Forum Ogrodnicze Oaza

A u mnie niespodzianka - po powrocie z wojaży zastałam kwitnące Black Beauty, wyprzedażowe cebulki sadzone w połowie maja; a już położyłam kreskę na ich tegorocznym kwitnieniu.





Jak widać, olbrzymki to nie są (ledwie przerosły towarzyszące im jeżówki), ale kwitną niczego sobie.

Prawdziwa niespodzianka Aniu , moje już tak dawno przekwitły

A co tutaj tak cichutko ? Nikt nic nie wykopuje, nie skusił się na posezonowe wyprzedaże ? Bo ja co prawda miałem nie zamawiać, ale jakoś tak wyszło, że są

Lilia Miss Peculiar, Martagon Claude Sheride, Lilia Brigth Diamond, Strawbery Event, Pink Perfection, Flore Pleno i inne Cebule ogromne, tak to można kupować.

Robercie, ja też zasadniczo jesienią postanawiam się wstrzymać - ale coś tam przecież uziemiłam.
Twoje z LG? Zamówiłam tym razem w Wild Lily i muszę ich pochwalić. Ceny trochę wyższe, ale chyba równie rzetelna firma.

Ja swoje w sobotę przesadziłam w 1 rzadek zaznaczyłam już nie będą nie widoczne i niech kto tylko spróbuję deptać udusze.


Narazie nie obcinałam. Wytarzałam w cynamonie cebulki. Kilka było takich sobie a kilka ładnych. Dwie duże dostałam od rodzinki jakiś czas temu. To bedzie niespodzianka kolorów.

Tak Aniu brałem w LG. Miałem już z nimi styczność i chwalę sobie. Zależało mi w szczególności na martagonie i liliach drzewiastych. A oni mają tych których nie mam. Miss Peculiar / i Miss Pistache. Z tym drugim to nie wiem jak jest czy mam czy nie mam. Sadzone były, ale wiadomo wyszły zaraz i do tej pory nie wróciły LG ma tą przewagę, że ma giganty, a nie cebule.
Co prawda latem nie narzekałem, ale to chociaż teraz ponarzekam. Chcę nowości ! Sadzę i zwykłe lilie tj. białe azjatyckie czy czerwone, tudzież lilie trąbkowe ( królewska ) ale czegoś brak...... trzeba było uzupełnić. Martagony posadzone, przytargam im do towarzystwa stary pieniek będzie zjawiskowo

Robert - wiesz oczywiście, że martagony w przeciwieństwie do większości lilii potrzebują zasadowej gleby? Ja rozwiązuję mój kwaśny problem tak, że ze dwa razy w roku sypnę dolomitu - zanim wylezą z podziemi i jak już żółkną badyle.
Miss Pistache? A to dopiero coś nowego...Czy się "machnąłeś" i chodzi o pana Pistache?
Sprzątając rabaty z jednorocznych i przekwitniętych bylin częściowo likwiduję tegoroczne liliowe pędy - te, co są suche albo całkiem żółte.

No fakt pomyliło mi się z Mister Pistache Martagony jak najbardziej posadzone w zasadzie , gromadzę tam różne odpadki to będzie ok. Dolomit również posiadam, sądzę, że w końcu muszą mi zakwitnąć. Jestem dobrej myśli. Szykuję jeszcze pryzmę z kilkunastu ton obornika, kompostu i planuję tam jakby się udało posadzić od razu z 500 sztuk, a co ! Kto mi zabroni ? Kłóci się ze mną moja skąpa natura. Pięćset brzmi dumnie. Ale kosztuje i ze mną jest ten odwieczny problem. Szkoduję pieniędzy, a jak kupię to szkoduję, że nie kupiłem więcej

Mam takie jedno miejsce rośnie tam kilka naturalnych bylin z typowo wiejskiego ogrodu. I tam umieścić martagony w towarzystwie konarów , starych pieńków czy kamieni. Może być ciekawie

Nie mam zwyczaju sadzić jesienią lilii. One są z zeszłego roku , przeleżały cały rok w lodówce i chociaż zakwitają to jednak już nie to.
Ja swoje martagony w 2016 roku posadziłam nie terminowo (sadzi się w sierpniu) i za karę zakwitły dopiero w 2017 roku. Ale jak już zaczęły to w tym roku musiałam przesadzić bo lada moment miałyby mało miejsca. A Miss Peculiar to dostałam w gratisie , jest piękna. Myślałam że to High Tea, bo taka podobna
To tak dla przypomnienia

Ostatni kwiatek w sezonie:

Pozdrawiam.

A co to za lilia, ta spóźnialska? Speciosum?
I jeszcze ciekawi mnie, czy u Ciebie nie było spadku poniżej zera, czy pąk lilii wytrzymał taki krótkotrwały przymrozek? Bo z moich doświadczeń wynika, że o ile młode pędy nie są bardzo wrażliwe na przemarzanie, to pąki lilii już tak - dochodzi co najmniej do uszkodzeń.

Tak, to 'speciosum'.
Raz był spadek do 0 lub -1st.
Może fala mrozu przeszła 'bokiem'.
To ostatni pąk jaki się rowinął.
Pozdrawiam.

A co tutaj tak cicho ? Nie powiecie mi, że nie lubicie powspominać

Wspominam z rozkazu serca, ognia, powietrza i wody

Za oknem zima, ale za to w sercu lato

Robercie drogi - jakbyś mógł, to wrzuć te lilie, które znasz z imienia i nazwiska, do odpowiednich wątków odmianowych. Też mam zamiar tak zrobić - tylko skończę z różami. Dozuję sobie przyjemności
A Lilie 2019 niebawem zamknę - bo przecież na początku stycznia...sami wiecie, co się otwiera

Czy zauważyliście, że Lilypol otworzył podwoje?. Wstawiają lilie i inne roślinki powolutku nie wszystkie na raz