Forum Ogrodnicze Oaza

Ja mam taki trochę brutalny sposób, ale zauważyłam, że działa. Populacja poskrzypki w ciągu 3 lat zmniejszyła mi się kilkukrotnie i mogę powiedzieć, że nie stanowi teraz problemu. Znalezione osobniki rozgniatam i zostawiam na liściu w widocznym miejscu. Rzadko kiedy znajduję na takiej 'oznakowanej' lilii kolejnego chrząszcza. Chyba takie rozgniecione truchełko je odstrasza

Bez litości Gosiu, poskrzypka nie okazuje litości. Dzięki za podpowiedź Mag, będę zostawiała zwłoki!

A ja pryskając róże na mszyce( substral róże 2 w 1 owady i choroby ) opryskałam moje lilie i działa !!! bo nie mam czasu tego cholerstwa zbierać.

U mnie na liliach tylko widziałam ślimaki i opuchlaki a tej podskrzypki nie ma ,ale pewnie kiedyś też przyjdzie.
Beata

Poskrzypka żeruje ochoczo, ale trzeba jej przyznać, że jest piękna i bardzo fotogeniczna

Ten jej " płaszczyk " mi się podoba hehe ...

Jedna z moich lilii, rosnąca w środku, ma dziwne objawy:
Foto 16.05.2015.


Dziś wszystkie liście od dołu do samego wierzchołka były całe brązowe i "uschnięte".
Pozostałe lilie dookoła wyglądają w miarę normalnie.
Czy to znaczy, że coś się dzieje z cebulką pod ziemią?

Coś wyraźnie jej dolega, ale moja wiedza malutka, podziwiam kwiaty - z chorobami sobie nie radzę.

Od kliku lat marzyłam o liliach złotogłów, dostałam od koleżanki, chorowały i przepadły, u niej również, litościwiec z forum się podzielił, dopadły nornice... ale chyba się udało, posadzone w ochronnych doniczkach:

Już za chwileczkę, już za momencik...

O kurcze U Dalusi już
Wyczuwam tu jakiś pakt z ogrodniczym bóżkami

U mnie ta jest zawsze pierwsza.
Butter Pixie
30.05.2015

Witajcie

Chyba mam zaszczyt otworzyć nowy sezon 2015
Jak rok temu zresztą.
Z tygodniowym opóźnieniem.

Dziś pierwszy kwiat rozkwitł:

Butter Pixie


Wszystkim życzę pięknych kwitnień w tym roku

pięknie! Nie mogę się doczekać!

Dziś zakwitła:

Butter Pixie


Zapraszam Wszystkich do wstawiania fotek swoich lilii do wątku Lilie w naszych ogrodach - sezon 2015

A dziś są już trzy - zostało jeszcze 6 pąków.

Juuuż ??? Jakieś magiczne sposoby stosujesz, Marku ?
Moje jeszcze daleko w polu....

Miło nacieszyć oko Twoimi, śliczne!

Pixi kwitną i u mnie - tylko że pomarańczowe.


Zdjęcie było zrobione 1 czerwca, dziś już kwitną tylko pąki z wierzchołów, co nie wygląda oczywiście tak ładnie
Lilie to moje ulubione "cebule", choć nie mają u mnie łatwego życia, bo ziemia paskudna, gliniasta, za to kwaśna, co zdaje sie dla wielu odmian jest korzystne. Niestety, wymiana ziemi raczej nie wchodzi w rachubę, bo są zwykle ddosadzane, gdzie się da wcisnąć, jako że nie umiem się pohamować przed nabyciem następnych

Mam glebę podobną i również miałam te pomarańczowe... nie widzę ich, chyba się obraziły
Czekam na nie nadal, ale to pewnie czekanie na Godota