Forum Ogrodnicze Oaza

Kornik wrote:
Te turki, to u mnie nazywają się kołpaki.
Jak nie ma niż lepszego to i takie zbieramy

Dzisiaj w górach, w lesie , w którym zbieram grzyby od kilkudziesięciu lat, doznałem szoku
Jeszcze nigdy nie widziałem tak zdewastowanej ściółki po sobotnio-niedzielnym przejściu jakiejś hordy. Wszystko, co jest grzybem lub grzygopodobne zostało zdeptane, kopnięte, wyrwane i wyrzucone. Zawsze biorę ze sobą dodatkową torbę na wszelki wypadek, gdyby grzybów było więcej niż pojemność mojego koszyka. Jak jej nie używam do grzybów, to schodząc z gór zbieram do niej śmieci. Dzisiaj zapełniłem ją w 5 min
Na szczęście jeszcze nie dobrali się do moich miejscówek, ale to jest kwestią czasu. Ktoś tam chodzi, ale jakiś ułożony/a, bo malutkich prawdziwków nie wydrapuje ze ściółki i zostawia w spokoju b.duże osobniki. Udało mi się sfocić pięknie rosnące muchomory. W normalnym lesie też były, ale w częściach, podeptane.
Rano trochę popadało, ale później wyszło słoneczko



Już nie raz pokazały, że borowiki to ich bracia


konkurentami są też wielkie ślimaki

Siła przetrwania grzybów jest niesamowita. Przebicie pnia drzewa to nie lada wyzwanie









Pokazały się w końcu Rydze, a właściwie Mleczaje jodłowe, bliscy krewni Mleczaja rydza. Dla mnie odrobinę gorsze w smaku od tych drugich. Czuć lekką goryczkę, ale ogólnie też są wyśmienite.


Dzisiejszy zbiór:


Aaa, to wrzucę jeszcze parę fotek, na dobry humor

Jeszcze kilka. Ciąg dalszy jutro, bo jadę też w te okolice, ale lepsze trochę miejsce.

C.D.





















Do jutra

jack90 wrote:
Niebywałe okazy! Wzorce prawdziwków... już bardziej urodziwe być nie mogą

Hmmm... tylko nie wiem, Jacku, czy po kilkakrotnym oglądaniu poprawił mi się humor?
Raczej głowa boli z bezsilności, że nie mogę ich zobaczyć na własne oczy, dotknąć, powąchać itp..

Jutro jeszcze wstawię i będzie przerwa. Nie w grzybobraniu tylko wstawianiu fotek, bo czuję, że zaczynam być nudny. Co za dużo.... Z resztą już będzie u mnie coraz gorzej z borowikami , jak już muchomory, rydze się pojawiły i spotkałem kilka opieniek, to znak, że zaczną kończyć prawdziwki. Wtedy jeszcze niziny, podgrzybki, te czarne. W zimie Płomiennica. Wiosna, koniecznie! Żółciak siarkowy. Super smak. Tylko jak jest młody. Smak mięsa z kurczaka, ale o tym grzybku jeszcze napiszę w przyszłości.

Wstawiaj, wstawiaj i daj mi oraz tym, którzy na grzybobraniach nie bywają z różnych powodów, przeżyć je chociaż wirtualnie.
Absolutnie nie ma mowy o nudzie!

Jacku, a jak u Ciebie z czernidłakiem kołpakowaty, lub boczniakami? Ja na mieście prawie nie mam "normalnych" grzybków teraz a jedynie saprotrofy i dla mnie okres grzybowy zaczyna się dopiero teraz, kiedy wychodzą opieńki, czernidłaki, potem boczniak, płomienica i przy dobrych warunkach nawet coś tam jest prze zimę/wiosnę i kończy się na żółciaku

Boczniaki tak. Mam takie miejsce niedaleko domu. Zjadam je na bieżąco co rok i super odrastają. Czernidłaków nie, ale to dlatego, że mam duży wybór innych grzybków. Żółciaka uwielbiam. Miałem super miejsce na starej wierzbie, ale zasypali mi to drzewo gruzem. Rosną też niedaleko, ale na wysokości takiej, że pies może je...To jest główny powód dlaczego z tych wysokości nie zbieram żadnych grzybków rosnących na drzewach.

Szybciutko, na razie trzy fotki z dzisiejszego wypadu, bo dopiero przyjechałem i muszę wszystko ogarnąć. W sumie zrobiłem ok 30 fotek, to będzie co wysyłać Dzisiejszy zbiór i dwa pierwsze grzybki C.D.N.

Dzisiaj zmieniałem las trzy razy. W końcu je dopadłem!
Rano była niesamowita mgła( jak to w jesieni ), co utrudniało zbieranie.
W pierwszym i drugim lesie można było spotkać Trochę podgrzybków





Koźlarze czerwone, Kurki i Rydze



Oczywiście przywitała mnie Salamandra



Małe jeszcze rosną, ale przy tej presji nie wróżę im długiego życia





Na drugim planie widać w dole potok. Nie zawsze znalezienie grzyba kończy się jego zerwaniem. Nie raz rozsądek bierze górę. Przy takiej pogodzie jak dzisiaj, można zjechać razem z kamieniami w dół



ale ten akurat wylądował w koszyku


Ten też


Po raz kolejny Muchomor z Borowikiem


Ale i Borowik z Podgrzybkiem się lubią, chociaż prawy jakby się odsuwał

Kolejni siłacze

I różne












Uff ile mnie kosztowało zdrowia wysłać te fotki Już miałem napisane, wysyłam, a tu Error, no to od nowa. Dopiero zmniejszyłem piksele i wysyłałem po 5szt. Następny wyskok w góry może w środę. Jak coś będzie, to jeszcze się odezwę, a póki co, miłego oglądania

Ochy i achy !!! Pod drzewem, pniem, w krzaczkach czy w chruście - się widywało. Lecz takich 'siłaczy' pod skałami, czy przebijających pniaczki nikagda
Te robią największe wrażenie, chociaż wszystkie jak malowane

Co prawda daleko mi do takich hurtowych ilości, ale dwa znalezione tak "psim swędem", znaczy - podczas wieczornego spacerku z sukami - też cieszą.

Dotarliśmy dziś na Warmię, obok Gierzwałdu Guzowy Piec i mamy lasy.

Trafiły się rydze gromadkami,



i trochę ładnych podgrzybków, ich porcja poszła na kolację .

Były też koźlarze i podgrzybki, prawdziwków u mnie b. mało rośnie, a te które ewentualnie wyrosły chyba są zebrane. Za to gdyby za puszki po piwie dobrze płacili, zbiłabym majątek.

Mniam... sowa/kania czubajka zacnych rozmiarów. A było ich więcej? W podpoznańskich lasach rosną często dużymi stadami.
Ostatnio sąsiedzi z krótkiej wyprawy przywieźli 2 wiadra .
Były dobre, panierowane kotlety, Alu ?