TEMAT: Dżdżownice

Dżdżownice 07 Lis 2014 22:39 #311424

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Anka, coś się czepiła tej ziemi ;). Poczytaj wątek Gosi, ona hoduje Magdy B) w pryźmie kompostowej i podkreśla to, że nie przesypuje warstw ziemią.
Dodawaj im jedzenie i celulozę, aż się wiaderko zapełni, nie jedzeniem :woohoo: , a wermikompostem. Później się będziemy martwić, jak je eksmitować.
Skąd płyn? Mnie takich pytań nie zadawaj :happy3: .
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi
Ostatnio zmieniany: 07 Lis 2014 22:41 przez katja.


Zielone okna z estimeble.pl

Dżdżownice 07 Lis 2014 22:52 #311435

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Przepraszam :oops:
Już nie będę ... Wiem, wiem, zawsze byłam za bardzo dociekliwa :)
Skupię się ( za przeproszeniem ) na przygotowaniach na przyjęcie Magdów ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 07 Lis 2014 23:14 #311445

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Skąd biohumus? No to będzie tak... :teach: Spływająca z rozkładających się resztek ciecz przesącza się przez warstwy wermikompostu i rozpuszcza zawarte w nim składniki mineralne, które razem z cieczą spływają nam do przygotowanego w tym celu naczynia. Nasycony wszelkim dobrem płyn dalej zwany biohumusem możemy z wielkim powodzeniem wykorzystać jako nawóz. Uffff.....
A czemu nie przysypywać ziemią? Może dlatego, że kalifornijki działają w wierzchnich warstwach pryzmy i po takim przysypaniu muszą biedactwa, zamiast na figlach i przerabianiu żarełka, skupić się na wygrzebywaniu na powierzchnię. :rotfl1: A tak poważnie to chodzi o współudział w rozkładzie resztek bakterii tlenowych, których brak w głębszych warstwach, a bez pomocy których Magdy nie poradzą sobie z trawieniem.

Dżdżownice 07 Lis 2014 23:29 #311449

  • kryonka
  • kryonka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 256
  • Otrzymane dziękuję: 183
Nie rozumiem dlaczego dajecie ziemię dla kalifornijek? To nie jest dla nich dobre, one tego nie
'jedzą" Mam je od 30 lat i daje tylko resztki roślinne, skorupki po jajkach, uwielbiają zużytą kawę w filtrach, herbatę oraz celulozę, najlepiej szarą, bez barwników,
wytłaczanki po jajkach, rolki(środki) z papieru toaletowego /szare/ nawet ze sklepów przynoszę szary papier -pudła.

Ziemia to chyba wam się pomyliła z kompostem, tam i owszem.
Ogród pod lasem -ogrodowa terapia
pozdrawiam Krysia

Dżdżownice 08 Lis 2014 07:44 #311488

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Kasiu i Constancjo :)
Bardzo dziękuję. Cały czas wgryzam się w temat, chciałabym zapewnić Magdom jak najlepsze warunki ...
Sonko :)
Czy 30 lat temu, zakładając hodowlę, wiedziałaś wszystko o wszystkim ;-) Nie chodzi o dawanie ziemi do "jedzenia"; poza tym pytałam o sens przesypywania ziemią w wiaderkach, a nie w pryzmie kompostowej. Jeśli chodzi o resztki roślinne - nadają się wszystkie, bez wyjątku ( pomijam spleśniałe )?
Pozdrawiam serdecznie :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 08 Lis 2014 10:55 #311515

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Krysiu, wytłumacz mi jak naturalne środowisko może nie być dobre??? :supr3: Wszak kalifornijka to dżdżownica, a te żyją w ziemi. Baa.... one "jedzą" ziemię.

Przy okazji wkleję zawartość pierwiastków i związków w wermikompoście:

Zawartość w mg/l:

pH
7,1

Chlorki
150

Azot
170

Bor
3,35

Fosfor
670

Mangan
49,2

Potas
1280

Miedź
1,72

Wapń
770

Cynk
48,8

Magnez
490

Żelazo
176,4
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2014 11:15 przez constancja.

Dżdżownice 08 Lis 2014 11:18 #311519

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10442
Constancjo, z dżdżownicami sprawa jest bardziej pokręcona, jedne jedzą, inne nie :)

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...cy/120066-dzdzownice

Ponoć kalifornijki wolą od ziemi substrat kokosowy lub odkwaszony torf. W ostateczności mogą być rozłożone trociny z drzew liściastych :)

Dżdżownice 08 Lis 2014 12:00 #311526

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
Adasiowa wrote:
Idąc za Waszym szlachetnym przykładem kupiliśmy dzisiaj dwa duże, plastikowe wiadra, o poj. 15 l każde. W dnie jednego z nich zostaną nawiercone otworki. Z ogrodu przywiozę ziemię wymieszaną z przerobionym obornikiem końskim.

Dżdżowniczki .... czy polecacie zakup w specjalistycznych sklepach wędkarskich?
1. Ile - orientacyjnie - ziemi wsypać do wiadra? Zapełnić połowę, 1/3, ..? W jakim stosunku wymieszać ziemię z obornikiem?
2. W której warstwie rozłożyć jedzonko? Na samej górze, czy wcisnąć w głąb ziemi?
3. Kartony, wytłoczki, itp. umieszczamy mniej więcej w połowie wysokości ziemi w wiaderku?
4. Ile - z Waszego doświadczenia dżdżowniczek powinno zasiedlić na początek nasze "domki"?
5. Kwestia dokarmiania: ile i jak często :)?
Pozdrawiam serdecznie :)

Nie polecam zakupu dżdżownic kalifornijskich w sklepach wędkarskich.
Znajdź hodowcę z certyfikatem na all.
-1) hodując ,,Eisenia fetida" w wiadrach, skrzyniach, kompostownikach do masy złożonej z substancji organicznej nie dodaje się ziemi. Niewielką zważywszy na pojemność wiader ilość przekompostowanego obornika możesz wymieszać z substancją organiczną pochodzącą z odpadów kuchennych.
-2) Na dno wiadra połóż kilka niezbyt grubych rosochatych gałązek. Możesz (aczkolwiek nie musisz) rozłożyć na nich jedną stronę zmoczonej gazety. Na gazetę lub gałązki nasyp dwie garści wilgotnego dobrego kompostu. Tę warstwę możesz wzbogacić dodatkowo niewielką ilością trawy lub opadłymi ze zdrowego drzewa liśćmi. Jest to już gotowe podłoże na które przeniesiesz wraz z mała dawką wermikompostu zakupione dżdżownice kalifornijskie. Pierwszą warstwą nakrywającą powinna być wcześniej przygotowana masa z rozdrobnionych odpadków kuchennych która będzie już częściowo rozłożona przez bakterie, a jej konsystencja będzie przypominała gęstą papkę. Pożywienie w tej postaci przygotowuje się w oddzielnym małym wiaderku na ok 2 tygodnie przed zasiedleniem dżdżownic w wiadrze. Grubość tej warstwy powinna wynosić 10-15 cm. Na to wszystko układasz świeże odpady do wysokości wiadra lekko je dociskając do dna. Całość należy okryć pieluchą z tetry lub drobną siateczką.
-3)Niewielką ilość szarego papieru toaletowego lub część wytłaczanki po uprzednim mocnym zwilżeniu miesza się razem z odpadkami kuchennymi.
-4) 200 szt wyatarczy.
-5) Dopełniasz wiadro zawsze do jego wysokości pozostawiając od góry wolną przestrzeń na 2-3 cm.

Poza pytaniami moja rada jest taka, aby przed założeniem hodowli wyłożyć wiadro workiem jutowym, lnianym lub bawełnianym. Zapobiegnie to przyklejaniu się młodziutkich kalifornijek do plastikowych ścianek.
Cały czas dbaj o odpowiednią wilgotność i natlenienie podłoża.
Pozdrawiam.

constancja napisała:
Krysiu, wytłumacz mi jak naturalne środowisko może nie być dobre??? :supr3:
Ziemia ogrodowa (gleba) jest obcym i nienaturalnym środowiskiem dla ,,Eisenia fetida".
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2014 12:05 przez waldek727.
Za tę wiadomość podziękował(a): sierika, rychu44, Adasiowa

Dżdżownice 08 Lis 2014 12:33 #311531

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Waldek,
Ziemia ogrodowa (gleba) jest obcym i nienaturalnym środowiskiem dla ,,Eisenia fetida".

Skoro tak to zwracam honor. .... I już się nie odzywam.
bag.gif


Alinko, dziękuję za link. Z przyjemnością oddam się lekturze i nieco dokształcę. :wink4:
Ostatnio zmieniany: 30 Lis 2014 18:07 przez Hiacynta. Powód: poprawa BBcode emotikonu

Dżdżownice 08 Lis 2014 13:16 #311538

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
constancja napisała:
Skoro tak to zwracam honor. .... I już się nie odzywam.
Ewciu.
Przecież mogłaś tego nie wiedzieć. Nie oznacza to wcale, że nie czekamy abyś w dalszym ciągu dzieliła się z nami własnym doświadczeniem w kompostowaniu i hodowli dżdżownic kalifornijskich.
Pozdrawiam.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2014 13:18 przez waldek727.

Dżdżownice 08 Lis 2014 14:09 #311548

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Pewnie, że mogłam. Nikt nie wie wszystkiego. Myślę, że coś jeszcze będę miała do powiedzenia w szeroko pojętym temacie. Chodziło mi raczej o ten niewielki akapit - "kalifornijki i gleba". :tongue2:
Za tę wiadomość podziękował(a): waldek727

Dżdżownice 08 Lis 2014 15:41 #311569

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Waldku :)
Bardzo wyczerpująca odpowiedź - dziękuję :)
Reasumując:
1. wiadro wyłożone jutą, bawełną lub lnem
2. na dno kładziemy gałązki i zwilżoną gazetę ( czy farba drukarska nie jest aby toksyczna?)
3. na to warstwę kompostu; takowego już nie posiadam, ponieważ zawartość jednej komory została zużyta, a w drugiej kompost się właśnie "robi"; czy mogę wykorzystać ziemię kompostową ze sklepu ogrodniczego wymieszaną z odrobiną Biohumusu czy lepiej wymieszać z przekompostowanym obornikiem? Suche liście z brzozy już czekają.
4. Papka z odpadków kuchennych - wszelkie roślinne resztki muszę rozdrobnić i czekać około 2 tygodni, aż się "przegryzą"? Przepraszam, że czepiam się szczegółów, ale to mój pierwszy raz :oops: jeśli po tym czasie pozostaną większe kawałki, mogę zmiksować ?


Wcale nie jest to takie łatwe, jak się na początku wydaje ;-) No i - jak napisała Ewa Constancja "nikt nie wie wszystkiego". To prawda :) Po to mamy Forum :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 08 Lis 2014 16:39 #311582

  • Roma
  • Roma's Avatar
Moje kalifornijki dzisiaj poszły do pryzmy w niej do jedzenia mają obornik,pocięte resztki z warzywnika i resztki kuchenne.Niebawem okryjemy pryzmę liśćmi na na to trociny i niech tam sobie siedzą do wiosny.

Dżdżownice 08 Lis 2014 17:30 #311593

  • axel40
  • axel40's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 99
  • Otrzymane dziękuję: 65
Waldek727napisał: Znajdź hodowcę z certyfikatem na all.

Czy możesz Waldku napisać dlaczego potrzebny jest certyfikat?
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2014 17:30 przez axel40.

Dżdżownice 08 Lis 2014 17:54 #311602

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
Adasiowa napisała:
Wcale nie jest to takie łatwe, jak się na początku wydaje ;-) No i - jak napisała Ewa Constancja "nikt nie wie wszystkiego". To prawda :) Po to mamy Forum

A czy ktoś pisał, że pierwsze kroki będą łatwe? Trzeba cały czas mieć to na względzie, że mamy do czynienia z żywymi organizmami. Ja jak zaczynałem swoją przygodę z ogrodem bez chemii to też ciągle latałem do Pani Ewy po porady bo nie wiedziałem co z czym powiązać. To Ona zabrała mi wiaderko z jakimś tam nawozem i przywiozła w zamian taczkę przekompostowanego obornika. Tak to się wszystko zaczęło u mnie i nie wyobrażam sobie aby mogło być kiedyś inaczej.

Adasiowa napisała:
Reasumując:
1. wiadro wyłożone jutą, bawełną lub lnem
2. na dno kładziemy gałązki i zwilżoną gazetę ( czy farba drukarska nie jest aby toksyczna?)
3. na to warstwę kompostu; takowego już nie posiadam, ponieważ zawartość jednej komory została zużyta, a w drugiej kompost się właśnie "robi"; czy mogę wykorzystać ziemię kompostową ze sklepu ogrodniczego wymieszaną z odrobiną Biohumusu czy lepiej wymieszać z przekompostowanym obornikiem? Suche liście z brzozy już czekają.
4. Papka z odpadków kuchennych - wszelkie roślinne resztki muszę rozdrobnić i czekać około 2 tygodni, aż się "przegryzą"? Przepraszam, że czepiam się szczegółów, ale to mój pierwszy raz :oops: jeśli po tym czasie pozostaną większe kawałki, mogę zmiksować ?

-1) Nie wiem dlaczego, ale te małe białe niteczki upodobały sobie przyleganie do bocznych ścianek pojemnika. Co gorsze, że próbują cały czas przedostać się na górę. Dlatego zaproponowałem schropowacenie powierzchni jakimś cienkim naturalnym materiałem. Decyzja należy do Ciebie.
-2)W tej chwili nie używa się już farb drukarskich z dodatkiem ołowiu. Gazeta zabezpieczy w początkowej fazie zasklepienie się wywierconych dziurek.
-3)Ja nie znam składu ziemi kompostowej ze sklepu. Są nieuczciwi producenci którzy nawet organiczny biohumus wzmacniają środkami chemicznymi. Chodzi jedynie o to aby w początkowej fazie kompostowania zaszczepić dodatkowo świeżą materię bakteriami i grzybami. W dalszej fazie to odchody dżdżownic będą pełniły tę rolę. Przekompostowany obornik jest bardzo dobrym podkładem.
-4)Taka hodowla będzie w przeciwieństwie do kompostu bardzo uboga w destruentów którzy wstępnie zmiękczają tkanki roślin i rozrywają włókna. Dlatego też resztki powinny być rozdrobnione przez nas aby ułatwić szybszy ich rozkład do takiego stanu w którym już możliwe byłoby wchłonięcie ich przez dżdżownice.
Nie dajmy się jednak zwariować. Nikt nie będzie robakom miksował pokarmu. Wystarczy nieco zgnieść i rozerwać lub rozdrobnić nożem.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa

Dżdżownice 08 Lis 2014 18:20 #311611

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
axel40 wrote:
Waldek727napisał: Znajdź hodowcę z certyfikatem na all.
Czy możesz Waldku napisać dlaczego potrzebny jest certyfikat?
Janku.
Po pierwsze to taka hodowla dżdżownic kalifornijskich musi być zarejestrowana jeżeli ktoś prowadzi działalność gospodarczą. Po drugie na rynek trafiają dżdżownice od nierzetelnych hodowców czy też raczej hobbystów którzy oferują pod tą nazwą inne gatunki tego skąposzczeta przydatne bardziej do połowu ryb, niż do rozkładu materii organicznej w naszych polskich warunkach.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2014 18:22 przez waldek727.

Dżdżownice 08 Lis 2014 18:27 #311613

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Witam Waldku :)
Nie boję się trudności, w zasadzie jestem przyzwyczajona do "życia pod górkę" :)
Wydaje mi się, że na obecną chwilę przyswoiłam wiadomości niezbędne do zaprzyjaźnienia się z Magdami; jeśli jednak będę miała wątpliwości, pozwolę sobie znowu pomarudzić.
Właśnie ze względu na współpracę z "żywymi organizmami" spokojnie mogę się poświęcić i zmiksować im te odpadki, a co tam. Wiadro z pierwszymi resztkami już gotowe.

p.s. w naszym ogrodzie nie ma miejsca na jakąkolwiek chemię ( m.in. ze względu na zwierzęta ), a z nawozów stosujemy tylko kompost i obornik.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 08 Lis 2014 18:44 #311619

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2385
Anusiu, proponuję zrezygnować z nazywania kalifornijek "magdami" :whistle: , bo po pierwsze myślę o naszych koleżankach Magdalenach :kiss3: :kiss3: :kiss3: a po drugie... dżdżownica z bajki była jednak innym zwierzęciem... pochodzenia naturalnego :whistle:

Dżdżownice kalifornijskie, o ile mnie pamięć nie myli, to jakiś "sztuczny" twór, wyhodowany w laboratoriach. One w glebie nie pożyją długo.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.479 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum