Forum Ogrodnicze Oaza

W nocy wiatr duł, jak wściekły, prawie nie spałam. Śniegu wcale, w dzień pogoda taka, że nawet pisać mi się nie chce - pod psem.

Idzie ocieplenie klimatu !

pl.sat24.com/image?type=forecastTemp®...mestamp=202102121800

Ocieplenie mam od rana.Dzień przywitał mnie pięknym słońcem i temp.-16 stopni.

Marysiu, mrozu to nie zazdroszczę, ale słońca - bardzo.
U mnie o stopni, słońca też zero, ponurak i buras, zresztą kto wie, może to smog wisi na miastem?

Nastrój też nie najlepszy. Terakotowa Gwiazda z parapetu - z życzeniami pogody, mimo wszystko.

Słoneczka nie ma,jeszcze wiatr nie porywa.Jest mokro chłodno i przedsmak sporych mrozów.Teraz termometr wskazuje +2.8*C i czuść dużą wilgotność powietrza.Wszystkim spokojnego weekendu.

U mnie rano było -8. W dzień ociepliło się do ok. -1, przed południem było bardzo bystre słońce.

Wypełniłem zamówienie na dyniowy straganik.

Do znawców dalii pomponowych mam pytanie: czy obrywając przekwitające kwiaty spowodujemy wyrastanie nowych, tak jak przy daliach dekoracyjnych?

W każdej z dalii, które u mnie rosną /pomponowe,kaktusowe,dekoracyjne/ usuwam przekwitające kwiaty.

Witajcie
Dziś na chwilę wyszło słońce, tak wyczekiwane. Papryki trochę skorzystały
Na noc wróżą do -14°C. Aktualnie -10


Spokojnej nocy

Straszą mrozami, ale dla Mazowsza aż takich silnych nie przewidują, w dzień najniższa temperatura to -8 w niedzielę.

pomodoro wrote:
Tak ten chłód jest wynikiem ocieplenia klimatu. W tym sezonie wir polarny uległ rozbiciu na dwa mniejsze wiry z powodu nagrzewającego się coraz bardziej Atlantyku. Ciepłe masy powietrza ogrzanego od wód Atlantyku są wynoszone aż do Arktyki (co bardzo dobrze jest widoczne pod Twoim linkiem), która latem 2020 roku była bez lodu, lód w Arktyce zniknął. O rozbiciu wiru polarnego i zwolnieniu prądu strumieniowego tu:
www.wetteronline.de/wetternews/polarwirb...etters-2021-02-05-uw
lub w języku polskim i obszerniej:
dobrapogoda24.pl/artykul/wir-polarny-roz...da-anomalie-pogodowe

Wynikiem ocieplenia klimatu są ekstremalne gwałtowne zjawiska pogodowe: susze na zmianę z powodziami, nawalne deszcze, duże wahania temperatur (vide temperatura 1 lipca 2020 r. w Wierchojańsku położonym na Syberii za kręgiem polarnym! 38 stopni nowy rekord), a nie umiarkowanie rosnąca temperatura dobowa, a tak my ludzie byśmy sobie życzyli, nie? Czasy stabilnego klimatu mamy już za sobą i one już nie wrócą. Tu nie ma się z czego śmiać, raczej trzeba płakać
P.S. Nie należy mylić pojęć pogoda i klimat, to dwie różne sprawy. Pogoda to stan atmosfery w danej chwili, który jest chaotyczny i trudny do przewidzenia, a klimat to stan parametrów pogody uśredniony po kilkudziesięciu (zwykle trzydziestu) latach.

wg D. Dąbrowski.
Na razie spełniło się co do joty, jest minus 2 i cieniutka warstewka śniegu pokryła świat.

U nas tak samo, trochę śniegu napadało, a na termometrze -3*. Dobrze by było, gdyby jeszcze trochę śniegu spadło, bo przez najbliższy tydzień, ma panować zima, więc przydałaby się grubsza kołderka. Koniec lutego już nie tak daleko, a później się zacznie na całego mam na myśli wysiewy i takie tam różne, które mnie napędzają do życia
Spokojnej soboty

Sobota słoneczna. To już drugi dzień ze słońcem
Mroźno, teraz - 8°.
Opady śniegu zapowiadane są dopiero na poniedziałek.Niestety,ten który spadł ostatnio prawie się roztopił. Najbliższe dni mają być mroźne, a roślinkom został tylko cieniutki, śniegowy kocyk
Miłego dnia

No i znowu mogę słońca tylko zazdrościć!
Gdy wczoraj wieczorem jechaliśmy z Wrocławia, Dolny Śląsk był bury i błotnisty. Tuż za Jelenią zaczęły sypać gęste, gnane wiatrem płaty - i nim podjechaliśmy pod chatkę, okolica pokryła się cienką, ale bajkowo wyglądającą posypką.
Dziś tak:



-2, niebo gołębio szare.
Perspektywy - nocne obfite opady i spadek temperatury.

Najgorsze podobno przed nami bo:
"W niedzielę wraz z klinem wyżowym wychodzącym znad naszego kraju nad Bałtyk, kraje bałtyckie i Białoruś, nadal zwiększać się będzie gradient baryczny, spowodowany tworzeniem się płytkiego ośrodka niżowego na pograniczu Bawarii i Austrii, który kierować się będzie nad Słowację i Karpaty. Generować on będzie coraz silniejszy wiatr północno wschodni, w porywach dochodzący do 17, 20 m/s, w poniedziałek na Lubelszczyźnie nawet do 22 m/s, w obszarach występowania opadów suchego śniegu powodujący zawieje i zamiecie śnieżne oraz mocno obniżający temperaturę odczuwalną. Opady śniegu umiarkowane i intensywne, powodujące szybki przyrost pokrywy śnieżnej, rozprzestrzeniać się będą w kierunku północnym aż do rubieży Gorzów Wielkopolski – Białystok. W Karpatach od godzin południowych przechodzące w opady mokrego śniegu zamarzające na podłożu, drzewach oraz na linach energetycznych, w skrajnych przypadkach powodujące ich zrywanie oraz duże utrudnienia komunikacyjne. W nocy z niedzieli na poniedziałek w Karpatach i na Podkarpaciu przechodzące w opady deszczu zamarzającego na wychłodzonym podłożu, powodującego gołoledź. Z kolei w poniedziałek w Karpatach i na Podkarpaciu stopniowo zanikające, a w ciepłym wycinku niżu temperatura powietrza przejdzie parę stopni powyżej zera.

Przed nami trudny czas takiej edycji zimy, podczas wymiany mas powietrza o odmiennych cechach fizycznych, w trakcie zasadniczej przebudowy pola ciśnienia w środkowej części kontynentu.

Ryszard Olędzki, 6 lutego 2021r., godz. 7.00"
źródło: m.meteo.pl/

najemnik wrote:
Jest Mazowsze i Mazowsze, mój ogródeczek też jest na Mazowszu, co prawda na pograniczu ale jednak. I takie temperatury mi przewidują

Ech pogoda mnie rozwala, ale "Niemiec Ani" ZNÓW "wymyślił u mnie" -9 do -20... A już miało być tak pięknie (= do -11).Boli, nie boli trzecia kawa i idę przysypywać doniczki korą, bo śniegu nie widać...

Małgosia, ja obsypałam liśćmi z orzecha włoskiego, bo tego materiału akurat mam pod dostatkiem, ale teraz się zastanawiam, czy to starczy, jak nie będzie śniegu. U mnie inny Niemiec (nie Ani) też zmienił, podobnie jak u Ciebie na niższą Kurczę muszę jeszcze nierozsądnego jeża nakryć, bo sobie liche zimowanie znalazł. Raz go już okryłam, ale wiatr zdemolował to okrycie