Forum Ogrodnicze Oaza

Dobry wieczór dzień cały na dzialeczce .Woda spuszczona,
donice z różami zadołowane ,kopczyki pod różami ,a tu na koniec dnia pada
deszczyk ,cieplutko nagle .Deszcz by się przydał roślinom przed zimą taki obfity .

Ostatnie wciąż

Tylko ogon mówi kim jestem,strasznie wysoko siedzę

Krecik się uwziął

Czasami się zastanawiam nad ostatnim postem tutaj w kolejności po napisaniu nie pojawia się dlaczego >??

Bogusiu - podobno są problemy z pierwszym na stronie - ale on uwidacznia się po kolejnym wpisie.
Nie wiem, dlaczego - tym bardziej, że ja takich problemów nie mam.
Może to zależy od przeglądarki, z której się korzysta? A może tak jest w wersji mobilnej (czytam przeważnie na pececie).

Aniu bywa ,że post pokazuje się zaraz po napisaniu a tak jak dzisiaj niestety nie pokazał się .Natomiast w wątku widzę swój nick ,jeśli nie otworze wątku ,jak otworzę nie ma nic .Wiem ,ze wpis się pojawi nie o to
chodzi ,tylko np ten ostatni chciałam edytować i wkleić zdjęcia i wyszło ze go nie ma ha ha
Więc wysmarowałam kolejny z fotkami a tu patrzę i są dwa

Ależ ciemno Nie chce się wyłazić z łóżka, a trzeba, bo zaczyn na chleb czeka. W przyszłym tygodniu zapowiadają u nas w nocy -5* Muszę pozbierać kapustę pekińską. Mam jeszcze włoską i białą, ale one podobno bardziej wytrzymałe na przymrozki.
No cóż, trzeba się powolutku przygotować na to, że zima zapuka do drzwi. Oby tylko świeciło słoneczko, wtedy będzie dobrze
Spokojnego dnia

We Wrocławiu też mroczno. Nie pada, ale wilgotno po nocnej mżawce. Temperatura nieomal constans cały tydzień, dniem 8/10, nocą 5/6. Też widziałam ten mróz po dwudziestym, zobaczymy, takie prognozy chwieją się, jak mleczaki pierwszoklasisty.
Na razie znalazłam kwitnącą Mme Correvon (póki z magnolii nie spadły liście, nie było widać).



Wedding Piano - może zdąży???



Uważajcie na siebie - i na dzieci przy tej pogodzie, wyjątkowo nie mam na myśli pandemii, tylko inne wirusy; moje wnuczki obie w szpitalu, jedna mononukleoza, druga SRV.

8st.pochmurno,czasem mży.
Coś ten dzień nie nastraja pozytywnie.
Życzę zdrówka.

Witam.
Wrocilem wlasnie z tygodniowego wypadu ze Skocji. Udalo sie jeszcze poczuc cieplo slonca i nacieszyc oko kolorami jesieni w pieknych parkach i ogrodach.

















W Tromsø natomiast paleta barw juz ograniczona. Slonce pojawia sie jeszcze, ale juz zupelnie zimne, jego dni sa policzone




Pozdrawiam

Termometr pokazuje prawie -3, ale okno dachowe ścięło jak za mojego dzieciństwa w sieni domu dziadków.

Mam w donicach lawendę i wrzosy, nie wiem czy je brać na zimę do domu i mieć na oku, czy wnieść do garażu i niech śpią?

Poranek słoneczny na pograniczu 0-1*C.Szyby w samochodach były oszronione.Na wysokości 2 m termometr wskazywał 7,6*C,od strony północnej było 3,4*.Teraz świeci pięknie,jest nawet ciepło.Na niebie tylko jakieś takie lekkie obłoczki.Wszystkim życzę spokojnego weekendu.Kot jak zawsze towarzyszy mi w ogrodzie.

No to, Józiu - tym razem Wrocław górą. Szronu nie było, a o ósmej samochód wyglądał tak, że szyby boczne i przednia tylko mokre, a tylna zamarznięta.
Dmuchnęło jakoś, bo stał w przeciągu .
Słonecznie do przed chwilą i relatywnie ciepło, pewnie 8-9 stopni, ale w słońcu subiektywnie to z 15.
Teraz się chmurzy, niestety.
Mimo nękającego mnie kataru wsadziłam to, co przyszło z LG jako "domówienie". Widać, że zmiotki - piwonie były trochę porażone pleśnią. Cóż, mocno przecenione...

Pachnących roślin już prawie nie ma - prócz tych, co ostatnio pokazywałam. Za to nadal cieszą mnie lobelie, za nic sobie mają listopadowe pogody.



Miłego świętowania jutro (w ogrodach???)

Ps. Gregon, highland cattlee są niesamowite - do niedawna stado widywałam prawie co tydzień, jadąc w Karkonosze; ostatnio albo zlikwidowano je, albo hodowla się przeniosła. Szkoda.

Dziś świętowałam w ogrodzie. Pogoda śliczna.
A podobno "Jaki je dziyń św. Marcina, tako bydzie cało zima"

Malkar wrote: To ja dziękuję

o poranku 5 stopni na plusie, wilgotno, mgła i zachmurzone,
niektórzy mają wolne a ja "z nudów" przyszedłem sobie do pracy, ulice puste, na światłach bez problemu przeleciałem, ech... długi weekend

del wrote:
Ja też dziękuję Pogoda była naprawdę wyjątkowo przyzwoita.W miarę cieplo, w dodatku słonecznie.

Taka zima moze sobie być
Wczorajszy zachód słońca


A dzisiaj mglisto, ponuro, na termometrze 4°.
Planowałam dzisiaj zacząć robić nową rabatkę, ale chyba nic z tego nie będzie
Może jutro po pracy? Do kwietnia powinnam się wyrobić

Dobrego dnia

Dzien dobry mglisto, mokro, przejmujący chłód .Wilgotność 94%
Temp +3
Cienko widzę radość z takiej aury
Nie mniej cieplutkiego weekendu i słoneczka Wam życzę.
Wspomnienie ciepłych kolorów .

U mnie też chłodno i zachmurzenie, ale ponoć ma się rozpogodzić.
Wczoraj wykopaliśmy pierwszy w tym roku topinambur. Ziemia jest wyjątkowo sucha jak na moją glinę.
Miłego weekendu.

Od kilku dni inwersja - na Śnieżce +8, a u nas przymrozki do -4.

Zazdroszczę kundlom:


Spokojnego dnia.