Forum Ogrodnicze Oaza

Agnieszko- dzięki za fotkę drzewa.. takie ogromne i w dodatku jeszcze wygląda na rosnące wśród innych, a mimo to strzeliło jak zapałka.. Widać co ma być, to będzie..

Ogród skromny...nooo, faktycznie, że też nie wstydzisz sie pokazywać rabat..
Twój ogród jest kipiący zielenią, bujny, a jednocześnie "z oddechem" i -co zawsze powtarzam- patrzenie na Twój ogród wycisza, takie mam wrażenie zdjęcia oglądając. Przestrzeń między rabatami, piękna trawa, gustownie porozmieszczane kolorowe plamy ..no i Sarenka-

Fajny dzień spędziliście- okolica urokliwa, podziwiam jednak śmiałka, który zdecydował się na kąpiel..może jest w klubie morsów

Aga, witam się po urlopowaniu. Co dobrego słychać? nad Żabią przeszła właśnie burza z gradobiciem, kule ping pongowe to nie były, ale siekało dłuższą chwilę, jak tylko przestanie padać idę na obchód. Pozdrawiam

Dobry wieczór wszystkim

Chwilkę mnie tu nie było, a to dlatego, że z lubością oddawałam się wschodom i zachodom słońca, nad naszym Bałtykiem...
Ciepło, choć nie upalnie; niedużo ludzi, cudowna zupa rybna, tatar z łososia, pieczony sandacz, śledzie wielu smaków, a przede wszystkim wspaniałe widoki...
Roślinność bujna, nie zmęczona, a hortensje ogrodowe - jak to nad morzem - jak malowane... czegóż więcej chcieć.
Słowem, fantastyczny reset.

Zostawiam kilka zdjęć, pozdrawiam wszystkich gości dziękując za dotychczasowe odwiedziny i do napisania wkrótce

Dzięki Twoim zdjęciom nie muszę wyjeżdżać na urlop .... bardzo realistycznie oddałaś klimat nadmorskich spacerów - dziękuję Agnieszszko
Front domeczku z hortensjami ... cudowny, a portrety kutra i mew, alejki, plaży, po prostu poezja ...
Wszystkiego zazdroszczę ze szczerego serca, oprócz .... tataru z łososia
pozdrawiam cieplutko ....

Aguś, miłego urlopu i malowniczych zachodów słońca życzę.

Piękne zdjęcia , zwłaszcza pierwsze , piszę to ja, nie znosząca morza wielbicielka gór

Malowniczo i pięknie!!! Krótki wypad, ale pewnie bardzo odpoczęłaś. A ja Ci tatara zazdroszczę

Aga, piękne zdjęcia . Kocham morze..., a Sopot ma w sobie to coś...
Pozdrawiam serdecznie

Dzień dobry, już zza biurka

Kasiu, Sopot ma w sobie to coś - zgadzam się.
My tam bywaliśmy przede wszystkim we wrześniu, więc tym razem obawiałam się tłumów, ale było bardzo fajnie!
Praktycznie tylko na molo dużo ludzi, a na plaży luzy...
Można było odpocząć!
Cieszę się, że podobają Ci się moje zdjęcia Zrobione między 4:50 a 6:30
Iwonko, dziękuję bardzo
Ja lubię krótkie wypady, ponieważ tęsknię za domem. Taki zryw pasuje mi więc najbardziej
Tatar jak zwykle był wyśmienity
Martulu, góry można uwielbiać, ale obiektywne piękno morza wypada docenić
Miło mi, że Ci się spodobało!
Bogna, ja już jestem na miejscu - tak na chwilę zrobiliśmy sobie przerwę od codzienności
Zdzwonimy się? Jestem ciekawa wakacyjnych wspomnień...
Aneczko, cóż to - czyżbyś nie przepadała za rybami?
Cieszę się, że zdjęcia przypadły do gustu...
Wschód słońca był tak niewypowiedzianie piękny, a morze ciche, spokojne, z ciepłą temperaturą wokół, że nie chciało mi się wychodzić z plaży... poczekałam na rybaków, którzy wrócili z nocnych połowów, pogadałam sobie i pustą promenadą wróciłam do domu. Pięknie było
Moniko, dziękuję za pozytywy pod adresem naszego ogrodu... my tu rzeczywiście oddychamy i odpoczywamy - jeśli także masz takie wrażenia, pozostaje mi tylko się z sympatią uśmiechnąć
Gorzaciu, no ja myślę, że na wakacjach od szortów i innych frywolniejszych strojów nie stronisz

Udanej środy!

Nikt i nic nie każe mi się włóczyć (nawet nad morzem!) o tak barbarzyńskiej porze!
Ale zdjątka - niczego sobie

Gorzaciu, no przecież mnie też nikt nie zmuszał - PanM w najlepsze spał, gdy ja czmychnęłam

Aga, cudne foty!
Kurcze, zazadroszczę możliwości kilkudniowego wypadu nad morze. U mnie jednak za daleko Będę nad Baaltykiem ale w październiku dopiero. No cóz, mam nadzieje, ze pogoda spacerowa mi się trafi, jak nie to chyba wścieklizny dostanę
Od dziś zaczęłam urlop i nawet to co za oknem - syf okrutny, nie jest mi w stanie zepsuć humoru.
Pozdrawiam!

Agnieszko, rzeczywiście Twój ogród skromny jest, nic tam się nie zieleni, nie kwitnie - to grzech pisać tak o swoim ogrodzie [grozipaluszkiem] .

Zdjęcia znad Bałtyku urocze , poczułam się dumna, że nad naszym morzem jest tak pięknie jak w zamorskich kurortach, przynajmniej na Twoich fotach tak to wygląda .

Krzysiu, myślę, że nie mamy się czego wstydzić. Plaża piękna, szeroka, czysta... morze przejrzyste - może niezbyt ciepłe, ale ochotników kąpieli w falach nie brakowało. Na dowód tego, że uroda nie mniejsza niż zamorskich kurortów powiem tylko, że słyszałam mnóstwo różnych języków: od skandynawskich, przez szekspirowski, do niemieckiego, holenderskiego i innych. Widać obcokrajowcy doceniają piękno Bałtyku!
Dziękuję za dobre słowo Ogród mój skromny, bo nie ma tu łanów kwiecia, ale gonię, gonię - głównie hortensjami, jeżówkami, budlejami i rudbekiami
Dorotka, życzę wspaniałego urlopu - mam nadzieję, że plany się jakoś wyklarowały?
W październiku nad Bałtykiem na pewno będzie bardzo spokojnie... jesli trafisz na przyjazną pogodę(a w sumie, czemu miałaby być inna), to wspaniale spędzisz czas.
Pozdrawiam gorąco i życzę poprawy aury na kolejne wolne dni!

Jejku ! Jak pięknie ! To my mamy takie cudowne miejsca ? Zdjęcia katalogowe .
Nie ,nie - to by była sztampa. Już wiem - zdjęcia bardzo osobiste i prawdziwie oddające Twój nastrój. Jestem po wielkim wrażeniem Twoich umiejętności fotograficznych i wrażliwości w opisywaniu świata obrazem .

Spośród wszystkich mórz najbardziej kocham Bałtyk. Nie ma piękniejszych widoków. I Ty Aga mnie w tym jeszcze bardziej utwierdziłaś. Dziękuję.

No pewnie Aguś, że się zdzwonimy. Urlop boski tylko... bez auta jestem (tzn. mam jakiegoś muła bagiennego, co nie chce jeździć z ubezpieczenia, dziś mają wymienić na coś co jeździ), pani staranowała moje zaparkowane autko w Krakowie bo jej osa wpadła do auta...

Piękne zdjęcia aż chciałoby się tam być o świcie i zachodzie słońca, bo w ciągu dnia nie przepadam za tłumami.

Aga, miłego wypoczynku i czekamy na następne wakacyjne zdjęcia.
Muszę poczekać cierpliwie na mój urlop do listopada.