Forum Ogrodnicze Oaza

To prawda z tymi porami roku, są jakby przesunięte w kalendarzu. Ale też nie do końca bo zimy zaczynają się później i nadal są długie ale znacznie skróciła się wiosna. Letnie wysokie temperatury zaczynają się często już w maju a kończa sie w lipcu i jesiennie robi się w sierpniu. Coś się poprzestawiało

Dorotka

Że też dopiero teraz zobaczyłam Twój nowy wątek ...wiosenny ?


rispetto wrote:
Zabrzmiało prawie jak "Nawet najstarsi górale nie pamiętają ..."

U mnie też zima,zaspy staszne ,mróz nieco mniejszy,teraz jest -2,noc -10,ale ja też takich śniegów i mrozów w marcu nie pamiętam

Hej,
Nastroje ogólnie nieciekawe, ale niedługo musi być wiosna. A może od razu będzie lato?
dziekuję za opinię o różach

Witajcie!
Nie chciałabym narzekać, bo chyba wszędzie to samo, ale na usta cisną mi się same niecenzuralne słowa
Dziś rano na termometrze na piętrze -9 a za oknem....



Super nie?

Nie wiem co jeszcze mogę zrobić by przyspieszyć wiosnę. Dom odświeżony, włosy ścięte. Dziś umyję ostatnie okna (niestety tylko od środka, bo na zewnątrz mróz chyba nie odpuści)
I mam pierwszego w życiu falka - może go nie uśmiercę


Wiosno przychodź!!

Piękna zima!

Ech ! Ćwiczą nas w cierpliwości (ci na górze )

Piękna i uciążliwa zima tej wiosny U mnie podobnie było -10.Maskra We wrocławiu wiosna a u nas głęboka zima ,prawdziwy daleki wschód-można by rzec

Dorotka,
Masz bardzo piękną zimę tej wiosny
U mnie śniegu mniej, znacznie mniej, a miałam rano -16 w tej chwili jest -12
Ponieważ świeciło słońce i topiło resztki śniegu na różach przy domu, to przenosiłam na nie śnieg z zasp....
Też nie pamiętam takiej wiosny.....ale to juź niedługo, nie panikuję...
Miłej niedzieli

Dorotka to chyba rekordowa temperatura "wiosennej" nocy. Ranek przywitał nas - 19 na termometrze. Na szczęście przepiękne słońce rekompensuje ten temperaturowy horror. Wszystko wokół skrzy się i mieni... Ale czy to aby nie zapowiedż kolejnej mrożnej nocy? Wczoraj też cieszyliśmy się z cudnego słoneczka...No ale zimniej chyba już być nie może

Dorotko, ja też włosy już ścięłam, okna od środka umyłam, firanki wyprałam, dywany wytrzepałam (na śniegu ), co miałam wysiać na parapety - wysiałam i ...nic Zima jak była tak jest; właśnie wróciłam ze spaceru z psami i -mimo słońca - potwornie zmarzłam. Śnieg, mróz, słońce, wiatr - styczeń to czy koniec marca???

Napisałam ale mi zniknęło
Cóż, powiem tylko, że piękną mamy zimę tej wiosny i mroźną. Nad ranem było u mnie -19 To stanowczo nie są wiosenne temperatury.
Dzień słoneczny, cały czas na minusie, zwiastuje następną zimna noc. Trudno, co ma być to będzie.
W każdym razie podziwiałam dziś zimowe widoki

a niektórzy wpinali się wysoko "Może stamtąd zobaczę wiosnę?"

No cóż śniegu to ja też mam całe mnóstwo,wiosny ani widu ,ani słychu Kociaczek śliczny może faktycznie z wysoka trochę chociaz wiosenkę dojrzy,przecież koty mają dużo lepszy wzrok niż człowiek

No piękne widoki! Nawet masz małe lodowisko, jeśli dobrze widzę!
Falka pewnie uśmiercisz , ale jeśli to ma być ofiara złożona na ołtarzu wiosny, to nie szkoda! Weź już lepiej coś w necie zamów! To też jakaś forma zakupów... Dziś zamówisz, jutro zapłacisz, a za miesiąc, jak skończą się mrozy, przyślą Ci rośliny!

Dorota... nawet ja się poświęciłam i dokonałam zakupu! Żadne aj waj... ale może dla odczynienia uroku wystarczająco zielone?

Dorotka gdzieś pisałam i nie ma
Może i lepiej, nie piszmy już o zimie, to może sobie pójdzie w ....
... jednak dopiszę ten śnieg puchaty taki i lekki się zdaje
Mój jak zbroja za to

Święta i po świętach, a zimno nadal E tam do bani.
Ania, śnieg na szczęście w większości już się stopił. Ale wiosny nawet kot nie dostrzegł. Znów okupuje kaloryfery w domu.

Marta, lodowisko topnieje, ale powoli. Falek na razie trzyma sie dzielnie. Znając siebie przewiduję, że jest szansa na to,że trochę pożyję. Przelewanie mu nie grozi.
Zamówienia jakieś poczyniłam, ale niewielkie. Reszta później.

Gosia, co z takim poświeceniem zakupiłaś?

Jola, no puchaty był, ale teraz pozostała już tylko zmrożona skorupa

Ostatnie opady szczęśliwie ominęły moją okolicę, choć dzisiejsze zapowiedzi nie wyglądają najlepiej, ponoć jakiś front się zbliża
W zawiązku z tym postanowiłam póki białe znów nie przykryło ziemi poszukać jakichś oznak budzącego się życia. Tulipany urosły pod śniegiem, wczesne krokusy nawet przekwitły




Ciemierniki przebiły się przez śnieg



I pojawiają się przylaszczki, mizerne niezwykle

Przynajmniej masz jakieś kwiatki , u mnie krokusy same szczypiorki pokazują , a ciemierniki przywalone śniegiem w dużych ilościach