Forum Ogrodnicze Oaza

Ania dobrze pisze.
To są zeszłoroczne przybyszówki lub wręcz łuski:

Mimo inwazji ślimaków zakwitły 1-2 kwiatami.
W ubiegłym roku popełniłam "wielBłąda" i posadziłam lilie w gabionie 2 x 1 x 1 m luzem... I potem wybierałam to co się po nim rozpełzło w głąb...

Z braku przygotowanego miejsca (=złośliwość rzeczywistości i siła wyższa) na dno ustrojstwa z włókniny 1 x 1 x 0,14 m (wysokość) rzuciłam trochę keramzytu, te cebulki i "odpady lilii", nakryłam niewielką ilością ziemi. Jak się zaczęły mrozy narzuciłam włókninę i teraz mam liliowe przedszkole:

Na pierwszym planie piwonia w doniczce. Zdjęcie do bani, bo z dziś rano.

To też lilia z "przedszkola" widać jak ślimaki ją pogryzły:


Jak masz ziemię, że lilie moga się "rozpełznąć" to lepiej sadzić w koszyczkach.



Renons a co sadzisz o hipperastrach?
JESZCZE nic?
Poczekamy do zimy
Aniu

Aniu - ładny poranek dzisiaj miałaś... zazdroszczę.
U mnie leje, a mnie nosi do sadzenia. Chyba przeniosę się z pracami do garażu, bo ma lać do soboty.

Gosiu - takie niespodzianki robione z partyzantki, na chybcika, potrafią ucieszyć.
Pewnie też dobrze wiesz, że jak się ma dużo czegoś na co człowiek nie liczył, to strata jednej czy paru sztuk wygryzionej przez ślimaki tak bardzo nie boli.
Ja coś czuję, że się nad tymi moimi będę kokosił.
Wguglałem sobie co to są te hippeastry bo nazwa nic mi nie mówiła. I okazało się, że to amarylisy.
A te, to ja w domu mam>

Postawiłam komodę "na nogi"

A cóż to za kudłatek wyziera spod szklanego stolika? Ja mam tylko jedną pasję większą od lilii - łaciatki gończe.

Pozwolę sobie wyrazić wątpliwość, czy Twoje cebule doniczkowe są hippeastrami, liście raczej przypominają clivie, ale pewnie wiesz lepiej.
Amarylis to jest całkiem inna rzeczywistość, choć handlowcy zawłaszczyli botaniczną nazwę afrykańskiej roślinyAmarillis belladonna dla innej amarylkowatej, z Ameryki Południowej.
Ranek taki sobie, w Karkonoszach leje, lilie tego nie lubią.
.

Dziękuję za "nogi"
Z Kwiatkami to masz rację ... to clivie... też ładne
Kudłatek" to Joszi
A tu reszta stada... tzn. psy
Fifi


i Jogi



bo koty mają jakieś swoje sprawy... pewno kocie jak się zjawią to pstryknę o ile taka będzie wola i ochota by oglądać)

Przepraszam za zdjęcia i za to , że zaśmiecam wątek Roberta.
Pozdrawiam

Andrzeju nie zaśmiecasz mojego wątku, bo ten jest ogólny. Mój to ten :

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...li-herbatnik-w-akcji

Możesz założyć swój osobisty i pisać o czym tylko chcesz. W sumie tutaj na tym forum rozmawia się i pisze o wszystkim co nas dotyczy. Hobby każde jedno. Przepisy, kuchnia, porady. c

Wracając do meritum sprawy :

Lilia tygrysia lancifolium i jej hybryda lilia azjatycka pełna Flore Pleno

Lilia od niepamiętnych czasów oznacza chwałę , potęgę, majestatyczność. Czasy tak odległe , że nawet ja już ich nie pamiętam za bardzo Obecna była, jest i będzie zapewne w każdej kulturze / patrz chociażby herby w całej Europie i na świecie/ religia , wierzenia Rzym oznaczała ona nadzieję, w chrześcijaństwie oznacza czystość, dziewiczość , nieśmiertelność. W kościele katolickim często motywem tym jest biała lilia ( lilium candidum ) na obrazach w rękach trzymana najczęściej przez św. Józefa czy Maryję Matkę Bożą / dlatego też nazywana jest u nas lilią. Św. Józefa/ Antoniego/ albo Madonna Lily czyli określenie z włoskiego Madonna- Matki Bożej ,,moja Pani '' . Lilia mojej Pani.
Tak naprawdę lilię wykończyć jest dość ciężko. O ile nie zostanie ona całkowicie pożarta lub zatopiona to :
-rozmnaża się z łusek, nasion, z cebulek przybyszowych nawet tych maleńkich. Jest to niezwykła roślina. Nawet maleńki kawałeczek pozostawiony mimo zniszczenia cebuli matki, kiełkuje, puszcza korzenie i za dwa, trzy lata zakwitnie. Maluteńka cebulka niczym łepek od szpilki który przywędrował z innymi roślinami zakwitnie również po upływie dwóch lat / mniej więcej/, może nie spektakularnie, ale chociażby jednym kwiatem do mnie tak przywędrowały lilie bulwkowate.
Jeżeli lila na wiosnę zmarznie to wiadomo, że nie zakwitnie, ale się wzmocni w przyszłym roku mogą być dwa pędy i więcej. Ja mam przypadek, że cebulka malutka z wyprzedaży wytworzyła pięć czy sześć pędów w przyszłym roku, dziwny krzak liliowy. Posadzisz przypasuje jej miejsce to się mnoży jak głupia dwie, trzy cebulki i więcej. W tamtym roku na jesieni robiłem remanent. Masę cebulek było malutkich, ale dostały to co lubią i w tym roku przeszły najśmielsze oczekiwania.
Ogrodnictwo uczy cierpliwości. Uczy wiary w siebie i dzięki takiemu hobby inaczej patrzymy na naturę i otaczający nas świat. Wycisza, uspokaja. Powoduje euforię.

Lilia OT ,,Anastazja ''

Lilia OT ,,Anastazja '' sadzona albo w listopadzie albo w grudniu w każdym bądź razie podczas sadzenia trochę zimno było w ręce, ale za to w sercu gorąco










Lilia tygrysia Lancifolium od lat szukam jej hybrydy którą pamiętam z ogródka babci sprzed 30 lat. Jak ją zobaczę to będę wiedział, że to ona.






Sierpień to ich czas. Lilia Flore Pleno/ w tym roku kwitną wcześniej. Zima była dla tych kwiatów bardzo dobra. Musi być śnieg i mróz wtedy wszystko kwitnie prawidłowo.

Lilia Flore Pleno i czarne azjatki trochę późno zakwitły, ale i dużo później były sadzone.














Lilia orientalna ,,Casablanca ''








Niczym w słynnym filmie i w słynniejszej chyba jeszcze piosence. Wróć do Casablanki ......

Żeby nie być gołosłownym sadzone po terminie

Wszystko z tej samej paczki. Jak widać różnica w rozwoju ogromna.














Oraz moja lilia tygrysia z siewu :

troszkę mniejsza i bardziej wywinięta niż oryginał

Andrzeju, tak, to nie jest "prywata" Herbatnikowa, choć Robert założył wątek - ubiegł mnie po prostu w tym roku
Widzę, że jesteś o 50% bardziej "spsiony" ode mnie - witaj w klubie tych, co maja psy ogrodnika.
Herbatnik wrote:
Robercie, jak Cię lubię, tak się nie zgodzę. W takich Włoszech są łany lilii - no, nie latem, wiosną, a śnieg i mróz dzieciaki z Południa oglądają koło domu może dwa razy w życiu.
Bardziej prawdziwe chyba będzie zdanie: jak jest mróz, to lepiej, żeby był i śnieg.
A najgorszy mróz, jak już powinna być wiosna i słonko. Zgoda?

Myślę, że z tych wszystkich wypowiedzi powstałaby wspaniała książka o liliach.

Nie mam też słów dla Waszych zapędów obsadzenia całego świata - czyli swojego kawałka na nim - liliami, dodaje do tego kropelkę; kwitły moje trąbkowe planety pierwsza Pink Planet pięknie pachnie



potem White Planet ma plastikową aparycje



teraz długo kwitnie żółta, jeśli macie pomysł co za jedna, to powiedzcie

Ulżyło mi, że nie zaśmiecam...
Robercie, kwiaty i zdjęcia kwiatów są super... mnie się szczególnie podoba ciemna azjatka... taka po deszczu... zroszona...echhh.
Tekst o liliach świetny... dobrze się Ciebie czyta.
A z zaproszenia na osobisty wątek skorzystam... i odwiedzę.
Nad swoim pomyślę... zawsze to jakieś zobowiązanie.

Aniu, nie wiem czemu zdjęcia przechodzą odwrócone. Coś robię nie tak.
Nie wiem jak Twoje psy, bo z mojej trójki, Jogi... ten czarny... to inspektor nadzoru ogrodniczego.
Uczestniczy w każdej czynności w ogrodzie.
Wszystko musi widzieć, obwąchać, obszczekać, wszystkiego spróbować... a na koniec zatwierdzić... tzn. obsikać albo przekopać.
Reszta się tylko przygląda.

Marysiu, czy to z wiosennej oferty? Sprzedawali Zirconię, takie jasne złotka.
Staram się tego nie robić, ale przekopiuję dla ułatwienia własne zdjęcie z mojego ogrodowego wątku:



Andrzeju, nie znam się na małych, "ozdobnych" pieskach - czy Pan Nadinspektor jest hawańczykiem lub czymś w tym rodzaju? Czy - przepraszam, ze zdjęcia trudno poznać - przygarniętą sierotką?

Moja Cytrysia zresztą jest też przygarnięta, choć o jak najbardziej rasowy beagle.
Wróciwszy do miasta stwierdzam, że - patrzcie, patrzcie - rozwinęła się jeszcze jedna orientalna, nowy i późny nabytek, Salmon Party. Ale zdjęcie nie wyszło, z powodu deszczu i burego światła.

Żółta lilia drzewiasta to pomyłka LG z przed roku, dlatego ma już dwa piętra, ale teraz nie mają żadnej takiej, może to Pontiac, Twoja ma zbyt fantazyjne tzn, wywinięte płatki.
Jeszcze sam kwiat



Dobrze, że wklejasz fotki, kto będzie pamiętał co było kiedyś, a zdjęcie jest do identyfikacji potrzebne.

U mnie jeszcze coś kwitnie
Chyba Miss Feya

To może być Beauty Trend ...

Lollypop albo Levi

Salmon Party

Bea612, znasz może nazwy?

Dodałam, ale nie wszystkie swoje lilie rozpoznaję... Znaczniki dostają nogi w czasie prac ogrodniczych