Forum Ogrodnicze Oaza

Ostróżki już kwitną moja jeszcze się zastanawia czy w ogóle wyrosnąć. Ładna ciemna róża
A przetacznik bardzo podobny do mojego pierzastosiecznego A o austriackim jakoś informacji nie można znaleźć, może to kolejny wymysł sprzedających??
Hmmm... a czosnku bułgarskiego jeszcze nie mam, trzeba zakupić na jesieni

Piotrku jedna z moich nowych ostróżek też póki co wygląda marnie , te które kwitną sadziłam rok temu i porosły straszne potwory . Sama jestem zaskoczona
Mój przetacznik też prawdopodobnie jest pierzastosieczny , sama przeprowadziłam poszukiwania i sobie zidentyfikowałam



Pogoda była, a robota się nie posunęła . Swoją drogą mocno zastanawia mnie stosunek takiego pomocnika do klienta, który jeszcze nie zapłacił, a przecież pół roboty zrobione . Dziś rano rozmawialiśmy, wszystko było ustalone i co? I pstro . Potem już telefonów nie odbierał . Jeżeli jakimś cudem w końcu ta rabata powstanie, obiecuję sobie żadnych więcej projektów w tym roku . Nie mam zdrowia do użerania się z takimi ludźmi
Sama zajęłam się rozprowadzaniem kory po rabatach i ogólnymi porządkami.
Zatem czas na zdjęcia

To jest mój wiąz Jacqueline Hillier, o którym wczoraj debatowałam z Gorzatką




No i jak? Ciąć, czy może w przyszłym roku?

A to rzadki gość na rabacie w środku dnia




Mój pierwszy kwiat na Multi Blue




śniedki z bratkami samosiejkami




Dwie z moich nowych hostek sadzonych jesienią







i jeszcze dwa widoczki

Piotrku jedna z moich nowych ostróżek też póki co wygląda marnie , te które kwitną sadziłam rok temu i porosły straszne potwory . Sama jestem zaskoczona
Mój przetacznik też prawdopodobnie jest pierzastosieczny , sama przeprowadziłam poszukiwania i sobie zidentyfikowałam



Pogoda była, a robota się nie posunęła . Swoją drogą mocno zastanawia mnie stosunek takiego pomocnika do klienta, który jeszcze nie zapłacił, a przecież pół roboty zrobione . Dziś rano rozmawialiśmy, wszystko było ustalone i co? I pstro . Potem już telefonów nie odbierał . Jeżeli jakimś cudem w końcu ta rabata powstanie, obiecuję sobie żadnych więcej projektów w tym roku . Nie mam zdrowia do użerania się z takimi ludźmi
Sama zajęłam się rozprowadzaniem kory po rabatach i ogólnymi porządkami.
Zatem czas na zdjęcia

To jest mój wiąz Jacqueline Hillier, o którym wczoraj debatowałam z Gorzatką




No i jak? Ciąć, czy może w przyszłym roku?

A to rzadki gość na rabacie w środku dnia




Mój pierwszy kwiat na Multi Blue




śniedki z bratkami samosiejkami




Dwie z moich nowych hostek sadzonych jesienią







i jeszcze dwa widoczki

W kwestii wiąza... ja bym go najpierw nieco obrała z listków i drobnych gałązek na dole, żeby ujawniła się jego konstrukcja
Wtedy będziesz miała możliwość oceny sytuacji... i tego, jak ewentualnie można go formować...
Słabsze odnogi czy takie rosnące w dziwnych kierunkach można by zredukować... niech cała para idzie we wzrost tego, co chcesz zachować

markita wrote: A nie mogłabyś się podzielić jakimś niewielkim procentem z tych milionów!
Werbeny wyglądam niecierpliwie, ale jakoś nie widzę. Dziwne, w zeszłym roku sie nie spodziewałam i była, w tym nic

Gorzatko ja właśnie usiłowałam ujawnić tę konstrukcję jeszcze na etapie bezlistnym . Jak widać, nie wyszło
No nic spróbujemy jeszcze raz

Dorotko a którymi konkretnie jesteś zainteresowana? Omączona jest malutka dlatego ja zawsze sobie produkuję nową, ale też nigdy tyle mi się nie wysiało . Omszona już niektóra całkiem spora, mam jeszcze mnóstwo siewek trójbarwnej . Werbenę też dorzucę
I chyba wysiał mi się przetacznik Christa . To musiał być on, bo żaden inny przetacznik mi w tej okolicy nie kwitł

Każda szałwia moje widziana Oczywiście bez przesady, ja tam miejsca za dużo nie mam
Werbenkę przygarnę z chęcią. Przetacznika muszę sobie oglądnąć.
Mogę się czymś zrewanżować?

Wiesz co, może i jeden masz kwiat na powojnikach, ale piękny jest .
Martuś, a co to jest z tymi wielkimi liśćmi obok kocurka? Fajne .

Co do pracownika, to normalnie brak słów . A może odezwij się znów do Pani Ewy? - ona chyba bardziej słowna była, a i praca szła jej nie gorzej niż temu co go nie ma .

hosty ładniutkie,iryski też
A ten Multi Blue śliczny,u mnie powojniki jeszcze w pąkach

Markito,
ja bym cięła wiąz, one są stworzone do tego i bardzo żywotne oraz gęsto odrastają. Mój był uszkodzony przez pierwszą zimę u mnie - mają kruche gałązki. Wtedy stracił swój piękny naturalny kształt. Obawiałam się co z niego będzie. Po paru latach widzę, że niepotrzebnie się obawiałam. Przycinanie zaczęłam od "oczyszczenia" zbędnych odrostów i podkasywałam go od dołu. Potem zostawiłam te rozgałęzienia, które mi odpowiadały i na końcach przystrzygłam "chmurki".
On w sezonie i tak wymaga powtórnego podcięcia, bo szybko mu czupryna rośnie.
Tutaj można zobaczyć jak wyglądał w zeszłym roku
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...rodki?start=72#93638

U mnie trójbarwna też się trochę rozsiała i wyciągam ją z różnych miejsc ,ale mogę posadzić tam gdzie będzie pasować .Mój Multi Blue jeszcze bez kwiatów a tyle dobroci dostał i rośnie na słoneczku więc czego mu więcej trzeba Fajnie kwitną przetaczniki moje mają dopiero liście, a mam 2 nowe okazy tylko z liśćmi geranium też tylko 1 kwitło a reszta liście .Zbyt powoli wszystko kwitnie

markita wrote: Ale to przecież bardzo fajne zajęcie, ja tam zawsze sama zajmuję się korą
Uwielbiam tę zmianę wyglądu rabaty która dokonuje się podczas jej rozsypywania
Porządkowanie ... także powinno należeć chyba do nas, ja tam nie wpuściłabym na rabaty jakiegoś pana
Mam takiego jednego ... ale jemu wolno tylko perz i mniszki usuwać tak więc całe reszta na mojej głowie
Uprzejmnie donoszę, że pomidorki od Ciebie kwitną juz obficie Szykuje się obfite owocowanie. Najmniej płodnymi sa do tej pory Black Cherry żadnego kwiatka.
A jak tam u Ciebie?

Ja podobnie jak Jola - żadnego pana bym na rabaty nie puściła, z tym, że rozumiem, że on ci miał pomóc przy dalszym darniowaniu, tak?

Ja niestety mam jeszcze ciągle problemy z rozpoznawaniem siewek - o orlik - tego rozpoznam na bank, ale z resztą problemy

A mnie się omączona wysiać nie chciała, choć bardzo na to liczyłam. Tak bardzo, że aż nie wysiałam jej w domu Z siewek to też póki co jak Iwa - orliki rozpoznaję bezbłędnie a ostatnio tez i malwy
Nieśmiało poproszę o kilka sieweczek tego co Ci tam w ręce wpadnie

Też chciałam mieć ostróżkę, blue velvet bodajże się nazywała. Kupiłam w ogrodniczym, wsadziłam do doniczki i nawet malutkiego łebka nie pokazała... Jakaś trefna musiała być.

..pozazdrościłam ci tych ostróżek i kupiłam sobie "jakąś"targową będzie niespodzianka
...a przetacznik to taki wysoki?

Dorotko w takim razie czekam na adres, a przetacznik Christa wyglądał tak







Nie musisz się niczym rewanżować , przecież nie poproszę Cię o kilka omszonych kamieni
A poważnie, jak coś przyuważę, sama się upomnę

Dorcia wielkie liście to także szałwia srebrzysta . Kupiłam w zeszłym roku dwie mikre sadzoneczki , w tym roku zakwitną, a w przyszłym spodziewam się wielu siewek
Powiem Ci, że już całkiem zniechęcona jestem do tych pracowników , facet musi się pojawić, bo oprócz zaległej zapłaty zostawił u mnie całkiem niezłą łopatę F.

Aniu hostek mam tylko kilka, bo u mnie słabo z cieniem , ale te kilka sprawuje się bardzo ładnie
U mnie też reszta powojników w pąkach

Danielo wygląda na to, że mój wiąz jest podobnej wielkości jak Twój zeszłoroczny. A więc spróbujemy go troszkę przyciąć . Po postrzyżynach oczywiście pokażę

Jadziu szałwia trójbarwna to mistrzyni samowysiewu . Tylko jeden raz sama ją wysiałam i od trzech lat sama dba o następne sezony , w dodatku bardzo poszerzyła zasięg
Ten malutki przetaczniczek jest u mnie pionierem, reszta w bardzo malutkich pączkach , ale bodziszki kwitną super , zwłaszcza obficie zeszłoroczne. Ale i sadzone wiosną będą miały kwiaty. Może nie tak wiele, ale zawsze zobaczę, co ja tam nazamawiałam

Jolu do kory i porządków też nikogo nie dopuszczam , a już absolutnie wynajętego pracownika , on ma tylko zedrzeć trawę i ją zabrać, resztą zajmę się sama
Moje pomidorki na podobnym etapie wszystkie, czyli zaczynają kwitnąć. Najobficiej oczywiście koraliki
Niestety nie wiem co będzie, jeśli ta deszczowa pogoda się utrzyma . Kilka sztuk posadziłam w donice i trzymam na tarasie

Iwonko dobrze zrozumiałaś , pan na rabaty wstępu nie ma, zedrzeć trawę i sio
Orliki kwitną u mnie po raz pierwszy więc będę rozpoznawać siewki w przyszłym roku

Jaguś odpisałam na PW
A ostróżki chyba będę wiosną dzieliła, bo chcą zawładnąć całą rabatą . Przypomnij się wiosną, to podeślę trochę sadzonek

Aga te ostróżki kupowałam w zeszłym roku na lubelskich targach ogrodniczych i wszystkie pięknie kwitły już w zeszłym roku. Teraz to prawdziwe potwory
A przetacznik pokazałam w odpowiedzi Dorotce, on raczej z tych wysokich jest, prawie metr?


Zdjęć dziś nowych nie mam, to pokażę resztę moich nowych hostek

Kurczę nie mogę wysłać zdjęć . Może później uda się dosłać, sorry

W cierpliwym oczekiwaniu na fotki, to ja powiem tylko tyle, że w sumie to ten pan mógłby już nie wracać, zarówno po zapłatę jak i łopatę . Prawda, że byłby wtedy fajny .

Zapomniałam napisać ... u mnie znów pada .