Forum Ogrodnicze Oaza

Drodzy miłośnicy pięknych piwonii, myślę, że nie tylko u mnie ślicznotki przebudziły się i wyszły z podziemi. Zamknęłam watek ubiegłorocznych prezentacji - kto chciałby tam zajrzeć - jest TUTAJ.
Ponieważ piwonie drzewiaste mają wątek własny, proszę, podzielcie się w tym miejscu Waszymi osiągnięciami, a może i problemami z piwoniami bylinowymi.
Na dobry początek - takie maleństwo, piwonia delikatna, czyli "koperek" - z malutkim pączkiem.



Troszkę większy mieszaniec delikatnej - Early Scout



I całkiem spora, również z pąkiem kwiatowym, Coral Sunset

U mnie, poza trzema, wszystkie mikrusiaste, a późne odmiany ledwo co kiełki pokazują.

Najszybciej startuje 'Coral Fey', która najpewniej zmieni imię na 'Paula', bo coś mi jej liście nie pasują. Poczekamy, zweryfikujemy.



'Lemon Chiffon' - pięć pędów, pięć pąków.



Majowa, ale nie wiem która, ponieważ jeszcze nie kwitła. Jakiś pąk widziałem, więc może i kwiatek uda się zobaczyć.

O! Masz Lemon Chiffon! Niecierpliwie czekam w takim razie na zdjęcia kwiatów.

Nie mam co pokazać, gramolą się, majowa największa:

Warto było stać prawie godzinę przed sklepem

Co mi tu wyłazi?

Marzenko, a gdzie to takie "dawali"?
Akurat wszystkie te odmiany mam, ale może kogo innego zainteresują.

Małgosiu, po samych listkach zidentyfikować odmianę - fiu, fiu... Moim zdaniem jest to jakaś hybryda. Podobne listki ma na przykład Early Scout (na zdjęciu powyżej czerwone, wczesna faza). Pewnie i inne krzyżówki tego typu.

Aniu jak to gdzie? W naczelnym markecie -Biedronie

Już za moment piwonia delikatna otworzy pąki.
Ale i tak jest śliczna, prawda?

Posadzona w zeszłym roku Piwonia Patio Rome (niska) będzie miała (chyba)tylko dwa kwiaty.
Zastanawiam się czy nie jest posadzona w zbyt cienistym miejscu

Ewa, piwonia w cieniu nie będzie ani dobrze rosła, ani obficie kwitła. Nie wiem, co masz na myśli pisząc "zbyt"? Bo na przykład moje rosnące od zachodu mają do południa cień ściany, ale za to potem - ostre słońce (jak świeci ).
W żadnym razie nie ruszaj teraz - dobra pora na przeprowadzkę to sierpień/wrzesień.

Aniu, moja rabatka kwiatowa ma wschodnią wystawę. Słońce operuje rano przez trzy godziny.
Dla większości rosnących tam kwiatów światła jest za mało. Często wieje silny wiatr.
Cieszy mnie każdy kwiat, który w takich spartańskich warunkach zakwitnie i utrzyma się.

Claire de Lune jako pierwsza z prawdziwych bylinówek pokazuje piękny kolor:

Ewa, przesadzać możesz nawet w październiku i listopadzie, jeśli warunki pogodowe pozwalają. W ubiegłym roku sadziłem, dzieliłem i przesadzałem jakoś w połowie listopada i wszystkie maja się świetnie.

Aniu, obie śliczne i obie na swój sposób wyjątkowe. Trzeba je będzie kiedyś w końcu kupić, ale to w przyszłości, bo obecnie choruję na przepiękną staruszkę 'Solange' i kilka innych...

Oczywiście, że można przesadzać właściwie i do grudnia (w obliczu takich zim, jakie ostatnio mamy); chodziło mi o to, ze najwcześniej w końcu sierpnia.
Światło Księżyca - już prawie w pełnej krasie

Bardzo lubię taką kolorystykę.

Mam 'Bartzellę', która jeszcze nie kwitła, choć jest już sporym krzaczkiem. Jest jedyną ITOH jaką mam i nie wiem tak właściwie, jak u tej grupy przebiega proces tworzenia pąków kwiatowych i jak one w ogóle wyglądają we wczesnym stadium rozwoju. Coś się kluje na kilku pędach, ale nie mam pojęcia czy to zapowiedź kwiatów, czy są to po prostu pąki, z których pędy wybiją do góry..?

Mateuszu, to oczywiście są pączki kwiatowe Bartzelli, gratulacje!
Mam kilka ITOH, lecz prócz Bartzelli i jeszcze jednej - niepodpisane i mogę tylko bawić się w zagadki.
Zresztą - nie wszystkie jeszcze raczyły zakwitnąć.
A to Claire de Lune dzisiaj:



Też uwielbiam jej kolor, najchętniej bym kolekcjonowała same żółte albo w ciepłych czerwieniach. Niestety, o takie trudno, wbrew zdjęciom szkółek zwykle okazują się raczej różowe, no zimno rubinowe.

Dzięki za potwierdzenie, Aniu. Może wreszcie uda mi się zobaczyć jej kwiaty.

Claire de Lune kolorsytyczne idealna jak dla mnie, ale ja mam małego na puncke roślin o jasnych kwiatch, więc nie ma innego wyjścia - musi mi się podobać.