TEMAT: Dżdżownice

Dżdżownice 08 Lis 2014 19:24 #311642

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Masz rację Kumo,....nie raz popełniałam takie wpadki ... jedna z moich suczek ma na imię Agata.
Nazwałam kalifornijki "magdami" z czystego lenistwa - krótsza pisownia ;-)
Przeca już wiem, że te hamerykanskie glizdy w ziemi nie żyjo ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....


Zielone okna z estimeble.pl

Dżdżownice 08 Lis 2014 19:29 #311645

  • axel40
  • axel40's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 99
  • Otrzymane dziękuję: 65
waldek727 wrote:
axel40 wrote:
Waldek727napisał: Znajdź hodowcę z certyfikatem na all.
Czy możesz Waldku napisać dlaczego potrzebny jest certyfikat?
Janku.
Po pierwsze to taka hodowla dżdżownic kalifornijskich musi być zarejestrowana jeżeli ktoś prowadzi działalność gospodarczą. Po drugie na rynek trafiają dżdżownice od nierzetelnych hodowców czy też raczej hobbystów którzy oferują pod tą nazwą inne gatunki tego skąposzczeta przydatne bardziej do połowu ryb, niż do rozkładu materii organicznej w naszych polskich warunkach.

Czy oferowane w podobnym wątku tutaj na forum dżdżownice to bardziej są przydatne do połowu ryb ,czy do produkcji pełnowartościowego materiału organicznego wzmacniającego rośliny?
Na zadane pytanie w podanym przez ciebie portalu aukcyjnym tylko jeden podał nr weterynaryjny.
Czy zatem warto kupić 100szt za 10zł z certyfikatem,czy 500sz. za 15zł bez żadnej gwarancji? W dalszym ciągu nie mogę się zdecydować.

Dżdżownice 09 Lis 2014 09:40 #311842

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
axel40 napisał:
Na zadane pytanie w podanym przez ciebie portalu aukcyjnym tylko jeden podał nr weterynaryjny.
Czy zatem warto kupić 100szt za 10zł z certyfikatem,czy 500sz. za 15zł bez żadnej gwarancji? W dalszym ciągu nie mogę się zdecydować.
Ja na Twoim miejscu kupiłbym tę partię po 10 zł. Miałbym pewność co do jakości produktu a na wiosnę przy sprzyjających warunkach hodowli ta ilość i tak się znacznie powiększy.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Za tę wiadomość podziękował(a): axel40

Dżdżownice 09 Lis 2014 09:47 #311844

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Zakupiłam 300 sztuk na allegro :-)

Katja radzi mi zabrać wszystkie do domu, a ja planowałam 200 zostawić w kompostowniku (dość ciepłym, bo dużym i szczelnym), bo myslałam, ze mimo zimna coś tam będą przerabiały :think:

Co radzicie???

A może faktycznie namnożyć je w domu i od wiosny większą ilość rzucić do roboty???
Pilnie potrzebuję kompostu :jeez:

Dżdżownice 09 Lis 2014 11:24 #311871

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Jedna partia już zamówiona :) , odpadki ( jakkolwiek to brzmi ) kuchenne skrupulatnie gromadzone.
Zamawiałam również na all.
Iwonka, moje żyjątka będą z nami całą zimę w domu, a dopiero wiosną zasiedlą kompostownik. Też mam kłopot z kompostem, cały zapas poszedł na grządki :(
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 09 Lis 2014 14:43 #311919

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Ania, masz przekompostowany obornik przecież.
Wczoraj odwiedziłam dżdżownice w piwnicy, jest płynny biohumus w dolnym wiaderku :dance: . Dobrze jest coś podłożyć pod górne, czyli pomiędzy wiaderka, górne się nie zassie i łatwiej będzie wyjmować. Podłożyłam niewysokie pudełko po lodach.
:bye:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi

Dżdżownice 09 Lis 2014 15:05 #311923

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kasieńko :)
Bardzo przydatny pomysł:) Pudełeczko po lodach ..hm, hm, czyli będzie przyjemne z pożytecznym. Lodów nigdy nie za wiele, nawet w listopadzie ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 09 Lis 2014 17:29 #311960

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
Siberia wrote:
Zakupiłam 300 sztuk na allegro :-)
Katja radzi mi zabrać wszystkie do domu, a ja planowałam 200 zostawić w kompostowniku (dość ciepłym, bo dużym i szczelnym), bo myslałam, ze mimo zimna coś tam będą przerabiały :think:
Co radzicie???
A może faktycznie namnożyć je w domu i od wiosny większą ilość rzucić do roboty???
Pilnie potrzebuję kompostu :jeez:
Iwonko.
Nie ma sensu oddzielać kalifornijek od kompostu na zimę. Trzeba dodać trochę więcej odpadków organicznych na zapas, przykryć z wierzchu słomą albo listowiem i dać im spokój do wiosny. Dżdżownice kalifornijskie spowalniając swój metabolizm w zimie cały czas w nim jednak pracują i nic im nie zagraża. Pewną partię dżdżownic możesz wziąć do domu i zapewniając im odpowiednie warunki namnożyć sobie do wiosennego zasiedlenia w kompostowniku.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Ostatnio zmieniany: 09 Lis 2014 17:31 przez waldek727.

Dżdżownice 09 Lis 2014 17:37 #311962

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Iwonko, ja w ubiegłym tygodniu dostałam paczkę z dżdżownicami, ponieważ nie bardzo miałam czas, żeby się nimi zajmować, wzięłam szeroką dużą donicę, nasypałam kompostu ze zbutwiałymi liśćmi, odpadkami, pociętymi kawałkami tektury, wsypałam dżdżownice z podłożem, w którym były, przykryłam fusami od kawy, pociętymi skórkami banana :)
Całość wsadziłam do osłonki i postawiłam na parapecie, bo zimno na dworze :)

Efekt był taki, że sporo dżdżownic zaczęło zwiedzać parapet :)

Po wyłapaniu ich, przeniosłam je na balkon. Wsadziłam doniczkę z osłonką do plastikowego wiaderka. Dziś rano wyłapywałam dżdżownice zwiedzające mój balkon i zmierzające do zejścia niżej :)

Koniec z tym, jutro jadą na działkę :)

Dżdżownice 09 Lis 2014 19:51 #312015

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
:think: Moje nie spacerują po piwnicy, grzecznie siedzą w wiaderku, znaczy nie siedzą, a pracują B) .
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi

Dżdżownice 09 Lis 2014 20:10 #312023

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
No właśnie Alinko, :think: coś jest nie tak, bo zadowolona kalifornijka nigdy nie wychodzi z gniazda. Uciekają kiedy mają zbyt mokro albo nie mają już co przetwarzać. Pewnie znalazłoby się jeszcze kilka pomniejszych powodów ale te są najistotniejsze. No chyba, że to nie są dżdżownice kalifornijskie?
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta

Dżdżownice 09 Lis 2014 20:13 #312027

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
:happy3: :happy4: Hiacynto, ja doczytałam, że dżdżownice powinny być przykryte firanką lub inną tetrą :devil1:
Zabierz biedaki z balkonu, bo zamarzną :bye:

Waldku, o oddzielaniu dżdżownic z kompostu nie ma mowy, bo jeszcze nawet nie zostały do mnie wysłane :devil1:
Przepraszam, niewłaściwie się wyraziłam :oops: (zabrać), miałam na myśli, że,kiedy przyjdzie paczka, część zostawię w ciepłej piwnicy a resztę wywiozę do kompostownika :oops:

To jak myślisz, wywieźć je na zimę do ogrodu? :unsure: :dry:

Constancjo, Gosiu i inni hodowcy, poradźcie :thanks: :thanks:

Dżdżownice 09 Lis 2014 20:18 #312031

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Ja bym zostawiła w ciepełku, żeby się do wiosny spokojnie rozmnażały, a skoro i tak chciałaś część przetrzymać w domu do bez różnicy czy w wiaderku będzie 100, 300 czy 500. No i nie będziesz się zamartwiać czy im tyłków nie wymrozi. :wink4:

A w związku z firanką...... Ja mam całe gniazdo zawinięte w agro. Muszki nie latają, gniazdo nie wysycha i mają ciemno calutki czas.
Ostatnio zmieniany: 09 Lis 2014 20:21 przez constancja.

Dżdżownice 09 Lis 2014 20:22 #312033

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Również będę bardzo wdzięczna za poradę, o której pisze Siberka.
Inna sprawa, że wizja pełzających dżdżo ( tak malowniczo roztoczona przez Hiacyntę ) po np. kuchni lub zwisających z psich paszczęk wydaje się być mało zabawna ....
Nasze odpadki nadal się gromadzą, ale nie jestem pewna, czy zdążą przybrać bardziej mazistą postać ; w połowie tygodnia stworzenia powinny do nas dotrzeć, no i najpewniej czeka mnie to przecieranie, jak niemowlakowi ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 09 Lis 2014 20:37 #312040

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Myślę, że świeżymi odpadkami też nie pogardzą :think: Bez jaj!

Masz jakiś mikser, blender? :think: Ja mam i nie zawaham się go jutro użyć :devil1:

Dżdżownice 09 Lis 2014 20:39 #312042

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Ja pierunem zabrałam się za sprzątanie parapetu, zanim mążnie dostał zawału od nowych domowych zwierzątek :)
Bo do łapania ptasznika już się przyzwyczaił :happy: :happy:

Dżdżownice 09 Lis 2014 20:49 #312044

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Na Boga, Iwonuś, a jak te małe otworki gębowe mają dobrać się do świeżyzny? Najpierw, przed zutylizowaniem np. liścia kapusty lub skórki banana lub jabłka, kroję je na malutkie cząstki i w takiej postaci wrzucam do pojemnika. Kiedy dżdżo przyjadą, pójdzie w ruch końcówka miksera do koktajlu :)
Są też już obierki ziemniaczane, fusy z herbaty, zwiędnięta marchew i tym podobne smakołyki ;-)

Hiacynto :)
Czy mąż łapie pajączka nieuzbrojonymi ręcami :ohmy: ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 09 Lis 2014 21:05 #312059

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Szufelka i duże sitko na rączce :happy:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.442 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum