Forum Ogrodnicze Oaza

Wiesiku, i to jest bardzo super wiadomość! Jeśli te naparstnice mi wyrosną, to pojadę Cię TAM albo TU wyściskać

A w Warszawie wyszło małe słońce, lalalalala

Aga, świeci
Znasz cykl rozwojowy naparstnicy, wiesz, że kwiaty będą w przyszłym roku? Tak Wiesiu?

Kasiu, świeci
Znam cykl, a owszem Tylko ja mam dziwnie nieudaczne ręce do nasion, stąd deklaracje do przytulania Wiesika, jeśli coś mi z nich wyrośnie

Zapraszam Aguniu serdecznie Naparstnice to kwiaty dwuletnie ale czasem wytrzymują dłużej a bywa i tak że zakwitają już pierwszego roku przy wczesnym wysiewie
Jak się nie uda, postaram się o sadzonki

A u nas nie świeci jest szaro, z dachów kapie i całkiem do kitu na dodatek zaczynam czuć łepetynę, to pewnie przed tym gwałtownym spadkiem ciśnienia jakie zapowiadali

Sadzenia będziesz miała sporo, ja czekam na wstępnie rozrysowany projekt tego zakątka
A naparstnicę wysiej gdzieś do gruntu i zostaw w spokoju, same sobie poradzą. W lecie zerwałam cały kłos z nasionkami ślicznej białej naparstnicy i rozsypałam i zmieszałam z ziemią lekko za różą. Za jakiś czas jak zobaczyłam, że kotowate zrobiły sobie tam WC to myślałam że mnie szlak trafi Ale pod jesień znalazłam śliczny gęsty zagonek ładnych siewek, wiosną będę sadzić gdzie popadnie

Witaj Ago ,zaglądam czasem do Twojego wątku ale jakoś nie było okazji do wpisu.Zaintrygowała mnie cienista rabata do której się przymierzasz.Miejsce wybrałaś idealne,aż się tam prosi o cienioluby.Przeglądałem spis roślin które chcesz zakupić i jeżeli mogę coś zasugerować odnośnie paproci,to nie polecam Athyrium 'Lady In Red' i 'Vidalii'.'Vidali'jest dość chimeryczna w naszych warunkach,natomiast 'Lady In Red' kupowana w polskich szkółkach wyrasta na 'lady',gorzej z 'red',u mnie wyrastała całkiem zielona.Polecam za to coś z paprotników polystichum czy języczników phyllitis. Gatunki ozdobne i rozrastające się cały sezon wegetacyjny.

Aguni kibicuję z powodów egoistycznych jak wszystkim z dużą ilością cienia, zawsze coś się podejrzy, odgapi, przeniesie do siebie... Z rady znawcy paprotek skorzystam i ja

Drodzy, czy oglądaliście mecz??????
Ja otarłam się o zawał, ale... WYGRALIŚMY Z CHORWATAMI!!! I JESTEŚMY W PÓŁFINALE!!!!

Muszę trochę ochłonąć, bo wciąż tętno 200...

Zaraz do Was napiszę

Oglądałam, oglądałam Też z nerwów wychodziłam

Marysiu, emocje były kosmiczne, ale najważniejszy jest cudowny rezultat! Tętna powoli wracają do normy
Tomku, bardzo dziękuję za miłe odwiedziny i merytoryczny wpis.
Zależy mi ogromnie na właściwym doborze roślin na moja cienistą rabatę, a zwłaszcza na pięknych paprociach. Paprotnik w trzech odmianach jest w ofercie mojej szkółki, więc jutro porozmawiam jeszcze i podpytam o ich zdanie w odniesieniu do Lady in Red. Nad języcznikiem się zastanowię, bo przyznam, że nie przepadam za takimi szerszymi, nie ażurowymi liśćmi. Może coś w zamian? Zobaczymy.
Twoje rady są bardzo przydatne - dzięki!
Krzysiu, takie podpowiedzi są na wagę złota, nieprawdaż?
Majutek, mam nadzieję, że to niekorzystne ciśnienie nie wywoła nam migren.
Ja jeszcze nie ochłonęłam po ostatniej
W weekend narysuję rabatę i opublikuję, jeżeli moje mazańce będą się do tego nadawały w mojej subiektywnej opinii
Sadzenia dużo, ale co tam moje przy Twoich nasadzeniach... pamiętam te osławione zamówienia róż
Z naparstnicami się postaram
Wiesiku, może nie schrzanię niczego i sadzonki się udadzą. Zależy mi na towarzystwie tych pięknych naparstnic!

Miłego wieczoru i...takie tam trzy widoczki, żeby łyso na stronie nie było

Zgodnie z radą Tomka przyjrzyj się jeszcze Polystichum Szkoda nie mieć ani jednego

Ewciu, tak jak pisałam Tomkowi,szkółka ma trzy odmiany polystichum. Jutro będę rozmawiać o zamianie

Aguś proszę więcej takich fotek - ale się uśmiałem z samego siebie

patrzę na te fotkę i...ale wielki wiatrak - to czerwone na dole to myślałem że to człowiek ..........a to hydrant (chyba) a miałem pod koniec zeszłego roku odwiedzić okulistę

Paweł- nie martw się.. Ja też w pierwszej chwili zobaczyłam tego człowieka.. dobrze, że jeszcze różowych słoni nie widzę a do okulisty na kontrolę wybieram się co najmniej od pół roku

Agnieszko- niezwykle nastrojowe zdjęcia! Twoje okolice tak malownicze..? Skojarzenie z 1go zdjęcia- stawy na Pęcicach. Nic nie ma charakterystycznego, co mogłoby to tłumaczyć.. ale jak byłam mała, to Tata zabierał mnie na Pęcice i bardzo lubiłam tam spacerować, od tamtej pory widok stawu kojarzy mi sie ze spacerami w dzieciństwie. Najbardziej podobał mi się wodospad.. Jak podrosłam, to tam pojechałam i wiesz- wodospad okazał się mieć wysokość 3 rzędów kamieni ułożonych na sobie

Moniś to to mi ulżyło... ....ech ta starość - to jest straszne...

Przecież tam wyraźnie widać człowieka- czarne spodnie, sweterek w zgaszonym różu i czerwony plecak na prawym ramieniu..

Noc jeszcze młoda- do rana dopiszę temu człowiekowi pół życiorysu że niby po co tam stoi i zadziera głowę, patrząc na wielki wiatrak

Tak,tak ja jeszcze widzę że on widzi te dachówki co odstają z prawej strony po skosie...

Aga to nas za śmiecenie w tak pięknym wątku (to po co wstawia faceta z wiatrakiem )

Paweł.. ja nie wiem, czy to facet.. ten zgaszony róż sweterka mnie niepokoi.. I jeszcze jedno- co to jest ta wielka buro-zielona szafa na czarnej nodze, koło której stoi "nasz" człowiek

Dostaniemy Pawełku burę, że gadamy po nocach- a co gorsze, rozszerzamy działalność na kolejne wątki

Agnieszko- pozdrawiam