Forum Ogrodnicze Oaza

Pochmurno ble
Idę na obchód. Internet zamarzł.
Połączcie proszę te dwa wpisy w jeden
Nie da się nic sprawnie wysłać dziś stąd .
Przepraszam

Odwilż. Na grządkach śnieg jeszcze leży, ale pewnie za niedługo będzie po nim wspomnienie
Wyszliśmy na krótki spacer. Śmierdzi niemiłosiernie. Nie dziwię się, że przyszły alerty.
A to producent "moich kobyloków"


Ładny, prawda?
Spokojnego dnia

U mnie też idzie odwilż, na razie jest 0. Zrobił się biały świat, białe pola od śniegu są już od kilku dni, a teraz jeszcze białe powietrze. Nic nie widać poza bielą.

Ja man dzisiaj piękny,słoneczny dzień. Jest teraz godz.10.50,na termometrze 14 stopni.Noce i wczesne ranki są chłodne, temp.miedzy 0 a -1.





Uporałam się w końcu z pracami,które musiałam zrobić i dzisiaj można zająć się ubieraniem choinki,ale tym zajmie się wnusia po przyjściu ze szkoły.

Dziś rano i wieczorem przy moim zakładzie pracy była piękna szadź. Drzewa wyglądały jak z bajki
Jeśli w czwartek będzie w miarę ciepło (tj. doniczki odmarzną od schodów) zabieram siewki bratków z widoku i idę sprawdzić, czy moja cebula pod płotem jeszcze dycha

Zaczęłam planować wysiewy na przyszły sezon. Mam za małą działkę

Łatka, co to za wieża na Twoim zdjęciu?

Szadź faktycznie pięknie pokrywała wszystko. Ale jak cudnie wyglądałoby to w blasku słońca.
Niestety kolejny ciemny, dołujący dzień za nami.
Od jutra lekkie ocieplenie i opady, tym razem deszczu

Też już kombinuję, co posadzę i wysieję w warzywniku, którą rabatkę przerobię, i gdzie zrobię nową Z takimi planami łatwiej dotrwać do wiosny

Spokojnego wieczoru i nocy

Prządka wrote: Ja nie Łatka, ale wydaje mi się, że to wieża ciśnień we Wrocławiu.

Dzień pochmurny, na plusie 2*C, śniegu brak
U mnie dzisiaj dzień minął na pieczeniu ciasteczek świątecznych

Tak, dokładnie, dzięki, Janeczko, bo pytanie zostało dodane, jak już sobie poszłam z wątku.
To wieża wodna, zbudowana na początku 20. wieku na ulicy Wiśniowej, niedaleko jest dom, który należał do moich rodziców.
W wieży, bardzo ładnie zrewitalizowanej, była przez jakiś czas całkiem dobra restauracja. Nie wiem, czy to przez pandemię, czy jeszcze wcześniej - zniknęła.
Ulica jest wiecznie na tym odcinku zakorkowana - więc -przyznaję, wbrew przepisom (ale zły przykład idzie z góry...) - chwyciłam za komórkę i "strzeliłam".

Mgła utrzymywała się do popołudnia, potem już tylko chlapa, wilgotność powietrza chyba 100%. Nadal jest +5.
A dla rozweselenia - czytamy nie to, co jest napisane, ale co myślimy, że jest napisane :
JaNina wrote:
Ja najpierw zobaczyłam oczywiście końskie chrapy, i szybko skojarzyłam: o, Janeczka sobie narobiła perfumerię na święta...

Tak dziś wygląda poranek.Temperatura w nocy 7,5*C na plusie.Termometr samochodowy o godz.7 wskazywał 5,5*.Porąbana wiosna w grudniu.Dziś nie ma mgły,nie wieje również wiatr.Jakieś przebłyski pokazywały się na niebie teraz znów same chmury .

Ja tam wierzę, Józiu, raczej Twojemu samochodowemu termometrowi.
Zwłaszcza, że u mnie tak samo - po siódmej było 6 stopni. Grobowa, mokra noc dopiero godzinę później przeszła w ponury dzień. Mgła niby prawie ustąpiła, natomiast wszystko, włącznie z powietrzem, głęboko nasiąknięte wodą. Gawrony mimo rozłożonych gałązek rozdziobują rabaty i robią sobie sałatkę z startujących krokusów itepe (draństwa nauczyły się przenosić mniejsze gałązki, krukowate jednak mają ogromny potencjał intelektualny).
Nie mogę zaścielić łóżka...



Trudno mi zresztą zmobilizować się do czegokolwiek - chyba potrzebuję nowego akumulatora?

Zdjęcia nie robię , bo pogoda taka jak wszędzie. U nas na północy i do tego blisko "dużej" wody słońce jesienią i zimą rzadko się pojawia. Bezchmurna pogoda, jak jest to w nocy a w dzień wtedy gdy nadejdzie mroźna bestia ze wschodu. Po zdjęciach komy widać, że tuje opanowały prawie cały świat. Nie lubię ich, bo na działce w ROD z trzech stron sąsiedzi posadzili je przy samym płocie. Nie dość, że muszę obcinać gałęzie przełażące na moją stronę to mam cień i od lat niekwitnące hortensje ogrodowe, bo tworzy się zastoisko mrozowe.

Dz dobry pogoda do kitu ,to już wiadomo.
Dzień hm przez to też.
Ludziki podkurzają swoimi pięknymi pomidorkami
na parapetach moje mikrusy na razie .
Życie do bani
Miłego dnia wszystkim życzę pal go sześć pomidorki



Były sobie kule dla ptaszorków.
Czekam na karmniczki do kul ,dostawa tuż tuż

Mglisto i ponuro. I tak będzie do końca tygodnia

94.40.50.2:7098/video2.mjpg

Odwilż 3 na plusie, a w garażu gdzie stoją donice nawet 5, przyroda się nie poddaje i do tego pachnie przedwiośniem:





Już się zastanawiam jak przetrwam do marca !
Wszystkim

Po śniegu zostało tylko wspomnienie Jest 5* powyżej zera. Byliśmy znowu na spacerze. I znowu na krótkim, bo śmierdzi. Czym Ci ludzie palą
Dzisiaj na wybiegu była też Bajka, czyli mama pokazywanego wczoraj kucyka


Spokojnego dnia, a właściwie wieczoru, bo tak ciemno

'Dziń dybry. Na dwyrzu jest mygła.' Tym cytatem z nieco zapomnianego serialu komediowego mogłabym określić dzisiejszy dzień. Było na tyle ciepło, że znowu do pracy polecialam w jeansowej kurtce i adidasach. I tylko zewnętrzny kot wciąga mięso z iście zimowym apetytem.
Sąsiedzi jeszcze nie palą bardzo-śmierdzącym-czymś. Cieszę się z tego

Pytanie dodałam przez opcję edycji, bo mnie skleroza łupnęła i nie pamietałam, czy zdjęcie pokazywała Łatka, czy JaNina, a nie chciałam strzelić babola. Takie faux pas
Dzięki, dziewczyny. Za zdjęcie i identyfikację. Mi ta wieża kojarzy się z jakąś historią fantasy. Zwłaszcza w tej mgle. Trochę mroczna jest.

"Była zima, zimy ni ma"...

Zjawisko "okno pogodowe" nad Karkonoszami:
12.12.2021:


Dziś 11:46:


Dziś 12:51:






śnieżka z dziś:


Przez moment było widać obserwatorium na Śnieżnych Kotłach:


Chryzantema przetrwała pod śniegiem - też dziś:



Dobrej nocy.