Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu kciuki zaciśnięte.

Aniu trzymam kciuki, powodzenia

Aniu, Twoja dziewczynka już pół godziny maturuje się, ja również dołączam moje kciuki do rzeszy innych mocno zaciśniętych za forumowych maturzystów

Aniu zaglądam i zaglądam, to teraz już coś napiszę
Ale zanim o ogrodzie powodzenia życzę i trzymam za Was maturalne kciuki

Pięknie u Ciebie, tyle roślinek takie widoki
Oglądałam ostatnio takie kule i nie kupiłam No to teraz żałuję

Myślami jestem z Wami

Aniu- jak się trzymasz.. Ciekawa jestem, czy stres rozładowujesz w pracy- chociażby fizycznej. Ja, jak jestem zdenerwowana, to najlepiej się czuję coś robiąć- cokolwiek.. porządki w szafie, kopanie w ogródku- żeby tylko się ruszać i nie myśleć..
Córcia na pewno spisze się świetnie!!

Aniu....kciuki mocno od rana zaciśnięte

Trzymałam dziś kciuki za naszych maturzystów. Nawet nie pytam "jak tam", bo jestem pewna, ze córa dała radę.
Super zdjęcie "w pigułce".

Moniko (Monika-Sz)! Moniko (moni)! Aguniu (Aguniada)! Gosiu! Asiu (asia2)! Danusiu (dana1s)! Dorotko (Keetee)! Beatko (beata68)! Aguniu (Agness)! Iwonko (tilia66)! Jolu (pamelka)! Majeczko (edulkot)! Marto (Shiral)! Iwonko (majowa) Matura to wielkie przeżycie i dla mnie i dla mojej Aguni. Aguniada na pewno to potwierdzi. Co lepsze, obie z córcią trzymałyśmy fason i udawałyśmy, że się aż tak nie stresujemy. Rano odprowadziłam z Okamim Agunię na przystanek, a potem ... zżerały mnie nerwy. Bo moje dziecię to typowy ścisłowiec. W końcu wybiera się na studia inżynierskie. Ale przyznam, że ma poukładane w głowie i uczyła się solidnie, więc teoretycznie powinnam być spokojna. Nerwy jednak nie mają nic wspólnego z racjonalnym myśleniem Pierwszy dzień maturalnych egzaminów mamy już na szczęście z głowy
Po pracy nakupiłam różnych smakołyków dla maturzystki, a po zrobieniu obiadu - udałam się, a jakże, do ogrodu, by kontynuować nawożenie. Sypałam m.in. kurzakiem i teraz wszystko mi śmierdzi g... Niestety o ile było pogodnie, to także bardzo chłodno. Długo zatem w ogrodzie nie zabawiłam. Ale mam poczucie, że znowu coś zrobiłam i nie stoję w miejscu.

W podziękowaniu za trzymanie kciuków parę nowości z mojego ogrodu.

Nie jest tajemnicą, że moją wielką miłością są irysy. Znalazły się nawet w mojej wiązance ślubnej, co 21 lat temu było niemal nie do pomyślenia...







Zaczyna kwitnąć kolejny łyszczak



I kalina hordowina 'Variegatum'



Czosnek główkowaty



Pięciornik poziomkowaty



A nawet liliowce



Wszystko jakby szybciej...

Pierwszy dzień najgorszy,jak już się wejdzie,to nerwy będą ,ale pewnie już nie tak straszne jak przed dzisiejszym ...?

Hohohoooo no ja o pędach kwiatowych na liliowcach,to bym nawet nie marzyła jeszcze
a irys prześliczny.

Ja też, gdzie u mnie do liliowców!
Aniu, obie z Agunią macie mądre córeczki, dadzą radę bez wątpienia!

Współczuję mojej siostrze - jej syn w ubiegłym roku powiadomił rodzinę, że żadnej matury nie zdaje i powtarzał to od września do kwietnia, co przypieczętował samymi jedynkami na koniec roku.
Teraz zdaje, ocknął się przez ten rok, ale wszystko na poziomie podstawowym i po roku w zaocznym liceum, więc nie wiem, jak będzie...

Aniu, jestem pewna, że córcia dostanie maksa
Bardzo spodobał mi się ten egzotyczny tulipsn Brooklyn. Kosmiczny!
Która róża otworzy u Ciebie sezon, jak myślisz?

Pierwsze koty za płoty Wspierałam Was dziewczyny myślami od świtu.

Twoja córcia to ma już zupełnie z górki, matma dla niej to kaszka z mleczkiem Sama przyjemność, że tak powiem. Dalsze egzaminy też z samych ulubionych przedmiotów i solidnie przygotowane, więc wkrótce matura będzie miłym wspomnieniem

Najtrudniejszy dzień za Wami- nie dośc, że pierwszy, to jeszcze humanistyczny. Jutro Agunia Twoja matmę "pyknie" zapewne jednym palcem.. Mądra Córcia pracowitej i mądrej Mamy- doskonały przepis na sukces.. Trzymajcie się Dziewczyny dzielnie i nieustannie kibicuję.. Pewno Córka doskonale przygotowana- ale drobne kibicowanie nie zaszkodzi

Irysek na zdjęciu fikuśny- bardzo fajny! Napatrzyłam sie na miniaturowe kepy u Agnieszki Agness i planuję chociaż jedno miejsce dla nich upatrzyć- w ramach testu, jak poradzę sobie z ich uprawą.
Ja bukiet ślubny miałam z orchidei, takie same kwiaty miałam wpięte we włosy.

Witaj Aniu! Nie wiedziałam, ze masz już taką dorosłą córkę Jestem pewna, że dzisiaj poszło jej wszystko znakomicie i trzymam kciuka za dalsze zmagania maturalne. Także za mamę, aby trzymała się bez nerwów. Piękny ten kolor irysa, brąz i odcienie niebieskiego to śliczne połączenie. Znasz może jego odmianę? Czy Twoja koreanka ma już szyszki? Mam taką jodłę już czwarty rok, ale nie mogę doczekać się tych "świeczek" na niej...

Aniu
Jak tam dzisiaj nastrój??Dziś ,po pierwszym nerwowym dniu,może już nerwy mniejsze?
Będzie wszystko dobrze,piszesz,ze to ścisły umysł, więc dzisiaj będzie lekko,
Ja za rok będę przeżywała z córcią
Portrety roślinek ładniutkie,
Liliowiec już otworzył pąki,u mnie jeszcze nie.I czosek też w większym pąku.Wszystko masz szybciej
Pozdrawiam i trzymam kciuki dalej

Ściskam Was Dziewczyny w kolejnym dniu zmagań, choć dziś to jest dzień dla Was chyba lepszy, niż wczoraj.. Agniesia Twoja z matmy dobra..więc na egzamin pewno szła sprężystym krokiem..a i Tobie na sercu lżej..

Aniu i jak tam samopoczucie po matmie? Słyszałam opinie, że było trudne ...ale z wiedzą Aguni nie może być źle !
Pozdrawiam i czekam na jakieś ogrodowe fotki co tam nowego zakwitło ?
Buziaki!