Forum Ogrodnicze Oaza

U nas ani śniegu, ani mrozu, ani słońca, ale jasno, - jaśniej niż w poprzednie dni. To skłoniło mnie do dodatkowego spaceru po ogrodzie, wyciągnięcia pierwszych nasion papryk i wyłożenia ich do skiełkowania. Zrobione. Oleandry, jak w żadnym roku, jeszcze na dworze, zdobią widokowo moje okna i się autentycznie cieszę ich długim przebywaniem na świeżym powietrzu. Przebąkiwany jest ziąb od czwartku i jak się nic nie zmieni, - w środę zmienię im miejsce. Tymczasem przy niedzieli zapraszam na wytrawne i ziołowe ciasteczka.

Oprócz tego, że było w ciągu dnia jaśniej, to już wyraźnie widać, że dzień jest dłuższy Jest godzina szesnasta i jeszcze jest w miarę jasno Zmęczona ciągłym gotowaniem rosołków, poczyniłam bułeczki bao.

Witam.
Na razie pogoda bez zmian, choc wyraznie jasnieje. Na koniec tygodnia zapowiadaja opady, glownie ... deszczu.
Ogrodek skuty.





W Hiszpanii jezdza na nartach po ulicach, a ja musze chodzic po trasie










Pozdrawiam

-6,5 st. Trzeba jechać do pracy..
Słodkich snów jeszcze Wam życzę...

Nieźle przymroziło,-12 stopni. Niebo bezchmurne, wiatru brak. Okoliczne stare budynki dymią jak się patrzy.
Stacja pomiarowa określa powietrze jako Niezdrowe.
Spacer odłożony więc na później.

Gregon, no to rzeczywiście "się porobiło".
Popatrz, a u mojej córki w centralnej Finlandii śnieg jak najbardziej, jej teść łowi ryby w przeręblu,a teściowa jeździ do pracy (w szkole) w poprzek jeziora, skracając sobie drogę o kilka km .
Przy czym mój zięć - naprawdę ulubiony - oburza się, jak twierdzę,że żyją w Arktyce

A we Wrocławiu za chwilę wzejdzie słońce:



Minus cztery stopnie, bezśnieżnie, prognoza - bezchmurnie do wieczora.

Oby ten tydzień był dobry dla wszystkich,co tu zaglądają.

Nie chcę się licytować, ale u mnie ponad -10. Kury jeszcze w kurnikach, ale słyszę koguty to chyba nie zamarzły.
Pod koniec tygodnia zapowiadają duże mrozy i to utrzymujące się kilkanaście dni. A śniegu jak nie było tak nie ma...
Cieplutkiego dnia moi drodzy.

Widzę, że nas pogoda potraktowała łagodnie, tylko minus 3,4 stopnie.
Odczuwalnie jest jakby silniejszy mróz. Pies nawet nosa nie chciał wychylić poza bramę.
Ponoć ma być zimniej.
Trochę martwię się o rośliny, bez śniegu może sporo zmarznąć.
Niemniej i tak nie ma źle.
FB mi w sobotę przypomniał wspomnienie sprzed 4 lat

Witajcie Zaraz biegnę do pracy,ale wcześniej wstałam i zaglądam na forum.
Na razie na zewnątrz jest 3 stopnie poniżej zera,może trochę wysuszy to bagno wokół domu.Ostatnio słońce zaświeciło w piątek,a tak śpi sobie za chmurami.Czekam na wiosnę,czekam na koniec remontu i na swoje pomidory.Na drzewach i w kątach działki widać resztki śniegu,może coś dosypie

Po świętach miałam zamiar zagospodarować resztę wykopanych selerów.Mam zamrożone,wysuszone,trochę się podzieliłam i postanowiłam wypróbować przepis na pasztet z selera.




Bardzo bym chciała,żeby ten rok był taki urodzajny jak tamten,albo lepszy.Wszystkim tego życzę

W nocy mrozik na pograniczu 2-4 minus.Teraz już świeci pełne słoneczko aż razi przez okna.Aktualnie termometr wskazuje -0,8* na balkonie wys.2m.Samochody dość mocno zmrożone.Na ogrodzie pozostałości śniegu już tylko w zacienionych miejscach.

Znów mam zaległości w pisaniu. Ale czytam

W sobotę zrobiłam sobie wycieczkę pod Jawor i szok - Zalew przymarzł od strony Siedlęcina, ode mnie tego nie widać.:




Z drogi do Zapory:



Kanał ulgi:


Elektrownia:


Widok od strony Przystanku kolejowego Zapora Pilchowice:


Jakby Ktoś nie zwrócił uwagi, to mamy powiat karkonoski zamiast jeleniogórskiego:



Droga do Lipy - myślałam, że będzie gorzej:

Ale i tak wracałam S3.

A to już niedziela:


U mnie zima, bulki wracają do domu:



Przed mrozami chowałam rośliny do foliaka:

Ciapek "pomagał".

Lili się wygoiła po sterylce i już biega po domu. Ale mają szlaban na wchodzenie na poddasze, dopóki nie będzie zrobiona podbitka:

Nie są zadowolone, ale trudno.

Poniedziałek powitał mnie słońcem:

Faktycznie w nocy było -8 lub więcej, Teraz jest -4 i słońce. Jest fajnie, bo Devina skończyła cieczkę. W kominku się pali, koty się wygrzewają, nic mnie nie goni. Druga kawa i pójdę ogarnąć drób.


Spokojnego dnia

Witajcie pogoda eh szkoda słów.Pochmurnie ,mokro znów ,0 stopni ,odczuwalna -2.Resztki śniegu jednym słowem deprecha.
Nic to ,trzeba czekać na lepszy czas.



Pudło a w nim lilie ,liliowce i chyba tulipki a i dalie to eksperyment






Czy przydadzą się skorupki na działkę ? nie wiem zbieram


Czeka na wiosnę
Pogodnego tygodnia i wymarzonego śniegu na roślinki ,zdrowia i jak najmniej zmartwień wszystkim Życzę trzymajcie się dzielnie
Zimę macie rewelacyjną i fotki cudne

Spłachetek błękitu wśród chmur.
Termometr wskazuje 1 stopień poniżej zera.
Wiatr umiarkowany.

Po dwutygodniowym pobycie w podkrakowskiej miejscowości wreszcie wrócił wnuk.
Bardzo się za nim stęskniłam. On za nami podobno też


Udanego tygodnia

U nas było -9 nad ranem. Od rana słońce, ale w cieniu trzyma mróz. Od jutra rana wiatr, od popołudnia szeroką ławą śnieg z NW nadciągający, chyba wszystkim się dostanie, a od piątku mróz. Wakacje zimowe się kończą, to tradycyjnie przyjdzie chyba prawdziwa zima. Zdjęcia nie zamieszczam, niebo takie jak na fotce z wczoraj, za to takie bidulki ku pokrzepieniu serc

Witam wszystkich
Zimno i buro za oknem. Wiatr dość mocno wieje. Temperatura ok -1°C, ale odczuwalna dużo niższa.

Agnieszko




Trzymajcie się cieplutko i dbajcie o siebie

Dziękuję bardzo za pamięć i miłe słowa
Jesteście kochani bardzo mi miło i po prostu cieszę się, że Was mam

Odnośnie pogody dzisiaj piękne słońce.
Nie pamiętam, kiedy było tak ładnie.

Oj, nawet nie myślałam, że tak mi tego słonka brakowało.

Takie widoki u mnie w miasteczku

Cały dzień świeciło słońce.Temp.w ciągu dnia od -1 do +1.Nadal jest biało.






Cały dzień siedziałam na telefonie,chcąc zarejestrować się do neurologa.Marzenie ściętej głowy.Jutro obowiązkowy wyjazd do miasta.Ciekaw mnie ile będę czekać na wizytę.Skierowanie"Pilne"

Witam Wszystkich
Słonko przypomniało sobie o mnie i dzisiaj wreszcie był piękny ,słoneczny dzień z temperaturą -2*. Jeszcze tuż po 15 ,kiedy wychodziłam z pracy, mogłam cieszyć się jego ostatnimi zachodzącymi promykami. Zgasło szybciutko ,dosłownie w ciągu chwili zrobiło się szaro.Niestety śniegu nadal brak.

Zaraz zabieram się za rozbieranie choinki.Zajęcie którego nie lubię,bo wraz z wyniesieniem drzewko z domu kończy się świąteczny bajkowy czas. No ale gałązki osypują się już okropnie.

spokojnego poniedziałkowego popołudnia