Forum Ogrodnicze Oaza

Piękne macie piwonie, super

Po 5 latach od zakupu wreszcie będę miała szansę przekonać się, czy kupiona jako Władysława, rzeczywiście nią jest.



Na poprzednim miejscu rosła bardzo słabo, jesienią zmieniłam jej miejscówkę i to była dobra decyzja.

pierwsze piwonie chińskie ruszyły

jako ze wczesne to oprócz białej może Edulis Superba i Amabilis

Zapach i kolor. Zrobiło się ciepło to

To domniemany Peter Brand

Jako że miałam prawie trzy tygodnie u siebie ekipę brukarską, mało mogłam zajmować się roślinami przed domem, w tym piwoniami. Ale odnotowałam, że zakwitła Duchesse de Nemours. Jeden duży kwiat i boczne pączki. Dziś patrzę - a jeden pączek dziwny:





a to zaginiona Flame, rosnąca obok
Znalazłam głęboko wetknięty znacznik, więc chyba to ona.

Mateuszu, Lizaczek bardzo śmieszny, jak masz miejsce - polecam:

Ja oczywiście nie wiem jakie mam odmiany, ale wiem jak moja biała pachnie. Normalnie klękajcie narody.


Wyglądała ładnie


aż do dzisiaj Ulewa zrobiła swoje. Wszystko leży w błocie. Przez następne trzy dni, też ma padać
Zdjęcia nie zrobiłam, bo żal patrzeć

Janko, wygląda trochę jak Top Brass.
Jeśli ulewa nie połamała pędów, podniosą się.

Zakwitły dwie piwonie z jesiennego zakupu od Bilskich.

Henry Bockstoce


Red Charm

No więc właśnie, Marzenko - moja też jest od Bilskich, teraz jest w fazie tuż przed osypaniem, ale przypomina/ła tę, którą pokazujesz wyżej:



kilka dni temu:



Tylko że w sieci Red Charm wygląda nieco inaczej, e-katalog roślin twierdzi:

"Kwiaty są bardzo duże, do 20 cm średnicy, ciemnoczerwone, połyskujące, zbudowane z kilkunastu muszelkowatych płatków o gładkich brzegach otaczających zebrane w pompon, bardzo liczne, wąskie płatki o wyraźnych ząbkach. "
Również helpmefind zamieszcza zdjęcie kwiatu o wewnętrznej części z gęsto zbitych ("bomb form") bardzo wąskich płatków, zakończonych ząbkami.
No i znowu nic nie wiem...

Próbuję dopasować nazwę..

Najchętniej to bym nie wychodziła z ogrodu. Ludzie co za zapach SORBET


Green Lotus


White Cap


I inne




Jeszcze kilka w pą





kach

Moja najstarsza 'Monsieur Jules Elie'





...i najmłodsza 'Buckeye Belle' (kto jeszcze nie ma, to warto kupić, co za kolor, co za blask )





Na zdjęciu trochę jaśniejszy niż w realu. Za to podobny do prawidłowej barwy 'Red Charm', która mi nigdy nie wychodzi, więc jakby ktoś chciał sobie wyobrazić kolor tej drugiej odmiany, to jakby to.
Moja stara kępa 'Red Charm' już się obsypała w ostatnie upały, ale sadzonka mająca nieco więcej cienia zakwitła jednym kwiatkiem

Dojrzałam do piwonii - w dużej mierze przeglądając wątek. Wcześniej kupowałam ale po roku wyrzucałam, bo kwitły marnie, słabo przyrastały i generalnie mnie denerwowały fochami.
Teraz mam już miejsca dla nich i więcej cierpliwości, zakupiłam nawet Shirley Temple i z czułością patrzę na ten obraz nędzy i rozpaczy, ale będę czekała.


Ma nawet mały pąk, wsadziłam wyżej.


Mam pytanie czy polecacie Bliskich ? Czy warto tam kupować, jak sprawdzają sie sadzonki ?

Mam swoich faworytów Primavera, Sorbet czy Angel Cheeks ale czy ktoś może polecić pachnącą, niską i łatwą w uprawie

Stare, dobre piwonie O zapachu nie muszę pisać. Czuję go patrząc na fotki.

Stara odmiana ,pięknie pachnie

Różowe

Franciszka Ortegat

Black Beuty


Festiva Maxima

Władysława

Co do sadzenia. By kwitły uniwersalna zasada . Karpy przysypujemy tak, aby pąki znalazły się 3-5 cm pod powierzchnią ziemi.Nie głębiej.

renons wrote:
Jędrku - może Boule de Neige?

U mnie piwoniowe przesilenie, wczesne osypały/osypują się, rozkwitają późne.

Sarah Bernhardt



Widowiskowo kwitnąca Shirley Temple



Jedyny kwiat innego egzemplarza Bartzelli; czekając kilka lat na kwitnienie kupiłam kolejno chyba trzy sztuki, licząc na lepszą współpracę - no cóż, chyba rak mi cierpliwości...



Jolu, Buckeye Belle mam na wsi chyba z 7 lat, nie doczekałam ani pączuszka - na pewno kwestia braku słońca. Dojrzewam do tego, by wykopać i spróbować z nią w mieście. Tylko że nigdy nie mogę jakoś zgrać obecności w rododendronowie z dobrą porą na przesadzanie piwonii. Koniec sierpnia zwykle zastaje mnie w Śródziemnomorzu, taki mam grafik.

MARRY wrote:
Ja w ub.roku kupowałam dla siebie i koleżanki u Bilskich i jestem zadowolona. Nawet dobierałam jeszcze, bo później pojawiła się odmiana, której szukałam.
Sadzonki przyszły zdrowe. Tam można je kupić w dwóch rozmiarach, 3 i 5-cio oczkowe. W pierwszym zamówieniu przyszły większe niż w ofercie, w drugim takie jak deklaruje sprzedawca. Może warto zamawiać na początku sezonu zaraz po wykopkach, to się trafiają naprawdę ładne karpy. Wszystkie zapączkowały w tym roku i te, co już rozkwitły są zgodne odmianowo.
W ub. roku też szukałam opinii na temat tej szkółki i większość była pozytywna, ale trafiłam też na jedną bardzo niezadowoloną osobę, która dostała kłącza porażone chorobą. Zauważyłam, że to dotyczyło zakupu wiosennego, więc wdedukowałam, że może problem tkwi w magazynowaniu wykopanych jesienią roślin. Dlatego warto kupować jesienią, gdy wszystko jest świeże.

A to moja nówka, otrzymana od koleżanki, biała z kremowo żółtą nutą w środku, o obłędnym zapachu konwalii. Nawet nie pytam, co to, bo charakterystyczny zapach wskazuje na 'Duchesse de Neomurs'

Mam ich trochę ale w tym roku po przesadzaniu nie wszystkie kwitną.
Stare Babcine, zapach aż odurza: