtopienie. Pokrój też wzniesiony. Wszystkie owoce pójdą na pozyskanie nasion.

Dzisiejsze, pierwsze większe zbiory.

Pomidory z balkonowej uprawy fertygowane nowym nawozem na bazie żółtego Kristalonu. Krzaki zdrowiutkie, bez zaburzeń fizjologicznych.

U góry babcina malinówka, na dole od lewej Tiażiełovies siberii, amorek, anna rusian



u góry anna russian, na dole babcina malinówka