Forum Ogrodnicze Oaza

Dorcia a ja jeszcze dzisiaj zamierzam te jesienne ponownie obsypać ziemią Straszą tymi przymrozkami i straszą Szkoda by było stracić
Ja to chyba jestem łagodniejsza w wychowywaniu po prośbie i lekkiej perswazji raczej
Ale żeby roślinki straszyć ... no może co niektóre

Karen obawiam się, że nie tylko w okolicy będziesz maiła problem z nabyciem Penaza Sprawdzałam kilka szkółek, w tym wysyłkowe i nikt nie oferuje
Moze niech się odezwą Warszawiacy, może jest gdzieś w okolicy dobrze zaopatrzony sklep, pojęcia nie mam

Jolu, witaj wiosennie! Śliczne zdjęcia pokazujesz, a kompozycje clemkowe i jeżówkowe są niezwykle udane

No Jola, jak faktycznie uda nam się w ten weekend majowy do Krzywaczki pojechać, to będziemy pierwsze, wszystkich wyprzedzimy!
Tylko czy to nie za wcześnie, czy wiosna się z przyrostami wyrobi... Zwłaszcza, że jakieś spowolnienie się szykuje...
Proszę wiosennych zdjęć nie zostawiać w aparacie... Bo niektórzy bardzo spragnieni takich widoków!

Pamelko, moja jeżówka jest najzwyklejsza, a sadzonka pochodzi od rolniczki z placu. Podejrzewam, ze ziemia u mnie za gliniasta i spróbuję jej w tym roku podrzucić więcej nawozu, a może przesadzę? Jeszcze nie miałam czasu, żeby zajrzeć na działkę, wybieram się w sobotę o ile pogoda pozwoli Zdjęcia Twoich róż nasilają tęsknotę za latem, a tu dopiero marzec...

Melduję się w aktualnym wątku. Jeżówki na pierwszej stronie wyglądają jak palmy w afrykańskim słońcu ;)Dzięki tobie zakochałam się w jeżówkach. Te sadzonki, które dostałam od ciebie już maja listki. Te wypasione - jakby jeszcze pod ziemią. mam nadzieję, że mnie w tym roku nie zawiodą. Pooglądałam sobie ofertę jeżówek w bylinowym raju i znowu będę miała problem zasnąć

Dziękuję Anetko
Mam nadzieję. że i w tym roku będzie na czym, oko zawiesić
Marta spowolnienie właśnie odwołali No to chyba jednak wcześniej wyruszymy na południe
Oj jaj ja lubię te nasze wspólne wyjazdy
Za tydzień pierwszy wspólny szkółking, czy dotrzemy do Ryk
Zdjęcia są, choć ich jakość mnie niezbyt zadowala
Maju to może być przyczyna, za ciężkie podłoże Spróbuj użyźnić i rozluźnić nieco.
Wczoraj postanowiłam nie plewić wokół jeżówek, może się wysiały, wkrótce się okaże
Iwonka nie oparłam się ofercie Bylinowego Raju coś tam nowego dojedzie
U mnie większość jeżówek już pokazuje oznaki wiosennego przebudzenia Wczoraj podsypałam nieco ziemią jakby miało się ochłodzić
Cieszę się, że się zakochałaś w jeżówkach, bo to są piękne kwiaty

Tymczasem prace ogrodowe pozbawiły mnie dzisiaj czucia w rękach Wiem, wiem ćwiczę na basenie, ale w ogrodzie to jednak zupełnie inne ćwiczenia są
Zwłaszcza pielenie jakiejś ... nie wiadomo skąd nasianej trawy, nadwyrężyły moje paluszki
Jednak większość prac już za mną
Czy u was wychodzą już lilie Normalnie sprinterki się pchają na słońce bo, że na korony cesarskie już czas to nie mam wątpliwości.
Większość bylin wykazuje oznaki wiosennego poruszenia, a stada pszczół buszują pośród ogrodu w poszukiwaniu nektaru

Oby jak najdłużej trwało ciepełko, choć powiem szczerze najbardziej wyglądany jest teraz deszczyk
Sucho się zrobiło, z dnia na dzień słońce ogrzewa ziemię. Pieląc w poniedziałek zmarzłam w ręce, wczoraj zaś już nie zmarzłam























Wiosennie działkę z widokiem uważam za otwartą

Ależ piękny zachód .
Skoro pojawiają się fotki "z widokiem na zachód" to faktycznie sezon zaczął się na dobre .

Jolu, ja po dzisiejszym dniu zdecydowanie będę czuła całe ciało . Matko - poco mi tyle trawnika?

Czytałam, czytałam o tym grabieniu
A co tam, przynajmniej będziesz wiedziała gdzie który mięsień jest
Ja tam czuję każdy staw w paluszkach po pieleniu
Patrzę przez okno i nijak nie mogę się zdecydować na wyjście

Sezon, sezon z każdym dniem będzie lepiej

EDIT
zachodów będzie więcej wkrótce, jak mniemam

Zawiośniło u Ciebie cudnie.
Ech kiedy ja się doczekam na moje iryski Pączki są od kilku dni i stoja jak zaklete, może dziś po powrocie z pracy zobaczę jakies kolorki.
U nas dzis pierwsza noc bez przymrozków. Nie oglądałam ostatnio pogody ale czytam, ze zimę odwołali, no to super!
U mnie plewienia dalej co niemiara, kurcze zielsko szybciej rosnie niż ja wyrywam

Jola serdeñko a powiedz mi ten slonecznik wierzbolistny to potrzebuje dużo słońca? Ną kwiatach mi nie zależy , bardziej mi o kurtynę chodzi i o pokroj rośliny. No i jak wysoki rośnie ?
Uważaj na paluszki , ja zauważyłam u siebie jakieś zgrubienie na stawie , auć tylko nie to :/

Dorotka ja już nie mam siły, słowo Zakwasy w dłoniach czy co
Poza pięknym słońcem dzisiaj także porywisty wiatr Zupełnie bez czapki się nie da wyjść
I u nas dzisiejsza noc bez przymrozku.
Clemki i różyczki nic sobie nie robią z tych niewielkich spadków temperatury, zdaje się
Marzuś tutaj masz link
Powiem szczerze, że widziałam dotychczas tylko rosnące w słońcu, podobnie, jak mój. Wyrósł na ponad 3 metry
Masz źródełko, czy podkopać i przywieźć do Sulejowa
A jak tam wietrzysko u Was? Nadają sztorm ponad 10 stopni My niby daleko, ale podmuchy odczuwamy
Dobrze, że okna wczoraj umyte i opryski wykonane

EDIT
Dostałam właśnie przesyłkę z Lilypolu WOW
Mówicie, że do ziemi wprost pakować?

Jola ja mówię - pakować do lodówki - jeśli pytasz dlaczego, to już odpowiadam: żebyś nie miała posadzonych wcześniej niż ja .

Umieram... a nawet jeszcze do połowy nie doszłam z tymi grabiami .

Lillypolowa przesyłka i do nas dzisiaj dotarła .Jeszcze nie widziałam lelujek, bo dopiero dziewczyny je dowiozą .No i w Lubelskie zawitała piękna wiosenka .Na razie do nas ten wiatr nie dotarł. Jolu najważniejsze ,ze opryski juz zrobione i wymyte okna to teraz może popadać

Wioczki zachodów się zaczynają
Ciekawostka, że krokusy zaczynają u mnie przekwitać, a te 'wiosenne iryski' jeszcze nie zaczęły U Ciebie widzę, że kwitną równolegle ...
Jak Krejci piękny! Chyba dawno nie cięty

Widzę, że juz wszyscy dostali lilie, a ja nie . No trudno, mam nadzieję, ze spadnie deszcz to będzie mi łatwiej sadzić

Ja też jeszcze nie dostałam przesyłki z Lilypolu
Na pocieszenie zakwitła dziś u mnie magnolia i różanecznik karoliński
A Twoje fotki, Jolu - pięeeekne
Takich zachodów słońca to u nas nie ma, albo ja ich nie widzę

Jolu, lilie to masz expresowe, u mnie ani im się śni wychodzić, poza l.białą oczywiście. Deszczyku życzę, ale bez dodatków (prognozy straszą). Ja też na niego czekam, trzeba chyba namówić Izę na mycie okien

Iza okna umyje jak jej przestaną koło domu kurzyć
Do mnie tez lilie dotarły, ale oczywiście problem sie pojawił. Zmówiłam zimą wyposzczona a sadzić nie ma gdzie