Forum Ogrodnicze Oaza

Haniu, Marto, Dalu jestem bardzo wdzięczna za wszelkie info o kolorach azalii, bo to co jest w necie to w każdym sklepie wygląda inaczej.
Persil już pochwaliła Ewa, o żółtych wyczytałam u Adriana, środeczek zostaje do wyboru

Planuję zestawić je od najjaśniejszej, białej z oczkiem Persil, do najciemniejszej Hotspur Red, rabata ma być ognista. Reszta ma harmonijnie przechodzić od pierwszej do ostatniej. Zestawiałam po dwie podobne wg. zdjęć, ale kupię jedną, zależy która się trafi. Podsadzę je liliowcem rudym, bo mam, może żółty się trafi, rudbekią, gailardią ... zanim się rozrosną azalie będą kolor trzymać i zastępować po przekwitnięciu Jeśli coś lepszego się trafi łatwo będzie wymienić.

U mnie dotąd ciemne zielenie królowały, trochę bieli i niebieskiego wiosną, poza cebulkowymi mam zawsze dużo niezapominajek, a potem to odrobina czerwonej szałwii i zieleń, zieleń... kiedyś niecierpki waleriana siałam. Jutro chcę odwiedzić duży ogrodniczy, bo dotąd na ich nasiona nie trafiłam, a to już czas.

Targi w Szepietowie 18.04 -19.04.2015.

Krzysiu, jutro przejrzę swoje zdjęcia i wstawię 'w porządku', o jaki Ci chodzi.

Krzysia wrote:
O oooo to może się wybiorę ... jak mi majstry po dachu nie będą latać

Ogniste rabaty to jest to co lubię najbardziej Z niecierpliwością będę oczekiwać efektów Twojego działania Tymczasem pomieszam Ci trochę i podrzucę ognistość nad ognistościami 'Glowing Embers', lub 'Golden Eagle'

Pikutku, Krzysia w 'swoim albumie azalkowym' (link na 6 str) już ma te odmiany, ale jakoś póki co, wybrała inne Piekielne ognie na krzakach

Pikutku, Hania ma rację, mam je na liście, ale z wyborem to do końca nie wiem co trafię, najpierw się rozejrzę w naszych sklepach i na kiermaszu, ma być od Persil do Hotspur Red. Wypunktowałam, żeby było widać o co mi chodzi, ale mogą być też zamienniki
Liczę na opinie oazowiczów, przejrzę jeszcze forumowe wątki pod tym kątem.

Lista jest po to żebym nie kupiła czegoś zupełnie innego, tak mi się czasem zdarza, idę po czerwone, a kupię białe, bo się spodobało tym razem muszą być oranże !

A gdybym miała takie szczęście i spotkała wszystkie typy to zdam się na zmysł węchu, wybiorę pachnące

Ja w tym roku też będę kupowała kolejne rodki. Na pewno coś złapię (jak co roku) w biedronie . Poza tym mocno nastawiam się na któregoś z królewskich rododendronów. Najchętniej to bym chciała Królową Jadwigę , ale nie pogardzę żadnym z tej kolekcji .

Krzysiu, pisałam u siebie do Ciebie. Te odmiany są bardzo popularne i dość łatwo je kupić. Myślę, że znajdziesz komplet kolorów i będzisz zadowolona. Kupiłam w zeszłym roku Sunte Nectarine, pięknie pachnie. Może spróbuj pomyśleć też o pontyjce. Kolor piękny i cudny zapach.

Dorota, biedronę będę odwiedzać systematycznie, tak jak Twój ogród, a zwłaszcza nowe nabytki , bo na rh też przyjdzie pora. Przygotuję listę posiłkując się Waszymi zdjęciami i opiniami

Haniu, czytałam o pontyjkach też, ona chyba za duża do tej rabaty, ale nigdy nie mówię nigdy

Czerwień i mocne fiolety będą u mnie modne w przyszłym sezonie, białe z oczkiem również.

Jak to za duża? Przecież one wszystkie rosną duże Kupuj pontyjkę , to bardzo szlachetna roślinka, niewielkie kwiaty a pachną niebem

Krzysiu, zapomniałam o jednym: czy możesz zapytać w swoim ogrodniczym skąd biorą azalki? U mnie zaproponowali, że mogę podać spis odmian i zamówią dla mnie pojedyncze egzemplarze przy okazji swojego zaopatrzenia. Może u Ciebie też tak się uda.

Haniu czytałam już w Waszych wątkach o takiej możliwości, jutro pójdę do Euro Ogrodu, po nasiona to podpytam. Swoją drogą nie wiedziałam, że mają stronę i sklep internetowy, ale wybór marny, kilka z ognistych jest w ofercie.
Ogrody Marka mam obok, sąsiadują z drugą działką, tam "biuro" i kasa ulokowane w namiocie, drzewek i krzewów mają dużo, w tej chwili jednak zabezpieczone na zimę, z nimi poczekam do marca.

Haniu, ja się z azaliami nie śpieszę, przygotuję im miejsce, poszukam. Wygooglam najpierw więcej ogrodniczych w Białymstoku i okolicy, w perspektywie targi i kiermasze

Zaczynam się martwić co będzie kiedy diamencików zacznę szukać, w tej chwili wypełniaczy potrzebuję, z rh tak łatwo nie będziem, ale to za rok....

Azalki całkiem fajne bywają w LM - niestety przeważnie jesienią, niewielkie, ok 20 cm ale po 4 zł .....
Japońskie, wielkokwiatowe i czasami całkiem przyzwoite rodki przywożą u mnie w dzień targowy - jak zaczną ponownie przyjeżdżać wiosną dam znać.
Jak posadzisz azalki wielkokwiatowe, to nie waż mi się nie posadzić obok jakiegoś rodka albo azalii japońskiej

Leszku, przy wielkokwiatowych japońskie będą, ale rh nie, za dużo słońca, przeznaczam im inne miejsce, tam też kilka azalii planuję, ale w innym kolorze.

Zwiedziłam okoliczne szkółki- wirtualnie i jest sporo ofert typu:

Rhododendron - Azalia - 50-90cm - C-3 - 14,00 - to się dowiedziałam jaką azalię konkretnie sprzedają albo Funkia hibrida ?
Zdjęcia w kilku wyglądają nawet zachęcająco, choć oferta bardzo ogólna:

W ofercie sprzedażowej posiadamy bogaty wybór:
-
-
- roślin kwasolubnych: wrzosy, rododendrony, azalie.

Zrobię sobie wiosenną wycieczkę po ogrodniczych.

Krzysiu w naszym regionie podobne wiadomości można wyczytać ze stron internetowych szkółek lub centrów ogrodniczych. Mam blisko ogrodniczy i nawet kupowała u nich azalie ale każdego roku miewają tylko jedne i te same, chyba będę musiała się dowiedzieć osobiście czy zamówią inne.

Krzysiu, zaniepokoiło mnie Twoje stwierdzenie,że azalie maja być podsadzone gailardiami itp... Co przez to rozumiesz? W jakiej odległości? Wytłumaczę o co mi chodzi... Azalki, jak i różaneczniki nie przepadają za zbyt bliskim towarzystwem innych roślin. Planując u siebie nasadzenia, sporo czytałam i obserwowałam ich stanowiska w różnych ogrodach i arboretach. Zazwyczaj gleba wokół wszystkich Rh ( piszę to, jako pojęcie ogólne = azalki+różaneczniki) bywa wyściółkowana korą, nawet murawa jest zdjęta. Podobno wchodzą w dobre układy ( mikoryza) tylko z paprociami.

Polu dziękuję cieszę się z każdej dobrej rady

No to znowu muszę kombinować
Podsadzić chciałam dla efektu kolorystycznego, zanim azalie się rozrosną i na czas po kwitnieniu. W tym miejscu rododendronom będzie raczej za dużo słońca (przedpołudniowe), tu jedynie azalie japońskie mogłyby towarzyszyć wielkokwiatowym hmm...

Z tyłu jest ściana tuj,bardzo łyso nie będzie, paprocie lubię i planuję, mogę posadzić więcej niż zakładałam.

Może wrzosy z przodu azaliowej rabaty, tam najwięcej słońca ? Coś im jeszcze w nogi trzeba by dodać

Krzysiu, u mnie wrzosy i wrzośce na brzegu azaliowo-rodkowej rabaty dobrze się sprawdzają. Niektórzy sadzą też na takich rabatach małe hosty; ja dopiero mam w planie taką kompozycję
Na kwaśnej rabacie, dla urozmaicenia - żeby coś kwitło latem - można też posadzić lilie, np. orientalne, które lubią lekko kwaśną ziemię