Forum Ogrodnicze Oaza

Mija upalny dzień. Temp.27 stopni,momentami silny powiew wiatru. Od świtu nadrabiam zaległości w warzywniku
I na zarosnietych zielskiem rabatach kwiatowych, ale koniec już blisko.







Spokojnego wieczoru.

Jak zwykle, Marysiu, zrobiłaś cudne zdjęcia
Wczoraj ogród został pięknie podlany. Padało często, ale był to deszcz spokojny, czasem mocniejszy, ale bez dodatkowych atrakcji. Temperatura nie przekroczyła 20*. Dzisiaj u nas ma już nie padać, bo opady powędrowały na północ. Spragnionym deszczu, życzę obfitego, podlewania
Spokojnego dnia

U mnie ciągle przechodzi deszcz bokiem, nie słychać było dawno u nikogo włączonej kosiarki, susza.
Niebo zachmurzone, może coś z tego wyniknie. Wczoraj upolowałem cztery sztuki ślimorów w pobliżu fasolki, niestety ostatnią zieloną zjadły.

JaNina wrote:


Modlę się o spełnienie Twojego życzenia
Niebo o poranku zachmurzone, termometr pokazuje aktualnie +18,3°C, bezwietrznie, synoptycy w dniu dzisiejszym znów nie przewidują opadów

Legnica, 23.05.2024 r.



Udanego dnia !

No jeśli Alert RCB ostrzega przed burzami to coś musi popadać

Olsztyn dziś pochmurny, zaczyna padać i możliwe są burze. Chyba jednak nici będą z dzisiejszego sadzenia pomidorów. Ale nie ma tego złego... dzisiejszy dzień poświęcę na wysiew sałat I bazylii na rozsady.

Miłego dnia

lusinda wrote:
Ewo, śliczny powojnik, który to? Wygląda na jakiś z serii "My...", ale jest kilka podobnych, Beauty, Darling itd.

Zapraszam nieustająco do udziału w wątku tematycznym.

Alert i owszem, a padało wczoraj we Wrocławiu tyle, że dobrodziej kropidłem bardziej pomoczy wiernych.
Dzisiejszy ranek pochmurny, z krótkimi tylko błyskami słońca, jakby ktoś puszczał "zajączki" lusterkiem. Chłodniej, niby obiektywnie teraz 19 stopni, jakoś jednak podwiewa na zimno.
Zaczynają kwitnąć jaśminowce.



Pomyślnej pogody!

Rano trochę pokropiło, w ciągu dnia niewykluczone burze. Alert i ja dostałam. Zobaczymy. Oby tylko bez atrakcji.
Chwilami zza chmur wygląda słońce, na termometrze 22°.

Udanego czwartku i oby spokojny deszcz dotarł wszędzie tam, gdzie jest potrzebny

Cieszę się, bo wreszcie doczekakam się pierwszego (niestety jedynego) kwiatu piwonii

Chwaląc Najwyższego, popadało. Do ciemnego pieliłam, przesadzałam i ogarniałam zaległości.

Dziś od rana słońce przymglone, po niebie płyną białe obłoczki, powietrze ciepłe. Jest 20*, lekki wiatr, zrobiło się znów lato

Ze względu na wczorajszy deszczyk prace ogrodzeniowe przesunięte na dziś wieczór. Wszystko gotowe, tylko wywiercić dziury, wstawić paliki, naciągnąć siatkę i będę mogła sadzić

U mnie truskawki zaczęły się na dobre.




Miłego dnia

Ja wczoraj dostałam alert i po południu oraz w nocy fajnie popadało

Rano pochmurno, zapowiadało się deszczowo, ale ale chmury już przewiane przez wiatr i słońce praży.
U sąsiadów od 3 dni szaleje ekipa sprzątająca w ogrodzie i mają tak niemiłosiernie wyjące piły, że nie da się wyrobić na podwórku

W końcu spadł gruby deszcz

U nas więcej strachu z alertów, niż z pogody.
Wczorajsze popołudnie i noc minęły z fajnymi opadami. Dzisiaj niebo zachmurzone, jest ciepło, będzie znowu padać. I znowu są alerty.

Pokropiło rano przez około godzinę, nawet za wiele deszczówki nie wlało się do zbiorników przy rynnach.

Może jeszcze popada. Pochmurno, o tyle dobrze, że słońce nie pali w rośliny.

Dzień parny,gorący z temp.28 stopni.Slonce sporadycznie wychodziło zza chmur, powiew wiaterku,więc mogłam dłużej popracować na rabatach kwiatowych.

Noc z temperaturą 15*C, trochę pokropiło. Ma popadać bardziej. A tak w ogóle, to ostatnie deszcze spowodowały, że ślimaki wręcz rozpiera energia




Udanego piątku

mymysteryy wrote: Podsypałaś na dole, to do góry uciekły

U mnie popadało wczoraj wieczorem i dzisiaj rano. Na termometrze 15*.Dzisiaj, tak jak wczoraj, będę plewiła na kwietnikach. Jak moja glina jest wilgotna, to się dobrze chwasty wyciąga
Spokojnego dnia

Może gdzieś padało, u mnie nadal nic. Wieczorem wisiały takie grobowe chmury, że w normalnych czasach powiedziałabym, burza gwarantowana.
Jak widać, normalnie już było.
Nie pomagają nawet prowokacje w rodzaju solennego podlewania, zostawienia na noc prania na zewnątrz czy mycia samochodu.
Niemiec, który zapowiadał na dziś jakiś deszcz, już też ze wstydem wycofał się z obietnic. No, może znowu jakieś "kropidło" wieczorem...
Mimo wszystko wolę to niż ulewy i ziąb.
Sympatycznego początku weekendu!

Łatka wrote: Podobno najlepiej działa mycie okien.