Forum Ogrodnicze Oaza

aktualności !!! na wspominki jeszcze przyjdzie czas,

Saxifraga cortusoides - jest dosyć powszechna, ale ta z dopiskiem MONUT NAHI to maluch
- wiosną była zgrabną kępką , obawiałam się by nie zaczęła rosnąć "w siłę" - ale, teraz
zakwitła i ma około 5 cm wysokości

wiosna - 26 maja


a teraz




różyczka miniaturowa, mam ją od dawna, chyba z 20 lat, oczywiście co 5 - 7 lat robię sadzonki
by zastępowały stary krzaczek
tu sadzonka z wiosny / w inspekcie/ zakwitła




przed 7 rano - szukamy w półmroku kolorów

pierwszy dzień ciemny, mglisty.... wody jednak jak nie było, tak nadal nie ma
mimo fatalnych warunków świetlnych udało mi się wypatrzyć przez okno jakiegoś ptaka ...
ze 30 m od domu, żerował w trawce, co to, kto to.... może fotka wyjaśni.....
z 15 zdjęć, dwa udało się odszyfrować




no i wyjaśniło się - dzięcioł zielony - tak ?

a wczoraj : trawka , piękny kolor, mniejsza od znanej czerwonej trawy /Red Baron/
Uncinia - podobno miewa kłopoty zimą, tamtą zimę przetrwała bohatersko, ale co to za zima była !


i jeszcze raz na kolorowo - irga

Przepiękna samica dzięcioła zielonego !!!!!!!!!! Ewuniu, szczere gratulacje dla Obserwatorki i przytomności umysłu
Ten gatunek dzięcioła jest stosunkowo rzadki, więc tym większe uznanie
Reszta - jak zawsze - cudowna...

ciepło, ciepło ! gdy na termometrze przy oknie od północy jest + 10 nas to cieszy, ale
coraz częściej też mnie niepokoi ......
cieszy ta temperatura także mszyce, gąsienice, muszki, a także inwazja muszek owocowych w domu
- nie pamiętam by kiedykolwiek tak bywało w listopadzie
w tych warunkach bardzo dziwi mnie " n i e s t s o w n e " zachowanie sikorek :
w ubiegłych latach dokarmiałam je w czasie mrozów, gdy zaczynało się trochę ocieplać rezygnowały ze stołówki, a teraz od wielu dni , w słońcu prawie upał....
a ptaszki - potwory głodne, głodne !!!! wszystko jest dobre poduszki na tarasie /wypatroszone/, zapałki rozsypane wkoło kominka, spinacze również - jeśli pootwierane okna i drzwi
a przy takiej pogodzie jest tak co dzień - sikorki są wszędzie, przeganiam z werandy, z kuchni itd
nie zdziwię się, gdy otworzę lodówkę... a tu frrrr. Nieopatrznie zostawiłam otwarty bagażnik po powrocie z zakupów /w garażu/ - idę po coś, a tu ......
już opakowanie ciasteczek owsianych / pycha/ rozerwane i .... wiadomo !!
poddałam : zaczęłam je częstować tym i tamtym, co i tak nie ma wpływu na ich maniery np
kromeczki chleba wieloziarnistego - pod kratką, by uniemożliwić srokom kradzież - akcja na tarasie,
a ja 2 m dalej od stołu z aparatem na huśtawce





dalszy ciąg trochę poźniej

Ewa u mnie to samo z sikorkami - co się dzieje ??? nie rozumiem tego...............Również niektóre rośliny zachowują się tak, jakby wiosna była tuż tuż...
Pozdrawiam cieplutko, zdrówka życzę Vera

Vera
pocieszyłaś mnie
już myślałam, że te moje sikorki jakieś nienormalne
poddałam się ! stołówka wróciła na taras i danie dnia łoninka
/mżawka, więc chlebek rozmakał/
ale, ale pukanie natarczywe do okien i tak odbywało się ...






wypatrzyć sikorki trochę trudno bo w tle buk przebarwiający się jesiennie,
żarłoki chwalą sobie wygodę i .......wiele "stanowisk" jeszcze wolnych

a nie ma kto chronić rośliny, żurawki pogryzione, to nie opuchlaki, czasem
gąsieniczki ale : co jeszcze, paproci też nigdy nic nie gryzło ..??

U mnie sikorki też nienajedzone. Czy to wróży ostrą zimę.
Dzięki za poranne kolorki i rzadko widywaną Panią dzięciołową.

Ewuniu, dobry wieczór
Kiedyś, dawno temu wyczytałam w tzw. fachowej literaturze, aby dokarmianie zacząć z chwilą nastania mrozów, kiedy to w naturze coraz trudniej ptakom znaleźć pożywienie ... Zalecenia swoją drogą, a nasze głodomory dopominają się coraz natarczywiej U Ciebie w ogrodzie mają do dyspozycji mnóstwo odpowiednich gatunków, ale ... tak szczerze mówiąc, obserwowanie maluchów, jak jedzą z apetytem to czysta przyjemność. Pamiętamy tylko o jednym - z chwilą rozpoczęcia dokarmiania, czynimy to już regularnie
Kolory i zdjęcia - przepiękne, jak zwykle zresztą

może ta goryczka różni się od innych odmian głównie terminem kwitnienia ??? inne kwitły dwa, trzy
tygodnie temu
pierwszy rok mam 10 nowych odmian G.sino-ornaty - zobaczymy, co będzie dalej
przedstawiam tę spóźnialską Gentiana sino-ornata FASZINATION





nadal kolory jesieni - dopóki są !!

Niesamowity baśniowy ogród !!! Niektóre zdjęcia jak z filmów sf, nie grał przypadkiem w jakimś aż trudno uwierzyć, że stworzony ludzką ręką.

Oglądam go od kilku miesięcy, ale trudno szybko zwiedzić tyle uroczych zakamarków, musiałam się napatrzyć, nazachwycać zanim udało mi się wykrztusić słowo

Doprawdy! Wyjątkowo fascynująca jest jesień w Kamiennym kręgu!
Z wielką przyjemnością pospacerowałam i od rana naładowałam akumulatorki na cały dzień

Zazdroszczę zielonego dzięcioła - śliczny


Udanego dzionka, Ewo

Krzysia
miło mi, że też lubisz trochę dzikie, "nieuczesane" , niecywilizowane rewiry, mój zamiar i plan a natura wprowadziła swoje porządki , nadała ton, ukryła niedoskonałości .....mech łączy kamienie, zarasta szczeliny .. Ten mój kamienny krąg -
przypomina młode lata, wędrówki po lasach , namiot na bezludziu .... gdzie kiedyś
zbłąkany wędrowiec podszedł do namiotu by spytać o drogę , a byliśmy tam już 3 tygodnie, gdy poszedł,oburzyłam się, : "gdzieś ty mnie przywiózł ?? przecież tu są ludzie !!
[/b]Ania[/b]
dziękuję za wizyty, cieszą mnie , jako te biedne skalniaczki ,skromne maluchy, na forum nie znajdują wielu zwolenników
szkoda, że takie trudne były warunki przy "polowaniu" na dzięcioła - może wiedział, że i tak nic nie widać i spokojnie się pasł na trawce przed domem i odkąd dzięcioły pasą się zamiast pukać
w drzewo ?

..najczesciej zagladam do Kamiennego Kregu oprocz ciekawch zdjec,wiele koneserskich roslin,fachowych porad,opisów
Czesto z humorem opisane historyjki z zycia ogrodu i nie tylko swietnie sie czyta Ewo Twoj watek
Ostatnio nas raczysz jesiennymi obrazami ogrodu i skrzydlatych udomowionych wiedza gdzie maja cieplo i dobra opieke nie tylko zima
Brzoza ma jeszcze tyle lisci? i klony wciaz płoną


jak zwykle dwa drapki dla Gagi,niedźwiadek dla Ciebie

Pozdrawiam Markus

Markus
miło mi !! Gaga też była by zadowolona, gdyby udało by się ją obudzić
halo, halo nie mam żadnej brzozy nie było liści na drzewach w czasie Twoich odwiedzin, więc........ a nie pokazywałam ostatnio zbliżeń liści
to drzewo, które przyciągnęło Twoją uwagę / chyba/ to buk zwisły , zawsze piękny i przedstawia niezwykłe widoki i wiosną, latem i jesienią. I pomyśleć, że sadziłam takiego maluszka przed wielu, wielu laty

zdjęcia dzisiejsze i wczorajsze










wiosną też piękny

No to zapunktowałem od strony fachowej no ale ja go widzialem zima-proba ratunku mojej watpliwej reputacji
Jest rewelacyjny,az dech zapiera tak pieknie kolorowo zwisa,dzieki za fotoedukacje

kwiat dla was dzisiaj wspolny jak śpi Gaga mozesz chapsnąć sobie...kto rano wstaje, temu Markus daje

Pozdrawiam serdecznie

Nie lubię, ja kocham takie niecywilizowane rewiry
Zaczęło się na przełomie lat 60-70 ubiegłego wieku ( jak to brzmi ) kiedy rozpoczęłam naukę w szkole podstawowej. Chodziłam do dużej szkoły wiejskiej, gdzie było wspaniałe grono nauczycieli. Małżeństwo : pan od przyrody + pani od plastyki i zpt urządziło spore alpinarium. Wtedy to było naprawdę coś, nigdzie w okolicy nie było podobnych ogrodów. Opadający teren, kamienne schodki, powalone pnie drzew zamiast ławek, formowana brzoza, dwa wybetonowane oczka - małe jako poidełko, większe służyło za letnie lokum karasia zimującego w akwarium i te dziwne roślinki, nieznane nam dotąd. Czekałam wiele lat na możliwość dyżurów w alpinarium, ten zaszczyt przypadał 7 i 8 klasom

Namówiłam mamę na usypanie skalniaczka w ogródku, pierwszego we wsi, była to góra ziemi obłożona kamykami, ale byłam dumna Rojniki i rozchodniki uwielbiam, tak samo jak hosty, a teraz pewnie do tej listy dołączą żurawki. W tej chwili zostało mi parę kamieni obrośniętych rojnikami i..... mchem, ostatnie kilka lat zrujnowało ogród, ale to inna historia.

Na skalniak mogę przeznaczyć niewielki, słoneczny kawałek przy wjeździe na posesję, tylko rośliny skalne tam przetrwają.Reszta ogrodu znajduje się pod koronami starych drzew, więc planuję cienioluby, ale zdecydowanie w stylu naturalistycznym.

Ewo w Twoim ogrodzie znajduję mnóstwo inspiracji do rekonstrukcji mojego

Krzysia
miło spotkać bratnią duszę w upodobaniach
napisałam parę zdań o kamieniu, korzeniach itp - musiałam przerwać, więc wcisnęłam "kopiuj" i po przerwie gdy miałam znów puste miejsce, hurra !! "wklej" jest
ale radość trwała króciutko wyłączył się laptop i znów nie ma tekstu
- nie chce mi się jeszcze raz pisać
może w takim razie parę obrazków na temat - rośliny do cienia, tu na skarpie z wystawą północną


















uff, udało się, ale ciężko było, fotki też /uciekające numery trudno było złapać/

Ewogrod wrote:
A to jest bez wątpienia NAJPIĘKNIEJSZA istotka cieniolubna....