Forum Ogrodnicze Oaza

Żebym wiedziała, pamiętała wszystkie nazwy, odmiany......miałam zapisane tylko gdzie??????????

No ale przy okazji mam potwierdzenie!!!!!!!!! Moja staruszka, jedyna z 5ciu odziedziczonych z zakupem działeczki która przeżyła sławną zimę, różowa różyca, to naprawdę Queen Elizabeth!!!!!!!!!!!!!

Ale jedną z wczoraj zakupionych róż jest o dziwo -
El Toro. Mam nadzieję, że nie jest to pomyłka, póki co opis się zgadza. No i na szczęście nie zapłaciłam za nią jakoś dużo. Inne spiszę jak zejdę do samochodu.

W końcu zasiadłam z najnowszymi notatkami, nie udało mi się ustalić wszystkich nazw róż, co niektóre nazwy wiem jakie powinny być a trochę inne są, na szczęście jednostki. Potencjalne niepewne lub nn stopniowo się może rozszyfruje. Ale start uczyniłam. I wyszło mi mniej więcej:

1. Najstarsza ocalała - Queen Elizabeth
2. Ascot - dała w tym roku popis

3.4.5. Ingrid Bergman + 2 inne czerwone o bardzo podobnym wyglądzie

6. 7. Rugosy
8. Rosarium Uetersen

9.Róża pnąca Handel

10. Blado fioletowa kupiona jako Bławatek

11. Ostro różowa nn

12. Papageno
13. O barwie zbliżonej do barwy pomidorowej nn
14. Różowa nn (wejście)

15. Biała Mount Shasta

16.Alexander - pomarańczowa ciemna

17. Lambada- pomarańczowa z odcieniami

18. Tivioli- żółta

19. Artur Bell – żółta

20.Chopin

21. Mondiale najczęściej pisana jako Fantasia Mondiale ®. U mnie jedna z najcudowniejszych na samym początku, zaraz po Eli.
22. Coś zamawiane jako Trojka

23. Parkowa do likwidacji

24. Double Delight

25. Parkowa czerwona, niesamowita.

26. NN chyba do usunięcia. Wczoraj okazało się, że 1 pęd szczepionej odbija ale spisuję ją na straty=oddanie
27. Lavaglut

28.Flora Danica

29. Prince de Monaco

30. Westerland
Tu pierwsze kwitnienie

Potem

31.Violetto Brilanti - pnąca (wcześniej jako Violet Pearl)
32. Pnąca kremowo biała

33. Pnąca "pomarańczowa"
34. Pnąca różowo-fioletowa
35,36. Pnąca Elfe

37. Lampion
38. jako Lady Rose ale mi się nie zgadza wielkość kwiatu
39. Artemis
40. Ashamed Fairy
41. Myriam
42. Baronesse
43. White Meidiland
44. Aspirin
45. Chippendale
46-49 - pnące dwie róż dwie czerwień

50.51. dwie przy domku

52. Baltic
53. Summer Song
54. Golden Border

55. Bernstein Rose
56. Pnąca nn

57. Marselisborg (za PdM)

58 nn, być może w tym Aquarell, ale nie wiem na pewno, Jedna była jako Winchester Cathedral ale na pewno nią nie jest.

59. Augusta Luise

60. Chocolate Ruffles
61. Sparkling Ruffles
62.Amber Queen (jeśli się nie pomyliłam, sprawdzę na miejscu.
63.The Sun and the Heart

64. Barcarole
65. Easy Does It
66.Jalitah
67. Rose des 4 Vents
68. Henrietta Barnet
69. Ibiza
70. Best Impression
71. Molinoux
72. Avalon
73. James Galway
74. El Toro
75,76. Miniaturki

Pięknie sfotografowane i opisane róże, Ula!
Ta czerwona NN zrobiła chyba największe wrażenie na mnie, ale ja w ogóle mam słabość do purpur.

Upalne pozdrowienia zostawiam!

Ula, busz u Ciebie i to nie tylko różany - super! Masz wiele pięknych róż, których ja nie mam - będę więc podziwiać u Ciebie ...

Ula, masz pięknie opisane róże, podziwiam znajomość tak wielu odmian. Zjawiskowe są te różane widoki. W końcu róża, to królowa kwiatów, a ty na swoich zdjęciach wspaniale ukazujesz ich piękno.

pozdrawiam

Gosia

Nie zdawałam sobie sprawy, że jest ich aż tyle , gdzieś Ty to upchała ???

Moja znajomość - niewielka. Opieram się głównie na tym, by możliwie najszybciej po zakupie - zrobić trwalszy niż papierowy znacznik. Potem łatwiej mi pamiętać która moja róża jaką ma nazwę. Obawiam się, że większości bym poza swoim terenem nie rozpoznała, no może za wyjątkiem sławetnej mojej Queen Elizabeth

Dziś wysadzone niemal wszystkie, na dobrą sprawę gdyby nie - pietruszka, to wysadziłabym całość i okazało się że ... jeszcze kilka mi się przyda no i zmieści. Ogród przeszedł pewne małe rewolucje w kilku miejscach:)Hostowisko, a dokładniej miejsce tych, które były na nadmiernym słonku, przeprowadziłam pod siatkę, tam będą miały lepiej, a tu, znalazły domek moje 3 nowe róże. Naprzeciw nich, też 3, ładnie to wszystko zagrało a 2 inne dobrane pod względem koloru ale głównie zapachu trafiły do Clematisów pod oknem.

A ja bunt na pokładzie. Jakoś tak po kolejnym małym etapie sprzątania w domku na działce, nocowałam tu, wychodząc w międzyczasie na ogród. obcięłam tylko zbędną marchwianą nać i jakoś tak, zamiast przekładać ciągle z miejsca w miejsce moje 6 słoików - przeznaczonych na lampiony, wzięłam pudełko z farbami do szkła, pędzelki były i...

Nie dam Wam teraz zdjęcia finalnego. Robiłam, ale na zdjęciu efekt mierny. Jak pobawię się dłużej, to pokażę już z liśćmi itp. (muszę włożyć coś najlepiej białego w słoik, by malowanie obu stron nie zlewało się ze sobą).

Miłość do róż widzę......uzbierało się sporo a i to pewnie nie koniec , pomysł z własnoręcznie wykonanymi lampionami rewelacyjny..... ,pięknie prezentuja się, masz talent.......a najwazniejsze, że nie oklepane....

Ulka za słoikowe lampiony .Umiesz fajnie malować ja nigdy w życiu czegoś takiego bym nie namalował No dość trochę tych różyczek nazbierałaś Susz na przyszłe wianki i bukiety widzę ,że zbierasz .Pomysłowa jesteś

Dzięki dziewczyny:D a susz to same ziółka i bardziej dla zapachu chyba:)

Piękne lampiony masz talent!

Ula, nie wiedziałam, że masz taki talent w malowaniu!
Pięknie Ci wyszły te lampiony... z zapaloną świecą w środku muszą wyglądać magicznie.
Gratuluję!

I wracając na tygodniu ze wsi muszę dokupić kilka farb min taką dającą minimalnie podobny efekt do szkła mrożonego. Wtedy pięknie "wyjdą: na wierzch i nie będą się przebijać nawzajem poszczególne elementy, poza tym ciekawszy będzie efekt właśnie z ogniem w środku.

Dziś i jutro podzielę się wrażeniami z tegorocznego Święta Róż w Końskowoli

Pan Tadeusz Pałka prezentuje chętnym swoją ofertę

Nie omieszkałam tym razem zebrać się na odwagę

I jak tu spać spokojnie po takim widoku

Dżem różany, nalewki, syropy i inne

Zachwycające stoisko, róże i inne kwiaty ręcznie robione z liści, utrwalane farbami w sprayu i innymi cudami

Efekt mierny, nie zrobiłam niestety zbliżeń

Jęczmień grzywiasty

Kolejne zdjęcia, już bardzo tematyczne, różane dodam stopniowo ( kiepskie warunki oświetleniowe i konieczność dzielenia się miejscem z innymi fotografującymi - muszę poprawić oświetlenie i kadrowanie zdjęć).

Kupiłaś ten jęczmień ? Ja też chcę
Widzę, że w tym roku było więcej fajnych stoisk, a ja się zraziłam po tamtym roku, bo było po prostu festynowo

Ula, kiedy planujecie ,,najazd'' na różane szkółki, pytam teraz bo muszę co najmniej z miesięcznym wyprzedzeniem ,,ogarnąć'' w pracy wolne na wyjazd.