Forum Ogrodnicze Oaza

-9,sypie śnieg, wiatr ucichł, jest cudnie. Tylko mąż ma więcej pracy przy odśnieżaniu. Ale to dla zdrowia. Ruch wskazany.

Jakim cudem zdjęcie z telefonu do góry nogami

Na termometrze -9*. Wiatr na szczęście już ucichł. Wczoraj po południu, jak patrzyłam na radar, to widziałam jak chmury z opadami przechodzą z prawa i lewa, ale nas mijały. Teraz prószy śnieg, ale widzę, że my tak z brzegu chmur z opadami, więc nie powinno zbyt dużo napadać Bardzo mi się tegoroczna zima podoba , ale ja jak nie chcę, to nie muszę wychodzić z domu. Jakbym musiała, to pewnie miałabym inne zdanie
Spokojnego dnia

Noc - 14 , od 6 rano opady śniegu i ciągle pada , nareszcie normalna zima . A jak mówił klasyk
jak jest zima to jest zimno . ( Choć za zimnem nie przepadam brrr wolę w
cieple umrzeć jak w zimnie żyć )

Z różami jest dokładnie tak, jak napisała Ala.
Toż obsypuje się je specjalnie kopcami. Śnieg ma doskonałe właściwości izolujące.
Wczoraj podobne hałdy, no, hałdki nad moimi angielkami - "tymi ręcyma", niestety, nie mam co liczyć na innych w tej mierze.

Bo we Wrocławiu tyle, co w ostatniej dekadzie do kupy, gdzie nie został odgarnięty, sięga sukom po pęciny:



Z podłogi tarasu zwalałam wczoraj, ale na donicy po lewej mniej więcej widać. I pada nadal, od nie wiem której w nocy.
Co do temperatury chyba Niemiec się sporo machnął, sprawdzałam ostatni raz o 22, było -8, a o ósmej rano -9. Chyba nie miało sposobu spaść do wieszczonego -17. Tym bardziej, że gruba kołdra chmur śniegowych izoluje mój kawałek Ziemi od kosmosu.
Trzymajcie się - też dosłownie, na śliskim!

Podobnie jak u Janinki.-9 stopni.Lekki wiatr.Od wczoraj pada.Już nie nadążamy z odśnieżaniem.Zasypało ścieżkę do kur i brnęłam pa takim śniegu.




Tak wyglądał wyjazd wczoraj





Tak dzisiaj





Śniegiem mogę się podzielić.

Tym, co mają mało śniegu wypada zazdrościć. U mnie nie wiem co gorsze, śnieg czy mróz. Na zmianę dają ostro popalić. Teraz, chyba się cieszę, bo mam tylko -10. Za to śnieg od wczoraj ciągle sypie. Z odśnieżaniem nie nadążam, o wyjeździe z domu można pomarzyć, mimo że do głównej drogi mam jakieś 80 metrów. A na tej głównej widzę tylko co jakiś czas ciężarówki z szuflą na przodzie. U mnie potrzebny jest sprzęt taki, jak za czasów komuny, ciężki, a tego nie widać. Zbyto wszystko, bo po co, zimy nie ma. A teraz trwoga.
Nie tak dawno sprawdzałam, jak mocno zmarznięta jest ziemia i wiecie co, pod śniegiem jest miękko. Żyta i pszenżyta w ten roku nie będzie. Za to nawiedzi na pewno mój ogród plaga myszy i nornic. Nic tylko się cieszyć.
Miłego i cieplutkiego dnia.

Przez okno, cudownie. Bialo, bezwietrznie, sypie śnieg.
Poza tym, kiepsko. Zimno, - 8°.
Wczoraj spadło sporo śniegu. Na drogach masakra.
Z drugiej strony, dobrze że ten śnieg jest i to w takiej ilości. Przed spodziewanymi mrozami pierzyna dla roślin jak znalazł.
Spokojnego dnia, uważajcie na siebie

Prządka ja zawsze obsypuję róże śniegiem, świetna ochrona przed przemarzaniem. Ja śniegiem przykrywam wszystkie krzewy/byliny jakie się da i na ile starczy śniegu.

Od 8 padał śnieg, ale niedawno przestał, na szczęście już nie wieje. Dzisiaj sytuacja chyba się ustabilizuje.

U mnie dziś -7 ale śnieg nadal sypie jak poszłam na spacer to tak z 30 cm leży na spokojnie a za oknem tacy goście są.

Temperatura zelżała jest -5*C, dobre i to. Mój nowy piec na pelett też żre jak smok. Jest śnieżnie, ale niech już więcej nie pada, bo kto to będzie odśnieżał
No chłopa mi "połamało" Tak go chwytało, chwytało aż w końcu chwyciło na dobre. Nie może się ruszać, wygląda na rwe kulszową.
O 15tej ma telewizytę Ciekawe jak mu zrobią zastrzyk przez telefon

Ja się boje co to będzie jak ten śnieg zacznie topnieć

Śniegu u mnie nadmiar tak,że pierwszy raz spod kołderki nie widać szczypioru cebuli zimowej i czosnku.Mała poprawka widoczne sa trzy szczypiory cebuli.Śniegu jest na ok.0,4m.Miejscami widoczne są plamy koloru żółtego na białym podłożu,tuż przy namiocie,gdzie nagromadziło się jego sporo.Jest to pewnie pyłek piasku pustynnego z soboty.Dziś dalej pada ale już z przerwami i opad jest nieduży.Przestało wiać,więc nie ma ani zadymki ani też zawiei snieżnej.W tej chwili na balkonie termometr wskazuje -0,5*.

Dziękuję, uspokoiliście mnie. Skoro mogą być całkiem zasypane, to niech będą. Bałam się o ciężar.

Teraz -6. Jeszcze trochę popadało. Takie fajne, duże płatki, leniwie spływające z nieba. Jutro, jak odeśpię pracę, idę na spacer, a co Kto wie ile jeszcze śnieżnych zim w naszym życiu będzie? Trzeba się nacieszyć.
Czekam na mróz, żeby wystawić wełnę na profilakyczny zabieg antymolowy

U mnie też - 5 i też pada.
Zaraz idę z psami na długi spacer - muszę odreagować, bo praca mnie dopadła. A miał być taki miły spokojny dzień...

Śniegu tyle, że muszę założyć wysokie buty - ech znów kręgosłup mi da popalić, ale odśnieżać mi się nie chce.
Czyli coś za coś.

Wczoraj o 14 ciężko było zedrzeć lód z szyb...z nieba leciał deszczo-lód..????
Zapowiadają większe przymrozki.
.na razie w nocy temp..spada do -8.
Śniegu za wiele nie ma.
Słoneczko świeciło może 10 minut.






Przyjemnego wieczoru...

Witam wieczorkiem!

U mnie też zima i zimno, tak jak powinno być w lutym. Niestety drogi tragiczne, dobrze, że nie muszę jeździć samochodem

A ja musiał jechać do apteki 13km. w jedną stronę i to 2 razy
Musiałam się wracać, bo karta przestała "działać" Pewnie, co mi tam...przejechać sobie ponad 50km. po lodowisku
Nie wiem co się stało, na koncie pieniądze są a karta ważna do końca lutego, jutro muszę sprawę wyjaśnić. No i nauczka na przyszłość; pamiętać o zapasie gotówki w portfelu
O odśnieżaniu to u nas nikt nie słyszał i nie widział.